Wpis z mikrobloga

Nasze drogi to turbo rak. Ja tam się nie dziwię, że wypadków jest i będzie dużo.

Kilka wniosków, jakie nasunęły mi się po ostatniej wyprawie, tym razem krajówkami i S-kami a nie Autostradami.

1. Prędkość - Tak, prędkość zabija ale...za mała. Jest taka zasada "Na czele zawsze najwolniejszy". I to jest zasada, która obrazuje słabość Polskich kierowców. Nie ma wytłumaczenia dla jazdy 60-70 km/h poza terenem zabudowanym. Co ciekawe tacy ludzie jadą tą prędkością niezależnie od znaków - zabudowany - 70, niezabudowany - 70, ograniczenie - 70. Aha no i fotoradar - koniecznie zwolnij duuuużo poniżej limitu. Serio. W jednym miejscu zrobił się KOREK (!!!) przed fotoradarem! I nie kupuję tekstu, że trzeba jechać tak jak się czuje, że jest bezpiecznie. Jeśli ktoś w słoneczny dzień, przy dobrych warunkach, bez upału nie czuje się bezpiecznie jadąc z prędkością dozwoloną na danym odcinku, to znaczy, że raczej nie powinien prowadzić. Co więcej - źródłem wypadku może być sfrustrowany kierowca, który tak jak wielu wczoraj nie wytrzyma i wyprzedzi pod górkę lub na podwójnej ciągłej, co zdarzyło mi się zaobserwować wczoraj kilka razy.

2. Wymuszanie pierwszeństwa - To też rak. Wyjeżdżanie z podporządkowanej i rozpędzanie się w baaaaardzo powolnym tempie to zwykłe chamstwo i brak myślenia.

3. Złośliwość i utrudnianie manewrów - Dotknęło mnie to osobiście. Gdy wyprzedzałem Passata B5 2.0 koleś nagle w trakcie manewru zaczął przyśpieszać. To się w głowie nie mieści. Odpuścił, gdy zobaczył, że jestem szybszy ale musiałem osiągnąć prędkość ponad 140 km/h. Dobrze, że była długa i wolna prosta. Dziwi to tym bardziej, że wcześniej od kilkunastu minut jechał z prędkością 70 km/h. Jak tak można!? Zauważyłem to jeszcze KILKA (!!!) razy lecz nie wobec mnie. SZOK!

4. Brak odwagi u kierowców - Manewry należy wykonywać spokojnie ale tak, by nie utrudniać ruchu i po prostu pewnie. Gdy na drodze Szybkiego ruchu przed dłuuugim zakrętem dostosowanym przecież do prędkości 120km/h (i więcej) ktoś HAMUJE!!! jadąc i tak mniej niż zezwala przepis, to jest coś nie tak. Generalnie wykonywanie manewrów bez pewności jest słabe. Kiedy się na coś decyduję to JADĘ i koniec. Trzeba wiedzieć co się robi i jak się robi i kiedy się robi.

5. Brak empatii i wyrozumiałości - wiele manewrów można komuś ułatwić lub utrudnić. Nasi kierowcy myślą tylko o sobie i nie patrzą wokół. Widzisz, że ktoś może się zmieścić na pas do skrętu jak przesuniesz się pół metra do przodu? To czemu tego nie zrobisz? To ułatwia ruch i zmniejsza korki. Przykładów takiego zachowania można mnożyć i mnożyć ale nie o to chodzi. Gdyby każdy tak trochę pomyślał o innych, to byłoby dużo mniej korków. I nie mówię tutaj o puszczaniu ludzi z podporządkowanej, bo to też trzeba robić z głową.

6. Brak dynamiki - To w sumie przykład zamulactwa. Ruszenie po kilku sekundach zapalonego zielonego - norma. Ślamazarne rozpędzanie się przez skrzyżowanie - norma. To też głupota i skutecznie psuje ruch w tym kraju.

