Wpis z mikrobloga

Posiadacze motocykli z głośnymi wydechami dzielą się tylko i wyłącznie na dwie grupy.
1. Ludzi z tak małymi fiutami, że nawet normalny motocykl nie dał rady wyleczyć ich kompleksów, więc zamontowali sobie głośne wydechy przekonani, że to doda im te brakujące 15cm.
2. Ludzi którzy bezmyślnie naśladują grupę nr.1.

Tacy ludzie, obojętnie czy na chopperach, ścigaczach, supermoto czy czymkolwiek innym, powinni być wyśmiewani i wyszydzani wszędzie, gdzie są.

Change my mind.

#motoryzacja #motocykle #niepopularnaopinia #idioci
  • 49
@SamiS: hym.. na torze nie możesz mieć głośnego wydechu. Są normy które trzeba trzymać.
Co do głośności, to np. ja kupiłem moto i miał głośny wydech i jeździłem chwile zanim nie kupiłem oryginalnej puszki.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@SamiS: kupiłem motocykl z zamontowanym wydechem Hard Crome. Jest głośno, ale w prędkościach miejskich nie ma tragedii. Poza tym, mijając w korku inne samochody wiem, że mnie słyszą i nikomu nagle nie zachce zmienić się pasa ruchu.
@SamiS: Jeżdżę też z lokalnym klubem motocyklowym i uwierz mi, że motocykliści przestrzegają przepisów ruchu drogowego. Motocykl nie wybacza błędów i musisz jeszcze bardziej uważać na innych użytkowników drogi.
Po co mam jeździć w mieście do odciny, skoro jadąc przepisowo mój motocykl przyjemnie, basowo mruczy? Święty nie jestem, sam niekiedy przygazuję, ale nie o to chodzi.
Jeśli miałbym fabryczny wydech, to i tak bym go zmienił na jakieś dedykowane rozwiązanie. Dlaczego?
@szczemat: Zgadzam się częściowo. Jest jeszcze grupa z tak głośnymi wydechami, że nawet spokojna jazda to dramat. Np niektóre choppery albo jednocylindrowe supermoto. Szlifierki jadące spokojnie faktycznie są najcichsze z tego towarzystwa.
I rozróżniajmy wydech który podkreśla barwę a wydech który podkreśla małe fiutki właściciela.