Wpis z mikrobloga

Co sądzicie o zakończeniu The Last of Us Part II oraz o kontynuacji serii?

Zakończenie gry to według mnie totalne nieporozumienie a tak naprawdę to wcale nie otrzymaliśmy zakończenia, najbardziej irytuje mnie fakt że twórcy twierdzą że nie mają na ten moment pomysłu na dalsze przygody Ellie a kontynuacja gry nie jest pewna. Wszystko rozumiem ale poświęciłem na tą grę kupę zdrowia psychicznego a teraz jestem jeszcze bardziej dobijany. Mam wrażenie że twórcy kompletnie nie byli pewni jakie zakończenie będzie odpowiednie i dopiero w później fazie gry je stworzyli lub podmienili. Martwi mnie mocno to że kolejna część w której Ellie byłaby główną bohaterką jest już niemożliwa do zrealizowania, jest ona kompletnie zniszczona psychicznie i fizycznie...nie je i nie może spać a na koniec zobaczyliśmy ją bez palców i bez przyjaciółki która postanowiła uciec od Ellie.

Myślę że Dina postanowiła zostawić Ellie i zapomnieć o niej na zawsze a może i uznać że już nie żyje zamiast się o nią ciągle martwić. Kompletnie nic nie pokazuje nam że zdrowie psychiczne naszej głównej bohaterki poprawiło się po nie osiągnięciu swojego celu...tutaj domyślam się prawdziwego zakończenia ale o tym na końcu :)

Jak wyobrażacie sobie kontynuacje?

Ellie przestanie grać na gitarce i stwierdzi że...no szkoda tych palców ale poszukam sobie Diny a Dina jej albo wybaczy albo nie i co następna przygoda? nie ma szans....nasza bohaterka tak dużo przeżyła że twórcy nie będą w stanie wycisnąć z niej więcej, po prostu oni ją wyniszczyli. Kolejna jej przygoda musiałaby zostać poparta kompletnie durnymi argumentami, bo nie da się wymyślić już nic co skłoniłoby ją do dalszego zabijania i życia w tym świecie...może że dostaniemy symulator farmy Ellie 2025 i będziemy zajmować się farmą.

Może przygoda Diny i jej dziecka? to już nie będzie to samo.

Myślę że prawdziwe zakończenie gry to Ellie do której dociera że wszystko się #!$%@?ło i została kompletnie sama, właśnie tego bała się najbardziej...po czym postawiła odebrać sobie życie.

Niestety ale kompletnie nie widzę kontynuacji tej serii, mam tylko nadzieję że Naughty Dog się zlituje nad nami i da nam PEŁNE ZAKOŃCZENIE w DLC...jakie by nie było...

...Ale gra jest najlepiej sprzedającą się grą ekskluzywną na PlayStation 4, martwię się że na siłę spróbują to pociągnąć dalej.

#thelastofus #thelastofus2 #tlou2 #playstation #gry
Lascram - Co sądzicie o zakończeniu The Last of Us Part II oraz o kontynuacji serii?
...

źródło: comment_1593205078fYegkLQMojSMCW1w9jFmW1.jpg

Pobierz
  • 26
  • Odpowiedz
@Lascram: po tym jak spędziłem pół gry jako Abby miałem ochotę znów przejąć Ellie i połamać blondynę. No w żaden sposób nie mogłem się utożsamić z tą napakowaną typiarą.

Zakończenie jest tragicznie słabe, Ellie dociera do Abby zabijając brutalnie na różne sposoby wiele osób, a w finałowej scenie zachciało jej się honorowego pojedynku na pięści, mając plecak pełen broni. Żeby jeszcze chociaż dali wybór czy ją zabijamy czy nie.

W sumie
  • Odpowiedz
@Grooveer: Powiem szczerze że mi się ta cała historia podobała mimo wszystko, nie dość że była oryginalna to mega emocjonująca. W innych grach nigdy nie doświadczyliśmy tylu emocji, a to że bohaterowie byli specyficzni było celowym zagraniem dzięki któremu chciano wywołać zamieszanie w głowie gracza. Zauważ że twórcy poświęcili tak świetnie zarysowaną postać jak Joel, tylko po to by emocje się z nas wylewały.

W 2013 poprawność polityczna grała równie mocno
  • Odpowiedz
  • 8
@Lascram Zakończenie bardzo trzymało się kupy. Motywy historii to strata, zemsta i przebaczenie.

Zarówno Abby i Ellie straciły wszystko z powodu zemsty, Abby dopiero gdy zarzuciła zemstę na Ellie oraz Scarach (grałem po angielsku) mogła zacząć żyć. Podobnie Ellie na koniec gry, zrozumiała, że tak jak musiała wybaczyć Joelowi, tak powinna przebaczyć Abby.

Historia zajebiście trzyma się kupy, nie rozumiem ludzi którzy mówią że jest dnem. Zakończenie ma super dużo sensu.
  • Odpowiedz
@qeni: Zgadzam się w pełni, mam identyczne odczucia. Nadal się łudzę że była to przemyślana decyzja twórców, ale im dłużej myślę tym mam większe wrażenie że twórcy nie tylko zepsuli zakończenie ale i możliwość na kontynuacje serii...mimo że zostawili "otwarte" zakończenie to dalsza podróż Ellie nie ma żadnego sensu. Mimo wszystko szanuje Naughty Dog za stworzenie czegoś wyjątkowego i za odważne decyzje dzięki którym nie jeden gracz będzie musiał udać się
  • Odpowiedz
@Ofacet: Moim zdaniem patrzysz z niewłaściwej strony a sam motyw nie tłumaczy...braku zakończenia?
Teraz kontynuacja serii nie ma żadnego sensu a mimo to twórcy zrezygnowali z mocnego zakończenia...samobójstwa Ellie.

Tak straciła wszystko i postanowiła przebaczyć w tedy gdy straciła zdrowie psychiczne, dosłownie wszystkich bliskich oraz dwa palce, trochę późno. Zgadzam się z tym że historia trzyma się kupy i sam jej przebieg bardzo mi się podobał aż do momentu w którym
  • Odpowiedz
  • 5
@Lascram Ale... Czemu miało być zakończenie? Życie ciągnie się dalej, Ellie zarzuciła zemstę i straciła wszystko. Co tu więcej mówić?

Nie każda historia musi mieć definitywne zakończenie i nie uważam że tlou powinno mieć kolejną część. Dwie gry ładnie się spinają w całość w mojej opinii i otwarte zakończenie historii Ellie ładnie temu służy. