Wpis z mikrobloga

#drogipamietniczku, tego jeszcze u #trzymaczkierownicy nie grali. Takie tam #ciekawostki z serii #pokatacho i #gdzietetirytaksiespiesza

Chyba pierwszy raz wyjechałem całe dwutygodniowe godziny jazdy. A nawet 14km do bazy zabrakło. Tym co np z #prawojazdy albo #polskiedrogi nie wiedzą, najpoźniej po 3 kolejnych minutach jazdy powinieniem zatrzymać się na jakieś 60h pauzy. A że kolejny nadający się dla ciężarówki parking był za jakieś 8km, to stanąłem już na tym. Gdyby to było popołudnie, zwłaszcza piątkowe, o znalezieniu wolnego miejsca mógłbym tu i na sąsiednich parkingach zapomnieć. Tiry pewnie stały by już na miejscach dla ciężarówek, miejscach dla osobówek, a także przytulone do krawężnika/pobocza na wjeździe i wyjeździe. I znowu by @gumpa_bobi miotał mandatami na miliony cebulionów "bo go nie interesuje gdzie, ale kierowca ma wolne miejsce znaleźć" Na całe szczęście nie wie gdzie te parkingi :)

Gdybym całą trasę przejechał w nocy, to może bym się wyrobił. A że część jechałem już o poranku, to ruch na drodze dojechać nie pozwolił. czytaj np ciężarówka przede mną (dziwne, znowu rejestracja BHA), która przyśpieszała tam gdzie mógłbym ją wyprzedzić, a zwalniała chwilę później. To że z tartaku wyjechała mi przed maskę gdy widziała że spacerkiem nie jadę to juz drobiazg. HAjnówka blisko ruskich, to określenie "swołocz" chyba dobrze do takich ludzi pasuje. Może go jak psa potraktowali na załadunku, to se "odreagował" Ale dość miało być bez #gorzkiezale

Już zanim wyjechałem wiadomo było, że mogę na 90h nie dojechać. Logistyk powiedział, że absolutnie mam tego nie przeginać, bo podobno w razie kontroli (nie wiem, nie czytałem, nie sprawdzałem, sprawdzać nie chce) karę dostanę ja, osoba zarządzająca transportem (czyli logistyk) i szef. Z jednej strony 3 kary za jedno wykroczenie to trochę przesada, ale z drugiej BARDZO dobrze, bo nie ma presji na kierowcę na zasadzie "zarabiamy wszyscy trzej, ale ryzykuje i karę zapłaci tylko on" Tak samo podobno kilka lat temu zrobili porządek z przeładowanymi wywrotkami. Właścicielom żwirowni zależało by jak najwięcej sprzedać i bez stresu ładowali za dużo, bo w razie wpadki karę za przeładowanie płacił tylko kierowca. Teraz mu też się dostanie. Za to, że pozwolił przeładowanemu wyjechać na drogę.

Wracając do tematu. Na kolejnym parkingu, właśnie za te 8km, czekał już mój szef. Podjechał do mnie, zamieniliśmy się na samochody i tak transport dotarł do celu, a ja na weekend do domu. A na pobliskim parkingu pewnie znowu na otwartej klapie maski jakiś "ruski" będzie w weekend suszył swoje pranie.

totalski - #drogipamietniczku, tego jeszcze u #trzymaczkierownicy nie grali. Takie ta...

źródło: comment_15950465183KsSDV1HhgHw8pcA3dycIQ.jpg

Pobierz
  • 18
@totalski: No to w takich sytuacjach robisz wydruk, piszesz na odwrocie: art 12/561/WE/2006 przekroczenie dwutygodniowego czasu pracy o X min w celu osiągnięcia bezpiecznego miejsca postoju. Jeżeli nie robisz tak zbyt często to inspektor na drodze nie da Ci kary, dla podparcia wiarygodności robisz zdjęcie przepełnionego parkingu
@przemax: ktoś tu widzę spojlera nie przeczytał

