Wpis z mikrobloga

#prawojazdy #samochody

Czerwony samochód jak wyjeżdża z parkingu, to nie widzi czy na drodze coś jedzie. Bo zasłania mu ten niebieski co jest zaprakowany. Poza tym, w którym lusterku miały coś zobaczyć? (nie ma lusterka z tyłu, żeby widzieć na ukos)

Zielony samochód jak jedzie, to nie widzi czy coś ma zamiar wyjechać. Bo po pierwsze jemu też zasłania ten niebieski, a po drugie nie będzie patrzył na każdy zaparkowany samochód.

Zazwyczaj jest tak:
- czerwony trochę wyjeżdża, staje i czeka,
- jak zielony jedzie daleko to jeszcze nie widzi,
- czerwony wyjeżdża jeszcze trochę bardziej i znowu czeka,
- zielony podjechał już blisko i widzi kawałek wystającego czerwonego
- czerwony nadal nie widzi czy ktoś jedzie, więc znowu wyjeżdża jeszcze większy kawałek (czerwony prawie w połowie już na pasie stoi),
- zielony nie może przejechać, bo już się nie zmieści (a czerwony go nie puści bo nadal nie widzi) i wtedy zielony ma kilka opcji (a, b, c),
- czerwony nadal nie widzi czy ktoś jedzie, więc wyjeżdża i liczy na szczęście, że nikt w niego nie walnie.

Jeśli zielony jedzie wolno lub jest na tyle daleko, to może:
a) zatrzymać się i puścić czerwonego (musi mieć na tyle dużo czasu, żeby wyhamować o zera i żeby nikt z tyłu go nie walnął),
b) może zjechać na przeciwległy pas (musi jednak mieć na tyle dużo czasu, żeby zobaczyć czy z tyłu nikt go właśnie nie wyprzedza, zobaczyć czy przeciwległy pas jest wolny, włączyć kierunek i zjechać).

A co jeśli zielony jechał na tyle szybko lub był na tyle blisko (lub akurat w tym czasie czerwony zdecydował się wyjechać ten kawałek dalej), że zielony nie zdążył zrobić żadnego z powyższych? Zielony walnie w czerwonego. I to będzie wina czerwonego, bo zielony miał pierwszeństwo. No i czerwony nie będzie patrzył na każdy samochód na parkingu (i to w dodatku zasłonięty). Tylko, że czerwony nie był w stanie sprawdzić czy coś jedzie i nie wiedział, że musi go puścić.

Czy będąc czerwonym za każdym razem trzeba liczyć na szczęście? Nikt nic nie wymyślił jak bezpiecznie wyjeżdżać z parkingu na ulicę?

A jak chcesz choć trochę bezpieczniej, to musisz kilka razy stawać i czekać - nie da się szybko wyjechać.
źródło: comment_1595156186r1Dax15wXMOokyAAf6igSC.jpg
  • 48
@wycz: tylko, że to jest bardzo częsta sytuacja. Takich miejsc parkingowych jest dużo. I to przy ruchliwych ulicach.

@Mzil: jak się rozejrzeć jak siedzisz w samochodzie i inny samochód obok na parkingu zasłania ci ulicę? Tyłem już wyjeżdżasz, a ty siedzisz z przodu i nie jesteś w stanie się rozejrzeć.
czyli muszę jeździć z pasażerem, który za każdym przy wyjeździe z parkingu będzie stawał przy ulicy i machał mi ręką czy wolne? :D


@mk321: ustawodawca zrzucił ten problem na ciebie. póki nie masz możliwości, nie wyjeżdżasz bo jak będzie dzwon to będzie na ciebie. w zasadzie to powiedz mi czego oczekujesz i jakie widzisz rozwiązania tego problemu, lustra przy każdym wyjeździe z miejsca parkingowego?
jedna z podstawowych rzeczy których uczą na kursie prawa jazdy jak sobie poradzić w takiej sytuacji


@hansrey: streścisz najważniejsze?

