Wpis z mikrobloga

Siema Mireczki,
Dzisiaj wczesnym rankiem kumpela wracała z posiedzenia towarzyskiego, zamówiła Ubera, przyjechał po nią kierowca pochodzenia wschodniego.
Usiadła z przodu i właściwie od razu koleś proponował wyjazd nad jezioro czy morze, wyłączył ubera po czym zaczął ją dotykać po nogach, powodując, mówiąc delikatnie, dyskomfort koleżanki. Gość zboczył z trasy a ona nie chciała robić syfu, bo bała się typa. Dopiero gdy minął miejsce docelowe koleżanka zaczęła krzyczeć i się miotać i udało sie wysiąść z pojazdu.
Czy ktoś mial styczność z taką sytuacją? Jak działać, zgłosić do ubera/na policję? To jest właściwie słowo przeciwko słowu, więc ciężko czegoś dowieść.

#uber #poznan #policja #rozowepaski #niebieskiepaski #logikaniebieskichpaskow xD
Pobierz H.....k - Siema Mireczki,
Dzisiaj wczesnym rankiem kumpela wracała z posiedzenia towa...
źródło: comment_15952613544GUv8jQHo3uDGp0XkXH36g.jpg
  • 24
@ZaBurz Szczerze mówiąc to nie pomyślałem o tym. Jak mówiłem- znam dziewczynę parę dobrych lat, z czego jakieś trzy pracowaliśmy razem i wiem, że nie ściemnia, na pewno nie w takiej, dosyć poważnej sprawie.
@Shishu e tam śmierdzi. Spanikowała i tyle. Koleżanka kiedyś opowiadała, że taksówkarz zrobił coś podobnego. A potem jak udało jej się wysiąść to trykał ją po nogach zderzakiem. Ona szła, on jechał za nią i najeżdżał z tyłu. Dopiero jak zobaczył, że ona trzyma telefon przy uchu to sie zmył. Po świecie chodzą różne świry, i jak wyczują okazje to im odbija.
@Handsome_Hank to nie jest tylko słowo przeciwko słowu, bo dokładna lokalizacja jest rejestrowana, zarówno kierowcy jak i pasażera, nawet po zakończeniu kursu.
Tylko, że samo minięcie adresu docelowego to też nic dziwnego, zdarza się, czasem nie można dojechać od tej strony i trzeba kółko zrobić, albo kierowca się zagapi. Zależy jak rzeczywiście wyglądał kurs. Niemal każdy kierowca ma też własną kamerę, więc jakby go oskarżyła od razu, to facet mógłby się ew.