Wpis z mikrobloga

#wesolezyciewsekcie #swiadkowiejehowy
Często pytacie, czy Świadkom Jehowy nie przeszkadza, że tylko 144 tysiące z nich pójdzie do nieba. Odpowiedź krótka brzmi - nie, bo ich wierzenia nie opierają się na pośmiertnym życiu w niebie. Co w takim razie oferują wiernym i o co chodzi z tymi 144 tysiącami?

tl;dr


Wiara Świadków Jehowy opiera się przede wszystkim na Armagedonie i tym, co ma nastąpić tuż po nim. Jak już Armagedon zmiecie wszystkich tych złych i niedobrych ludzi ( ͡° ͜ʖ ͡°) wierni którzy przeżyją, będą żyć w raju na Ziemi. Łączy się to z kilkoma ciekawostkami:

- ŚJ wierzą, że po śmierci nic się nie dzieje. Po prostu umierają i tyle. Pozostają w tym stanie aż do Armagedonu, po którym Bóg będzie ich po kolei budzić i odrestaurowywać, a część z nich stworzy od nowa bo ich już robaki zjadły itp. Bóg ma bazę danych wiernych w swojej pamięci, więc luz.

- Ci którzy Armagedon przeżyją będą przygotowywać Ziemię do raju, czyli w skrócie będą sprzątać - trupy, gruz, burzyć kościoły i budować ładne osiedla, ogrody i inne sielankowe rzeczy.

- W raju nie będzie starości, śmierci, bólu, chorób, zmęczenia, wojny, wszyscy będą dla siebie mili, będą żyć wiecznie piękni i młodzi, a dzieci będą się bawiły z lwami i jeździły na słoniach.

- Na tej podstawie młodych Świadków zniechęca się do studiów - w raju nie będą potrzebni prawnicy czy lekarze, ale budowniczy i stolarze ( ͡° ͜ʖ ͡°) o studiach według ŚJ pisałam też tu: https://www.wykop.pl/wpis/33742513

- ŚJ nie wierzą w piekło, ani duszę nieśmiertelną tak jak katolicy. Uważają, że karą za grzechy jest śmierć. Niewierni po prostu nie mają nadziei na życie w raju i tyle.

--O co więc chodzi z tymi 144 tysiącami idącymi do nieba?--

- Ktoś nad tą Ziemią musi sprawować władzę. ŚJ wierzą, że 144 tysiące "namaszczonych duchem świętym" ludzi będzie właśnie rządzić razem z Jezusem w niebie nad tymi na Ziemi. Liczbę wzięli z księgi Objawienia (Apokalipsy św. Jana) rozdziału 7. Często w literaturze dzielą wiernych na "małą trzódkę", która idzie do nieba i "wielką rzeszę" "drugich owiec", która zostaje w raju na Ziemi.

- Jezus według ŚJ sprawuje już władzę od 1914 roku (to skomplikowane xD), więc od tego roku umarli namaszczeni duchem idą do nieba. Wcześniej umierali tak jak zwykły szary ŚJ i czekali grzecznie na rok 1914.

- Generalnie "mała trzódka" jest owiana trochę taką tajemnicą ( ͡° ͜ʖ ͡°) Namaszczonych wybiera Bóg, już za życia takie osoby wiedzą, że są namaszczone, ale jak to wygląda w praktyce nikt nie wie xD Na pewno taka osoba musi być przykładnym ochrzczonym ŚJ i być w 100% pewna, że jest namaszczona. Wtedy idzie z tym do starszych i starsi w jakiś sposób to weryfikują ¯\(ツ)_/¯

- Za życia takie osoby nie mają jakichś specjalnych przywilejów ani nic, jedynie podczas obchodów Pamiątki Śmierci Jezusa mogą spożywać tzw. "emblematy", czyli chleb i wino. Pisałam o tym we wpisie: https://www.wykop.pl/wpis/48481995

- Takich osób jest naprawdę mało, w moim zborze takiej osoby nie było. Za to w sąsiednim zborze jedna siostra była namaszczona. Raz pojechaliśmy tam na zebranie z rodzicami i byłyśmy strasznie podjarani, że spotkamy taką osobę xD Pamiętam jedynie, że dużo się zgłaszała do odpowiedzi na zebraniu.

- Jak się chrzciłam (miałam jakieś 11-13 lat) to myślałam, że może namaszczenie się pokazuje przy chrzcie i że jeśli Bóg mnie wybrał to pokaże się przy moim chrzcie gołąb tak jak się ukazał przy chrzcie Jezusa xD ale nic takiego się nie stało, więc uznałam że jestem zwykłym szarym Świadkiem ( ͡° ʖ̯ ͡°)

- ŚJ prowadzą notatki na temat tego, ile jest namaszczonych i jak się ostatnio okazało - jest ich już za dużo ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dlatego napisali, że nie każdy kto uważa się za namaszczonego tym namaszczonym faktycznie jest.

