Wpis z mikrobloga

@deathcoder: z tą bardzo dużą wytrzymałością to bym nie przesadzał :) Gdybyś się (Ty, czy autor filmu, nie wiem, czy twój) pokusił o wykonanie choć najprostszych zaciosów, to by była inna bajka, a tak, to cała sztywność tego stołu sprowadza się do tego, ile wytrzymają wkręty fi3,5 (na oko). Zastrzały trochę ratują sprawę, ale przy pracy, zwłaszcza jeśli na stole będzie rżnięte, heblowane i walone młotkiem, to się rozchwieje. Drewno niestety,
@Jarek_P masz 100% racji :) tyle że na tym stole nikt nie będzie niczego heblował bo nie do tego on służy. Zrobienie zaciosow w mokrym świerku jest karkołomnym zadaniem do tego czasochłonnym a biorąc pod uwagę to że stół za chwilę będzie upierdo*** jak to mawiał pewien znany dziennikarz :) nie miało to sensu. Nie robi się fundamentów dedykowanych dla wieżowców pod domek jednorodzinny ;) na ten samej zasadzie nie ma sensu
@deathcoder: a no to inna bajka w takim razie, jeśli to miał być stół do rozpij... ten, do rozliczeń z majstrami tudzież do gięcia strzemion, to w takim razie jest aż za solidny, dwie palety na sztorc jako nogi i krzyżulec z desek szalunkowych by wystarczył :D Tu krytykowałem, bo jakoś nie wziąłem pod uwagę tymczasowości.
@Jarek_P: Założyłem, że ma być mocniejszy bo jak tłumaczyłem na filmie belki z konstrukcji dachu mają po 8 metrów, to trochę waży + ukośnica trochę warta + możliwość umocowania solidnie np. giętarki (przy belce 10 na 10 nic się nie przesuwa - ciężar stołu jest tak duży że sam się utrzymuje w miejscu) :) jakoś nie mam poczucia przewymiarowania :) ale jak zresztą zaznaczyłem na filmie :P jak na stół zrobiony
@deathcoder: co do cięcia belek więźby ukośnicą - nie wiem, czy jest sens się szarpać, ciężkie, długie, trudne w manewrowaniu, jeszcze pół biedy jak do przecięcia będzie długa belka na dwie krótsze, ale co jeśli z ośmiometrowego bydlaka przyjdzie Ci obciąć dwa metry? Da się, wszystko się da, ale o ile łatwiej to pociągnąć łańcuchową w stanie "leży na ziemi, podparte w paru miejscach kawałkami pustaków, żeby łańcuch w glebę nie
@Jarek_P: Piłą łańcuchową? Nooo panocku :) to tak bardzo po polsku byś chciał :)

Zróbmy tak :) Załączam Ci zdjęcie poprawnie wykonanego zastrzału w domu szkieletowym budowanym według skandynawskich prawideł :) jak mi coś takiego równo wytniesz pilarką spalinową :) oraz końcówki zastrzału przytniesz do odpowiedniego kąta (Bez wielkich zadziorów, bo to ma być ZASTRZAŁ czyli element na styk wtapiany w konstrukcję) :) postawię Ci beczkę piwa :D
źródło: comment_15937027684nbHr1yolwHXOwbDBH9VpQ.jpg
@deathcoder: właśnie do tego zmierzam, że nie jestem pewien, czy przy użyciu ukośnicy i stołu uzyskasz dużo większą precyzję nacinając wielometrową ciężką belkę, która na stole będzie podparta no niechby i na dwóch metrach, a pozostałe sześć będzie wisieć, niekoniecznie równo z obu stron. Oczywiście, że się da, są kobyłki, jak jesteś dobrze wyposażony, to nawet regulowane z rolkami, ale o nich nie było mowy :)

A zrobienie nacięć dokładnie do
@Jarek_P: Mam zrobione dwie sztuki :) kobyłek :) jeszcze ich nie wytkorzystywałem więc nie było o nich wzmianki :) podobnie jak o frezarce górnowrzecionowej która w przeciwieństwie do dłuta jest szybsza w użyciu :)
A odnośnie ukośnicy to zdecydowana większość elementów w domu to deski do 2,5 metra długosci (piony ścian) + ogromnej precyzji wręcz co do mm wymagają drobne elementy wokół okien, drzwi itp. :)
@Jarek_P: Hehhehehe :P wiesz :P tak to jest jak programista bierze się za budowę domu :P wyobraź sobie taką sytuację (fanaberia, ale chodzi mi o ukazanie pewnych prawideł).

Wyobraź sobie, że masz dach drewniany i z jakiegoś powodu np. ogromu śniegów itd. wymyśliłeś sobie, że dach ma być w konstrukcji metalowej z prefabrykatów :)

Wiesz co by się stało gdybyś zatrudnił Polską firmę do robienia tegoo domu? Dach byłby do wyrzucenia
Wiesz co by się stało gdybyś zatrudnił Polską firmę do robienia tegoo domu? Dach byłby do wyrzucenia :P


@deathcoder: rozumiem, o co chodzi i co do meritum racja, ale zbytnio generalizujesz. Polskie firmy naprawdę są różne. Zresztą nawet nie muszą być firmy, wynajmowani typowo budowlani fachowcy też są różni. Moją więźbę stary majster z rzeszowszczyzny docinał przy pomocy pilarki łańcuchowej, siedząc okrakiem na belce ileś metrów nad ziemią, zaciosy podcinał tąże