Wpis z mikrobloga

  • 69
Odszedł mój pies. Miał 17 lat. Mieszkał z rodzicami, akurat w niedzielę wróciłam z domu i go ostatni raz głaskałam. Rodzice znaleźli go praktycznie nieprzytomnego, weterynarz powiedział, że to już czas. Całe życie kochany, wygłaskany. Jest mi cholernie smutno, ryczę jak bóbr. Pierwszy raz żegnam zwierzaczka, to mój pierwszy i jedyny pies. Jest jeszcze kot, tęskni za nim ponoć mocno. Większość życia go miałam ()
#pies #pokazpsa #zalesie
SlodkieMangoZ_Ananasem - Odszedł mój pies. Miał 17 lat. Mieszkał z rodzicami, akurat ...

źródło: comment_1597253106Rw5KwyqBK2UAH0n2u6kOtz.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@SoboleskU: trzym się, mój też doznał takiego przebiegu, pół życia mojego, członek rodziny, bolało jak diabli ostatnia podróż do weta na zastrzyk. Taki wiek to już pradziadek psi, ostatnie lata już niedowidział, niedosłyszał ale był bo mu się #!$%@? micha, honory seniora należały jak i spanie w domu za te wszystkie wspaniałe chwile razem przeżyte. Z atakami padaczki zapadła trudna decyzja. Twój sam sobie odszedł, ja swojego żegnałem patrząc mu
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@lekarz_operator_kolonoskopu: to tak samo jak u mnie, ślepy i głuchy już był. Przyznam, że dla rodziców był nawet uciążliwy. Ale to członek rodziny, i chociaż nie wiem jak byłby uciążliwy to tak jak powiedziałeś, honory seniora mu się należały. Miska była, wytulany, wygłaskany był zawsze. Noszony na dwór (już ledwo chodził) i wycierany pysk jak się ubrudził od jedzenia. I przyznam, że chyba najlepsza śmierć go spotkała, bo nie cierpiał
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Jasnoniebieska: o tak. Zdecydowanie dłużej powinny żyć. Chociaż rasa mojego pieska żyje i tak długo, współczuję tym co mają większe psiaki po krócej żyją ( ͡° ʖ̯ ͡°) a dzisiaj już jest lepiej, pojechał na kremację i wróci w urnie, a urna przyjedzie do mnie i na cmentarz na zwierząt. Smutek jest, ale już tak nie obezwładnia
  • Odpowiedz