Wpis z mikrobloga

Mirki no nie wytrzymie zaraz ..

Słowem wstępu - mieszkam na wsi, ogarniam sobie powoli grunt, drzewka, ogródek, biorę nowe dzierżawy od gminy. Wchodzę z psem do obory i coś jest nie halo. Chwila otrzeźwienia, nosz #!$%@? krowy, znowu ktoś mi wypuścił #!$%@? krowy! Zniszczona brama, zniszczone pole z truskawkami, wszędzie ślady tego kutafona co wypuścił #!$%@? bydło! Jeszcze jakaś opętana laska co chwila do mnie wydzwania, ale muszę odrzucać te połączenia bo mam teraz ważniejsze sprawy na głowie.

O, właśnie słyszę syreny policyjne. Bardzo dobrze, mam nadzieję, że to do mnie jadą żeby przyjąć zgłoszenie o włamaniu do obory.

#rolnik #zalesie #wies #krowy
  • 2