Wpis z mikrobloga

@DESiGNER86: Ja wysyłam zdjęcia dziecka w wiadomość prywatnych tym którzy o to nasilają. Teściowi przestałam, bo je potem postuje i zgarnia swoje rekordy lajków.
  • Odpowiedz
twojej życie interesuje tylko ciebie


@Kriegor: A tak nie jest? Nawet jak się ze znajomymi spotykasz to takie pierdoły wysłuchujesz tylko i wyłącznie z uprzejmości.
  • Odpowiedz
@Kriegor: na FB da się ustawić grupę dla której będzie widoczny post, to jest dosłownie 5 minut dodać członków rodziny na listę, a potem przy postowaniu wybrać tą grupę zamiast walnąć na publiczne wszystko.
  • Odpowiedz
@Kriegor: ja rozumiem fajną fotkę ze ślubu bo to jednak przełom w życiu (ale jedną a nie cały album), fotkę że dzieciak się urodził (chociaż może jedni znajomi coś takiego udostępnili), ale regularne postowanie tego typu zdjęć? Po co? Skoro to są bliscy znajomi to przecież ich odwiedzam i mogę się z dzieciakiem pobawić na żywo, a jeżeli nie mogę bo np mieszkają daleko to przecież utrzymujemy kontakt w jakiejś
  • Odpowiedz
@DESiGNER86: Teraz już wiesz po co i dla kogo wystawiają te zdjęcia.
Co gdybym ci powiedział że możesz przestać ich śledzić?
(Ja uważam ze najlepszym rozwiązaniem są kręgi z Google+, ale to teraz nie działa)
  • Odpowiedz