Aktywne Wpisy
Lujdziarski +717
miki4ever +859
#stanowski #kanalzero
Fejk czy nie, prawda jest taka, że od powstania kanału Ziobro i Fundusz Sprawiedliwości do o tematy, które nie były ruszane, ewentualnie były „spłycane” na zasadzie „a za PO nie zgłosili zegarka.
Moze ie zaklinać rzeczywistości jak chcecie, ale to zwykła tuba propagandowa PiSu, tylko bardziej lekkostrawna(chociaż w ostatnich tygodniach coraz mniej). #polityka
Fejk czy nie, prawda jest taka, że od powstania kanału Ziobro i Fundusz Sprawiedliwości do o tematy, które nie były ruszane, ewentualnie były „spłycane” na zasadzie „a za PO nie zgłosili zegarka.
Moze ie zaklinać rzeczywistości jak chcecie, ale to zwykła tuba propagandowa PiSu, tylko bardziej lekkostrawna(chociaż w ostatnich tygodniach coraz mniej). #polityka
Aktywne Znaleziska
Zaczęliśmy w sobotę z Tarnowa, a pierwszy przystanek mamy w Kielcach (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞ według Google Maps, pokonaliśmy około 120 km, po drodze zwiedziliśmy kilka miejscowości. Teraz czas na dalszą trasę - z Kielc do Piotrkowa Trybunalskiego i Tomaszowa Mazowieckiego ( ͡° ͜ʖ ͡°) trzymajcie kciuki, żeby wszystko poszło dobrze. Miłego dnia!
#chwalesie #roweremprzezpolske #rower #podroze #podrozujzwykopem
@monarchista: Wbrew pozorom to nie dużo. Rower kondycyjnie nie jest wybitnie wymagający. Oczywiście kiedy interesuje Cię dystans, a nie ciśnięcie wysokiej średniej prędkości.
Pamiętać trzeba o dwóch rzeczach:
1. Głowa - ludzie, którzy rzadko się ruszają myślą, że jeśli ktoś mocno ciśnie to jest mu łatwiej. A prawda jest taka, że wysiłek męczy i fizycznie boli każdego. To jest kwestia mentalności: "o nie, zabolało, wracam do domu" vs. "straciłem czucie w nogach, no to teraz dopiero zaczyna
@32cm:
Jeżdżenie obok siebie nie jest zabronione. Warto być na bieżąco z przepisami zanim się kogoś obtrąbi.
@monarchista: Ja też crossowym jeżdżę. Celem dla mnie było zawsze zmęczenie się, a na moim trzymając średnią w okolicach 25kmh+ jestem w stanie ten cel osiągnąć :D
Trzeba sobie zadać pytanie po co się jeździ ;). Żeby schudnąć? Żeby się ruszać? Żeby szybciej przejechać jakiś odcinek? Ja sobie odpowiedziałem i wyszło na to, że szosa nie ma sensu.
W tym roku i tak dość mocno rower ograniczyłem. Im starszy się robię tym bardziej wkurza mnie ryzyko, które tu gdzieś wyżej było wyśmiewane. Jeżdżenie po ścieżkach w mieście = ciągłe zatrzymywanie się na światłach i w sumie możliwość zrobienia max 30-40km w mojej okolicy. Jeżdżenie po wioskach to ciągłe uciekanie przed kundlami, a na krajówkach - przed tirami. Jedyne miejsce gdzie mi się dobrze jeździ to serwisówki przy autostradzie, ale tam muszę i tak dojechać wioskami i krajówką, a dodatkowo też znajdą się osoby, które w takim miejscu puszczą swojego puszka luzem, bo nie
@Inispirion: nic. Pozdrawiam.