Wpis z mikrobloga

Wiem, że teraz tylko wybory i wybory, ale dziś (a to dopiero 4 godziny!) uratowałam życie dwóm osobom i #czujedobrzeczlowiek.
Reakcja anafilaktyczna z olbrzymim obrzękiem języka, zaintubowany w ostatniej chwili (dawno się tak nie bałam, że się nie uda) i pęknięty tętniak aorty, trzy godziny zabawy w toczenie krwi i ustawianie ciśnienia żeby było dobrze.
Warto było zostać lekarzem.

#anestezjologia #zdrowie #lekarz #ratownictwo
  • 50
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Cesarz_Polski:

prawda, że jako anestezjolodzy macie na imprezach najlepsze prochy? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

nieprawda, za często się ogląda w robocie tych co "mają już jakąś tam tolerkę" i znają podstawy reanimacji, żeby ryzykować ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
dawno się tak nie bałam, że się nie uda


@markaina: nie mogłeś zrobić tracheostomii?
Są momenty w tym zawodzie, że d--a spocona, a zejście ciśnienia i spokój przychodzi po kilku godzinach od szczęśliwego zakończenia
  • Odpowiedz
Swoją drogą, jako że nadchodzi lato, ostrzegam przed popularną przyczyną takich akcji - czyli osa która wlatuje do puszki/butelki z piwkiem a potem ktoś ją wypija razem z piwkiem:)
  • Odpowiedz
@su1ik: Jaką planówkę? Z tego co wiem jak się jest w karocy i nie można zaintubowac to się robi konikotomię a nie tracheotomię. Ale jeszcze nie widziałem żeby ktokolwiek w karetce się tego podjął.
  • Odpowiedz