Nie rozumiem czemu w ogóle istnieją różowe które narzekają na samotność, które nie mogą sobie znaleźć partnera. Dla mnie to jest jakiś obłęd. Znalezienie partnera będąc kobietą jest jakoś sto miliardów razy łatwiejsze niż znalezienie partnerki będąc mężczyzną.
Mężczyźni są mniej wymagający odnośnie wyglądu, nie wybrzydzają. Mężczyźni nie mają (tak jak kobiety) jednego ustalonego kanonu piękna. Na każdą różową znajdzie się facet który będzie uważał ją za ładną. Przykładowo: - wszystkie kobiety lubią tylko wysokich a mężczyźni mają różne gusta, niektóry lubią wysokie, inny niskie; - kobiety lubią szczupłych, umięśnionych facetów a niebiescy różnie, są tacy co lubią chude, tacy co lubią grube, inni wolą wysportowane itd; - kobiety zazwyczaj wolą ciemnych brunetów a mężczyźni mają różne gusta, każdy kolor/odcień znajdzie swojego amatora. Nie trzeba być miss ani wpisywać się w wąskie granice urody by znaleźć wartościowego faceta.
Dodatkowo, faceci nie mają parcia by znaleźć majętną partnerkę. Nawet jak różowa nie ma pieniędzy, mieszkania czy samochodu nie skreśla ją z rynku matrymonialnego. Odwrotnie jest w drugą stronę, brak sukcesów zawodowych i finansowych często sprawia że mężczyzna będzie samotny i odrzucany przez różowe.
Jeśli chodzi o charakter to też tutaj różowe mają o wiele łatwiej. Jeśli mężczyzna jest introwertykiem lub po prostu jest nieśmiały to ma #!$%@?, nie ma szans by przebić się w stadzie spermiarzy, nie ma szans zwrócić na siebie uwagi kobiety, z resztą nieśmiałość i introwertyzm to cechy które są odbierane jako bardzo nieatrakcyjne u mężczyzn. Inaczej jest u kobiet, nieśmiałość jest dla wielu mężczyzn bardzo atrakcyjną cechą kobiety.
Dochodzi do tego jeszcze kwestia ilości potencjalnych partnerów. W Polsce w przedziale wiekowym 17-35 lat jest więcej mężczyzn, brakuje nam ponad 180 tys kobiet. Czysto teoretycznie w Polsce nie powinno być ani jednej kobiety bez partnera (chyba że sama nie chce mieć) i ponad 180 tys kawalerów.
Będąc kobietą tak na prawdę nic nie trzeba robić by znaleźć partnera, nie trzeba wkładać w to żadnego wysiłku. Faceci sami spermią ponad ludzką miarę. Nawet na mirko ostatnio jedna różowa pisała że w tydzień na #tinder miała ponad 500 par i że kobiety nie odpisują lub odpisują jednym słowem facetom bo zwyczajnie nie są w stanie ogarnąć takich ilości zainteresowanych mężczyzn.
Kobiety które narzekają na samotność i trudność w znalezieniu partnera są jak milioner który narzeka na głód bo akurat jego ulubiona knajpa z trzema gwiazdkami michelin jest zamknięta.
@01ab: To, że kobiety mają niewspółmiernie łatwiej to już każdy wie. Jednakże ich przewaga też nie jest wieczna i maleje wykładniczo wraz z wiekiem. Jak dziewczyna naprawdę urodziwa, fajna i zadbana to tam nie, no ale średnio przeciętnie to każdy wie jak to wygląda. Facet 28-30+ sobie jakoś poradzi, kobieta 28-30+ będzie miała już potwornie trudno.
@01ab: wiem, że facetom, którzy nie są super przystojni jest trudno. Ale z mojego przykrego doświadczenia życiowego wynika niestety, że nie wokół wszystkich kobiet kręci się choć jeden chętny. I jak czytam bajki o tym, jak to kobietom jest niezwykle łatwo znaleźć sobie faceta, a potem patrzę na swoją historię, to robi mi się bardziej niż zwykle smutno.
@KatpissNeverclean ale ci którzy nie są super przystojni to przeciętni, ich jest masa, a takich brzydul jest siłą rzeczy mało, nie prównuj sytuacji mniejszości kobiet do większości facetów. Przeciętna laska ma dużo dużo łatwiej niż przecięty facet, brzydka laska może ma tak samo trudno jak brzydki facet, na pewno nie trudniej
@KatpissNeverclean: sorki ale z tego co widzę to różowe które narzekają na brak powodzenia to narzekają nie na to że nikt się nimi nie interesuje tylko że nie interesują się nimi przystojniacy. Serio, dziewczyny nawet nie zauważają że ci mniej przystojni faceci są nimi zainteresowani, po prostu mniej przystojni są niewidoczni, nie warci uwagi.
