Wpis z mikrobloga

Jechałem w stronę Białegostoku ok 10.30. Parawan na 1.5m z tego co widziałem chłop z ręką na zewnątrz, w zmiażdżonym aucie nikogo więcej nie widziałem. Ale mówiąc szczerze kabina drugiej ciężarówki była przyklejona do naczepy ciągnika z przodu. Wielka siła.