7. Zły stan techniczny pojazdów - Mamy 2020 rok i na drogach jest duużo lepiej ale wciąż widać dosłownie rzęchy, które powinny być usunięte z ruchu. Takie auto może zawieść w dowolnej chwili. Dużo też zależy od dbałości. Często widać "zdefektowane" całkiem nie stare modele. Myślę, że wielu takich awarii można by zapobiec, przez bardziej dokładne i staranne przeglądy techniczne.

Jak to zmienić? Trzeba zmienić mentalność kierowców. Trzeba zmienić system szkolenia, wydłużyć kurs, zmienić formę egzaminu. Dodanie obowiązkowego szkolenia na płycie jest ok ale to za mało. Kurs może być droższy przecież. Pójdą na niego Ci, którzy de facto potrzebują a i korzyść dla Komunikacji Miejskiej będzie większa.

#samochody #motoryzacja #oswiadczenie #boldudpy
Pobierz
źródło: comment_1595263802HQXVWvaqBzhUKs2wqRiCHm.jpg
  • 85
via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
@ChickenDriver:
1. Ja jadę wolno, bo jako początkujący kierowca miałam niebezpieczne zdarzenie. Teraz rozglądam się na wszystkie strony i potrzebuje czasu na akcja-reakcja. Szczerze mówiąc w nosie mam szybkie jechanie. Mi się nigdzie nie spieszy. A i nie stać mnie na mandaty, więc tak, zwalniam przed fotoradarem.

4. Brak odwagi zaczyna się wtedy, kiedy dostapisz zaszczytu przejechania pieszego, rowerzysty, zwierzęcia, wybiegnięcia dziecka na pasy, wpadnięciu w poślizg, podczas którego w 5
@ChickenDriver: Z prędkością się nie zgodzę bo Polacy w większości jeżdżą za szybko. Wynika to po części z frustracji ale tez z charakteru, nerwowowsci i pogardy dla drugiego człowieka bo nie ukrywajmy mamy z tym problem w społeczeństwie nie tylko na drogach. Mam czasem wrażenie, że ludzie muszą sobie non stop coś udowadniać z kółkiem. Oczywiście to się poprawia ale najczęściej doskwiera mi chamstwo i brak empatii. Zasada „ja jestem najważniejszy
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ChickenDriver: Podsumowując większość tych punktów czy to po stronie innych czy twojej zauważam jedną przyczyne:
Brak policji, fotoradarów, kamer, śmieszne ceny mandatów - czego efektem jest brak szacunku do istniejących przepisów i innych uczestników ruchu (a nasza mentalność najwidoczniej jest taka ze gdy nie mamy nad sobą kija to rigcz magicznie znika), a Ci sami frustraci po przekroczeniu zachodniej granicy nagle potrafią jeździć kulturalnie.
Ad. 7 Jeżeli masz auto starsze niż
@mechaniczny_pomidor: tak tak, bo najlepiej to #!$%@?ć kierowców.
Co z tego, że jakiś robol od koszenia trawy zapomni zdjąć znaku "30 przez najbliższe 4,5km w niezabudowanym".
Co z tego, że "zabudowany" to w Polsce uliczka z brukiem na rynku, krajówka z poboczem przechodząca przez jakieś #!$%@? z trzema szopami, 3-pasmowa aleja z pasami zieleni w mieście i osiedlowa uliczka szerokości małego fiata.
Co z tego, że np. w Niemczech,
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@ChickenDriver: @peja_ricardo12: Oho, zebrała się ekipa frustratów i przyszła marudzić xD Od kiedy nie można sobie jechać 60 km/h przy ograniczeniu do 90 km/h? Nie ma czegoś takiego jak "zamulanie" i nie wiem w ogóle skąd takie głupoty wam do głowy wpadły, ale co, którzy wam to przekazali, nie nadają się na drogi publiczne - co najwyżej osiedlowe.
Jak to zmienić? Trzeba zmienić mentalność kierowców. Trzeba zmienić system szkolenia, wydłużyć kurs, zmienić formę egzaminu.