Jak dziewczyna mi mówi/pisze że nikt się nie interesuje to wiem że chodzi o to że chady
heh, pewnie jest to prawda dla jakiejś części kobiet. Ale nie dla mnie.
@KatpissNeverclean: nawet pewnie tego nie zauważasz, nie zauważasz że ktoś może być tobą zainteresowany bo on po prostu jest za brzydki na twoje standardy.
Zdefiniuj w takim razie Chada
@Zelber: wzrost minimum 185cm, gęste włosy bez cienia zakoli, gęste brwi, szczęka i broda bardzo widoczne, szeroka rama, prosty zgrabny nos, niskie czoło
@01ab: a to „nikt sie mna nie interesuje” nie jest z miejsca domyslnym, ze nikt sensowny? xD jasne, ze mozna powiedziec klarownie, ze interesuja sie mna tylko miernoty, ale brzmi to nietaktownie i np nie uzylabym takiego zwrotu poza babskim wieczorem po pijaku
@FiglarzStalin: tak, ale w takim razie taka różowa nie ma prawa narzekać na samotność, na brak partnera bo ta samotność/brak partnera jest tylko i wyłącznie jej wyborem.
nawet pewnie tego nie zauważasz, nie zauważasz że ktoś może być tobą zainteresowany bo on po prostu jest za brzydki na twoje standardy.
@01ab: nieprawda. Nigdy nie było wokół mnie dużo mężczyzn. Na studiach na roku było ich tylko 8. Żaden się mną nie interesował, co zresztą jest w pełni zrozumiałe, w końcu dziewczyn na roku było jakieś 60. W pracy mam 3 facetów. I to w drodze wielkiego wyjątku nie
@01ab: miałam, nie wspominam tego dobrze - jak trafiał się ktoś, z kim rozmowa nie kończyła się po 4 wiadomościach, wkrótce okazywało się, że tak naprawdę to szuka doopy na boku.
ostatnio jedna różowa pisała że w tydzień na #tinder miała ponad 500 par i że kobiety nie odpisują lub odpisują jednym słowem facetom bo zwyczajnie nie są w stanie ogarnąć takich ilości zainteresowanych mężczyzn.
Sądzisz, że to faktycznie kobiecie ułatwia wybór? ( ͡°͜ʖ͡°)
@01ab: czy ja wiem jeśli wartościujesz sobie tak, że dobry związek > singielstwo > jakikolwiek związek, to masz prawo czuć się samotny i nie cieszyć się z braku związku, ale nadal uznawać taką opcję za lepszą niż żeby mieć kogoś tylko po to żeby mieć
Nigdy nie było wokół mnie dużo mężczyzn. Na studiach na roku było ich tylko 8. Żaden się mną nie interesował, co zresztą jest w pełni zrozumiałe, w końcu dziewczyn na roku było jakieś 60. W pracy mam 3 facetów.
@KatpissNeverclean: Czyli twój problem wynika z tego że faceci nie wiedzą o twoim istnieniu, jakbyś się "wystawiła" to byś miała atencję. Jakbyś miała w pracy więcej facetów to by się ktoś znalazł,
@01ab: przecież im styki przepala od takiego nadmiaru atencji i potem w rl się nie potrafią zaangażować. Pomijając emocje to nadmiar wyboru ogółem nie jest wcale taki dobry. Z jednej strony nie ma fizycznej możliwości poznać/pogadać 500 bolców tygodniowo. Z drugiej, zawsze pozostaje poczucie, że w tym tłumie przegapiło się tego jedynego. Stąd potem taka znieczulica, którą czujesz od laski, która odpisuje "aha", "no" albo nie odpisuje wcale. Bo one już
@CenturionWodka: kumam, mówię tylko, że to jest niekorzystne również dla samych kobiet, nie tylko dla mężczyzn. No nic. Zobaczymy co z tego wyniknie. Coś czuję, że z punktu widzenia historii: #!$%@? pokolenie ( ͡°ʖ̯͡°)
Nie rozumiem czemu w ogóle istnieją różowe które narzekają na samotność, które nie mogą sobie znaleźć partnera. Dla mnie to jest jakiś obłęd. Znalezienie partnera będąc kobietą jest jakoś sto miliardów razy łatwiejsze niż znalezienie partnerki będąc mężczyzną.
Mężczyźni są mniej wymagający odnośnie wyglądu, nie wybrzydzają. Mężczyźni nie mają (tak jak kobiety) jednego ustalonego kanonu piękna. Na każdą różową znajdzie się facet który będzie uważał ją za ładną. Przykładowo:
- wszystkie kobiety lubią tylko wysokich a mężczyźni mają różne gusta, niektóry lubią wysokie, inny niskie;
- kobiety lubią szczupłych, umięśnionych facetów a niebiescy różnie, są tacy co lubią chude, tacy co lubią grube, inni wolą wysportowane itd;
- kobiety zazwyczaj wolą ciemnych brunetów a mężczyźni mają różne gusta, każdy kolor/odcień znajdzie swojego amatora.
Nie trzeba być miss ani wpisywać się w wąskie granice urody by znaleźć wartościowego faceta.
Dodatkowo, faceci nie mają parcia by znaleźć majętną partnerkę. Nawet jak różowa nie ma pieniędzy, mieszkania czy samochodu nie skreśla ją z rynku matrymonialnego. Odwrotnie jest w drugą stronę, brak sukcesów zawodowych i finansowych często sprawia że mężczyzna będzie samotny i odrzucany przez różowe.
Jeśli chodzi o charakter to też tutaj różowe mają o wiele łatwiej. Jeśli mężczyzna jest introwertykiem lub po prostu jest nieśmiały to ma #!$%@?, nie ma szans by przebić się w stadzie spermiarzy, nie ma szans zwrócić na siebie uwagi kobiety, z resztą nieśmiałość i introwertyzm to cechy które są odbierane jako bardzo nieatrakcyjne u mężczyzn. Inaczej jest u kobiet, nieśmiałość jest dla wielu mężczyzn bardzo atrakcyjną cechą kobiety.
Dochodzi do tego jeszcze kwestia ilości potencjalnych partnerów. W Polsce w przedziale wiekowym 17-35 lat jest więcej mężczyzn, brakuje nam ponad 180 tys kobiet. Czysto teoretycznie w Polsce nie powinno być ani jednej kobiety bez partnera (chyba że sama nie chce mieć) i ponad 180 tys kawalerów.
Będąc kobietą tak na prawdę nic nie trzeba robić by znaleźć partnera, nie trzeba wkładać w to żadnego wysiłku. Faceci sami spermią ponad ludzką miarę. Nawet na mirko ostatnio jedna różowa pisała że w tydzień na #tinder miała ponad 500 par i że kobiety nie odpisują lub odpisują jednym słowem facetom bo zwyczajnie nie są w stanie ogarnąć takich ilości zainteresowanych mężczyzn.
Kobiety które narzekają na samotność i trudność w znalezieniu partnera są jak milioner który narzeka na głód bo akurat jego ulubiona knajpa z trzema gwiazdkami michelin jest zamknięta.
Bo wam się w dupach poprzewracało od nadmiaru atencji, ten SENSOWNY facet to pewnie zajebiscie wygląda, zajebiscie zarabia i tak dalej, tak?
Jak dziewczyna mi mówi/pisze że nikt się nie interesuje to wiem że chodzi o to że chady
Zdefiniuj w takim razie Chada, bo zaraz się okaże, że facet 5-6/10 jest Chadem ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)
@KatpissNeverclean: nawet pewnie tego nie zauważasz, nie zauważasz że ktoś może być tobą zainteresowany bo on po prostu jest za brzydki na twoje standardy.
@Zelber: wzrost minimum 185cm, gęste włosy bez cienia zakoli, gęste brwi, szczęka i broda bardzo widoczne, szeroka rama, prosty zgrabny nos, niskie czoło
jasne, ze mozna powiedziec klarownie, ze interesuja sie mna tylko miernoty, ale brzmi to nietaktownie i np nie uzylabym takiego zwrotu poza babskim wieczorem po pijaku
@01ab: nieprawda. Nigdy nie było wokół mnie dużo mężczyzn. Na studiach na roku było ich tylko 8. Żaden się mną nie interesował, co zresztą jest w pełni zrozumiałe, w końcu dziewczyn na roku było jakieś 60. W pracy mam 3 facetów. I to w drodze wielkiego wyjątku nie
Sądzisz, że to faktycznie kobiecie ułatwia wybór? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
jeśli wartościujesz sobie tak, że dobry związek > singielstwo > jakikolwiek związek, to masz prawo czuć się samotny i nie cieszyć się z braku związku, ale nadal uznawać taką opcję za lepszą niż żeby mieć kogoś tylko po to żeby mieć
@KatpissNeverclean: Czyli twój problem wynika z tego że faceci nie wiedzą o twoim istnieniu, jakbyś się "wystawiła" to byś miała atencję. Jakbyś miała w pracy więcej facetów to by się ktoś znalazł,
Pomijając emocje to nadmiar wyboru ogółem nie jest wcale taki dobry. Z jednej strony nie ma fizycznej możliwości poznać/pogadać 500 bolców tygodniowo. Z drugiej, zawsze pozostaje poczucie, że w tym tłumie przegapiło się tego jedynego. Stąd potem taka znieczulica, którą czujesz od laski, która odpisuje "aha", "no" albo nie odpisuje wcale. Bo one już
Komentarz usunięty przez autora
No nic. Zobaczymy co z tego wyniknie. Coś czuję, że z punktu widzenia historii: #!$%@? pokolenie ( ͡° ʖ̯ ͡°)