Wpis z mikrobloga

Ja miałem i podsłuchiwałem taryfiarzy. Kiedyś też udało mi się wejść na linię prywatnej rozmowy i normalnie mogłem z nimi gadać xd
  • Odpowiedz
@Prettylittlepsycho: działało. Jedna #!$%@?ł i mi na podwórku "koledzy" pierwszego dnia.

Została jedna. Odkryłem że jak do kranu się ja przystawia to słychać rozmowy #!$%@? wie kogo i skąd, ale zabawne to było.
  • Odpowiedz