No więc ogólnie bycie w tych 144 tysiącach nie jest jakoś super, na Ziemi ma być raj, dobre jedzenie, wszystko co najlepsze, a w niebie... no właśnie nie wiadomo xD Jedynie jak kogoś jara to, że będzie sprawował władzę nad Ziemią z Jezusem, ale no zostawi wszystkich bliskich i znajomych na Ziemi, więc nie wiem co w tym fajnego xd
#biblia #sekta #religia #humorobrazkowy #heheszki

---

Na tagu #wesolezyciewsekcie piszę różne wspomnienia z czasów, jak byłam Świadkiem Jehowy, czasem też inne teksty w temacie. Założyłam też stronę na FB, bo wykop czasem działa, jakby chciał, a nie mógł xd
Pobierz 13czarnychkotow - #wesolezyciewsekcie #swiadkowiejehowy
Często pytacie, czy Świadkom...
źródło: comment_1596706693hRH81rcUVOpTQ1dwsql5I7.jpg
  • 58
@StrongSilentType: raczej nie współpracują ze sobą w żaden sposób - wcześniej nawet nie wiedziałam, że są takie ruchy.

@berbell: polecam ich, są świetni! Rozumiem że część członków rodziny Twojego byłego to Świadkowie? ŚJ bardzo często mają podobne zachowania, Sarze i Edwinowi czasem ludzie komentowali, że nadal mają taką "Świadkowską manierę".
Jakiś czas temu został wydany film w temacie ŚJ - "Apostasy". Autor mówił, że dostał bardzo dużo komentarzy w stylu
@girabaldi: można liczyć na pomoc - jako dziecko dostawałam ubrania i zabawki od niektórych w zborze, bo byliśmy dosyć biedną rodziną, rodzice mieli większe szanse na znalezienie pracy u innych Świadków, czy gdzieś po znajomości, bo masz tam dużo znajomych, ludzie się znają, zapraszają się na obiady itp.

Nie wiem jak w przypadku alkoholizmu, bo tam to jest grzechem o ile dobrze pamiętam, więc pewnie by próbowali pomóc, ale jednocześnie by
@13czarnychkotow: no właśnie nie :D sama nie wiem jak to się stało, że nie napisałam, są Adwentystami Dnia Siódmego - po prostu masakra. Jakby mieli wgrane jakieś oprogramowanie. Co ciekawe nigdy nie wnikałam w szczegóły ich religii, ale znalazłam tyle analogii, że aż dziwnie się czuję ()
@partycjaD: w komentarzach mieliśmy o tym dyskusję - według nich śmierć jest karą za grzechy, więc o ile taki katolik nie popełnił jakiegoś super grzechu, którego nie da się wymazać, albo na przykład nie zdążył poznać wiary Świadków, to ma szansę zmartwychwstać w raju.

Przeczytaj 3 akapit tego komentarza: https://www.wykop.pl/wpis/51214605/#comment-181554075

Z ich wierzeń wynika, że masz większe szanse wejść do raju jak już umarłaś niż kiedy dożyjesz Armagedonu.
@partycjaD: to jest coś w stylu, że im lepiej znasz ich wierzenia tym bardziej musisz się starać żeby być w raju :D Bo jak już znasz zasady i świadomie robisz na przekór, to jest grzech niewybaczalny.

Z książki "Będziesz mógł żyć wiecznie w raju na ziemi":

Ludzie, którzy po poznaniu woli Boga rozmyślnie czynią zło, mogą zgrzeszyć przeciwko duchowi świętemu, a Bóg nie wskrzesi tych, którzy grzeszą przeciw Jego świętemu duchowi.
@13czarnychkotow: Czyli w sumie to sami nie wiedzą. Żeby było łatwiej to sama sobie tak mówi. Tak mi się wydawało że to jakieś naciągane bo koniec końców widziałam że przeżywa żałobę podobnie do mnie. Ogólnie staram się nie drążyć tematu bo to zawsze się kończy nie rozmową tylko słuchaniem wywodu, który widać że jest przećwiczony a nie zrozumiany. Widać po tych ludziach że są jakby wytresowani niestety :-(
@partycjaD: to prawda ( ͡° ʖ̯ ͡°) Bardzo często nie da się z nimi normalnie pogadać. Wielu z nich ukrywa żałobę, czy smutek, bo przecież oni są w najlepszej możliwej religii i muszą to pokazać na zewnątrz. Ich życie to praktycznie marketing, mówi się im, że swoim przykładem muszą dawać dobre imię organizacji. Chore, bo żałoba jest jednak ważna po stracie kogoś bliskiego. Ale pewnie w zborze