@ChickenDriver: dodałbym jeszcze kampanie edukacyjne we wszystkich mediach, żeby trafić do kierowców którzy już są na drogach, a którzy zostali przepuszczeni przez aktualny pożal się boziu "system szkolenia".
@mechaniczny_pomidor: Akurat zawieszenie ustawiałem w maju, bo miałem przesunięte o 0,3mm. Beng! Moje auto jest w stanie praktycznie idealnym. Nie ma rdzy, wydech jest sprawny, zawieszenie świeże, olej świeży, DPF sprawny, Turbo sprawne, Wtryski sprawne, hamulce sprawne. Szach-mat.
@Awerege: @Polankowicz: @bellazi; @wam116;

Szach-mat #!$%@? mać.

art. 90 K.W - Jazda z prędkością utrudniającą ruch innym kierującym art. 19 ust. 2 pkt 1.

Art. 19. PORD
Prędkość bezpieczna, bezpieczny odstęp

1.
Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia
@ChickenDriver: > z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.

W sensie sam siebie #!$%@??

Co do dalszej części:

Do jazdy z tą prędkością zmusił mnie gość, który zaczął mi przyśpieszać podczas wyprzedzania.


Zmusił? To nie można odpuścić i wrócić na prawy? Trzeba się ścigać jak dziecko?
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ChickenDriver: Ale szachmat w czym? Jednak sam widzisz ze twoje zachowanie które powinno być standardem wśród użytkowników jest jedynie wyjątkiem. Nawiasem do tej pory pamiętam mine serwisantów u których byłem pierwszym przypadkiem od dwóch lat który przyjechał na kontrolę stanu poduszek ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Więc tak trzymaj!
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ChickenDriver: ale nie rozumiem? Sam siebie #!$%@?? Ja jadę tyle na ile czuję się dobrze. Jadę tyle na ile moje umiejętności pozwalają zapanować nad samochodem. Nie będę rżnęła cwaniaka i jechała szybciej, skoro czuję, że nie będę w stanie nagle wyhamować czy coś. I ja trzymam odstęp czasem aż za duży. Za to nagminnie mi szeryf siedzi na tyłku, stresuje mnie tym i to on nie trzyma odległości. Co do rzeźby
@wam116: Bo tak #!$%@? jest. Jak nie ma złych warunków i zagrożeń to juz na kursie uczą, by jechac z prędkością zbliżoną do maksymalnej. BA! NA egzaminie ZWRACA SIĘ uwagę jak się jedzie więcej niż 10km/h poniżej limitu i takie są wytyczne dla egzaminatorów. Ja #!$%@?. U mnie w mieście przy WORD jest specjalnie znak podwyższający prędkość do 60km/h i wielu ludzi na tym się łapie jak w ładny dzień nie
@ChickenDriver: A jak są pola z których może wyskoczyć zwierz, a ja mam w aucie czterech pasażerów za których życie i zdrowie jestem odpowiedzialny (co dodatkowo obciąża wóz - zmiana drogi hamowania) to wtedy też? Żeby jaśnie panu pasowało? Wypadków nie ubywa, bo kretyni Twojego pokroju się wiecznie gdzieś #!$%@? spieszą, wiecznie trzeba #!$%@?ć bez wyobraźni. Z resztą opisem swojego wyścigu przy wyprzedzaniu już sam pięknie pokazałes jakim upartym frustratem jesteś.
@wam116 Na autistradach w Niemczech jest sugerowana 120. Jak powyżej tej coś nawywijasz to np jest ciężko na OC zwalić koszty kraksy.

Jeżeli jadę na kostkach i jadę do 100 km/h na autostradzie to dlatego że na tyle mają homologację. Jeżeli nie utrudniam Ci wyprzedzania siebie to nie utrudniam Ci jazdy. Itd itp.
@wam116: Jeżeli Twoje auto ma problemy ze sprawnym wyhamowaniem z 90 km/h z kompletem pasażerów to może jedź do mechanika. Masa znacznie wydłuża drogę hamowania ale z 90 km/h to wciąż nie jest jakaś gigantyczna odległość. No i przy tej prędkości, dobrej widoczności ,margines błędu jest naprawdę duży. By jechać 70 to trzeba być nieudacznikiem za kierownicą nic więcej.