Wpis z mikrobloga

@cns: Sorry, ale nie ma bata. Jakby mi matka umierala i jedyna szanse zeby ja pozegnac to mialbym w dupie procedury. Gdzie jest granica? Jakby mi dziecko umieralo to tez mialbym ich przestrzegac. Sa granice, a to jest przypadek, w ktorym mialbym w dupie procedury i swoja kariere. Ale tam sa juz inne wartosci. Zepsute spoleczenstwo i kropka.
@fotiks mógłbyś sobie mieć procedury w dupie, ale bo po prostu byś nie wszedł do tego szpitala, bo był zakaz. Zakaz dla wszystkich. Oczywiście, że jak się jest premierem to sobie można takie zakazy mieć gdzieś i po prostu przyjść. No ale zwykły obywatel nie może. A tutaj pan premier postąpił jak zwykły obywatel, nie wykorzystał swojego stanowiska.

Smutne, że u nas to jest powód do ciśnęcia. Nic dziwnego, że afery PiS