Ktoś mógł być na takim kursie, gdzie tego go akurat nie nauczono ("wyjeżdżać, obserwować" ;) )
@mk321: jeżeli niebieski skutecznie zasłania to wrzucasz migacz i powoli wycofujesz, bardzo powoli. Ale 90% sytuacji widać coś przez auta które „zasłaniają”, wystarczy chcieć. No chyba że jeździsz miatą albo czymś podobnym to parkuj w innych miejscach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@mk321: sytuacja jest rzeczywiście przypau'owa, ustawodawca jasno mówi że trzeba się posilic inną osobą w przypadku niedostatecznej widoczności. W praktyce zamykasz oczy i liczysz ze się uda. Myślę że w dzisiejszych czasach najlepszym wyjściem jest jakaś kamerka cofania która można kupić w naprawdę śmiesznych pieniądzach i zamontować do każdego, nawet mega starego auta.
@mk321: Kamerka cofania zmieniła moje życie. M.in tym w przypadku. Widać o wiele więcej i o wiele wcześniej zauważysz, że ktoś jedzie.

A jak jestem zielonym, to staram się unikać jazdy skrajnym prawym pasem. Jak nie ma możliwości, to zwalniam i trochę odbijam w lewo.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@mk321: wiesz jak sie wyjezdza z takiego miejsca? Zielony jada uwaznie obserwuje czy nikt mu nie skasuje samochodu wyjezdzajac/uwaza czy nie wyskoczy mu dzieciak lvl 5 spomiedzy aut na ulice, woec jedzie wolno. Kiedy przed soba widzi, ze ktos probuje na slepo wyjechac zwalnia, zatrzymuje sie umozliwiajac wyjazd. Czerwony cofa, w podziekowaniu podnosi prawa reke tak zeby zielony widzial przez szyby i jedziecie sobie dalej. No ale to w cywilizowanym kraju,
@mk321: prosisz pasażera żeby wysiadł i pomógł, albo ostrożnie cofasz i liczysz na farta. Jako czerwony zawsze jesteś winny, więc robisz co możesz żeby przeprowadzić manewr bezpiecznie i nikt nie będzie słuchał tłumaczenia, że

No i czerwony nie będzie patrzył na każdy samochód na parkingu (i to w dodatku zasłonięty).
prosisz pasażera żeby wysiadł i pomógł


@dan3k: a jak jedziesz sam?

i nikt nie będzie słuchał tłumaczenia, że

No i czerwony nie będzie patrzył na każdy samochód na parkingu


@dan3k: tutaj mi się kolory pomyliły :D Chodziło o zielonego.

Chodziło mi o to, że zielony (ten co jedzie prosto) nie będzie patrzył na każdy samochód na parkingu. Oczywiście jak coś mu wyjedzie i zobaczy, to się zatrzyma/ominie. Ale nie można
@mk321: a, no chyba, że tak. Zielony powinien w takim miejscu zachować większą ostrożność (i pewnie zwolnić do rozsądnej prędkości), ale jak ktoś się uprze to wyjedzie na połowę pasa w ostatnim momencie i w nic z tym nie zrobisz. Jak ktoś wyżej zauważył takie parkingi to zwykle potężne raczysko - sprawdzają się na osiedlach, gdzie jeździ się wolno, bo dają więcej miejsca na parkowanie, ale np. w centrum wawy są
@dan3k: no dokładnie. Trójpasmówka i wyjeżdżasz tyłem pod pędzące samochody.

I to jeszcze widoczność ograniczona (lewy górny róg - żółty budynek, trochę niżej jakieś parsole).

ten co jedzie prosto nie może jechać bardziej środkowym pasem, tylko musi przy samej krawędzi, bo to pas do skrętu.

Takich miejsc jest wiele w całej Warszawie.
źródło: comment_1595168240yT7ldkKZnj3dfjIhsap3tq.jpg
Nikt nic nie wymyślił jak bezpiecznie wyjeżdżać z parkingu na ulicę?


@mk321: Wymyślono kamery cofania, które mają szeroki kąt i zazwyczaj widzisz wszystko jeszcze zanim ruszysz chocby o 1 cm do tyłu. Od kiedy mam to w aucie to przy cofaniu przestałem korzystać z lusterek. Na ekranie widać dużo więcej i lepiej.
@mk321 dlatego już od kilku lat powinna być kamera do cofania wyposażeniem standardowym. Mam w nowym samochodzie i takie sytuacje już mi niestraszne.