@Polczlowiekpolzakolak: uwielbiam te wyliczenia o 5km miesiecznie. jakos dziwnym trafem jesli uda mi sie wyprzedzic takiego marude i nic więcej mi juz nie przeszkadza, to 2-3 zakrety dalej już go w lusterkach nie widzę. Bo do internetowych filozofów nie dociera, że za marudą na prostej to "tylko pół kilometra" a na zakrętach i podjazdach strata rośnie lawinowo. Na ekspresówkach może jest inaczej, tylko
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@totalski: Za przekroczenie tygodniówki, dwutygodniówki czy nieprzerwanego czasu prowadzenia o jakieś drobne minuty nikt mandatu na całą firmę nie da. Zarządzający transportem, właściciel i kiero dostanie mandat w wyniku postępowania administracyjnego wszczętego na wniosek ITD w przypadku grubych naruszeń typu jazda na wyłączniku, magnesie, pęknięte tarcze hamulcowe, zły stan techniczny itp. Za przekroczenie o te kilka minut czasu jazdy w najgorszym przypadku dostałbyś 50zl na drodze od inspektora a najpewniej by
@Starq: bardzo czarna, bo nawet od czlowieka zawodowo zajmujacego sie rozliczaniem czasu pracy kierowcy uslyszalem ze "ITD mialo odstapic od karania za godziny nocne, bo jest zbyt wiele niejasnosci" Tylko przez ostroznosc zakladam, ze moze to nie byc do konca prawda i dalej sie stosuje tak jak umiem i morduje np ruszajac 4:01 od razu z pół godzinnym spoznieniem na awizacje. A czy mi kiedys jakis krokodyl bloczkiem mandatowym nie wytłumaczy
@totalski: Śmiało możesz ruszać o 3 o ile następnego dnia nie wystartujesz wcześniej i nie przekroczysz 10:59h pracy (od rozpoczęcia do wpisania kraju zakończenia). Pierwsza godzina przekroczenia nie jest karana, dopiero powyżej 1h do 3h jest 50zl kary, powyżej 3h 350zl + inne wykroczenia które na pewno wyjdą.
@Bajaderka_Z_Ryby: na czteroośce? na budowie te 90h to mi chyba na pol roku starczalo. jak tam po 25-35km dziennie sie przejezdzalo. Kiedys w sobote umowilimsmy sie z kierownikiem, ze pracujemy bez przerwy sniadaniowej, ale konczymy godzine wczesniej. To z duzym podjazdem baza-budowa-baza nawet nie musialem przez caly dzien pauzy 45min zrobic zrobic

Teraz mam na zaladunek prawie 4,5h jazdy, pauza i powrot. Teoretycznie na 5 kursow tygodniowo starcza, ale co jakis
@totalski: Właśnie przez te #!$%@? przepisy odnośnie czasu pracy i jazdy (tak, są to dwie różne rzeczy) nie pracuję już w tym zawodzie. Gdyby nie one, to dalej bym śmigał. Większość stresu w tym fachu, to właśnie chore przepisy. Są one potrzebne tylko służbom kontrolującym. Założę się, że gdyby zniesiono je, to ilość wypadków nie wzrosła by znacząco. Znacząco jednak zdrowsi byliby kierowcy. Nie wspominając o poluzowaniu parkingów w nocy.
@Rud0brody: może kiedyś wymyślą lepszy sposób by kierowca nie jeździł wiecej niż zdrowy rozsądek pozwala. Ale jak na razie pomysly idą w drugą stronę: tacho z GPSy by zmniejszyć możliwość kombinowania i tacho na busach. Ale ja sie nie martwie. kiedyś po kolejnej, przypadkowej nocy w kabinie, gdy wg tacho będę przecież wypoczęty, lewe pobocze już mnie nie zdąży obudzić. A to prawie południe było :)
porównajcie sobie jak sie jedzie mając przed sobą pustą drogę i mnóstwo czasu na oglądanie drogi i analizowanie zagrożeń wkoło niej, a non stop mając przed sobą jakiś pojazd który w każdej chwili może zahamować, skręcić i włączyć kierunkowskaz bo skręca


@totalski: Bezpieczna odległość. Mówi to Panu coś?( ͡° ͜ʖ ͡°)
@totalski: Nie no właśnie nie chcę, w bardzo kompletny sposób opowiedziałeś o tym wszystkim, a ze nie miałem pojęcia jak działają te wszystkie obostrzenia i regulacje odnośnie kierowców zawodowych to dowiedziałem się z Twojego posta naprawdę sporo ^^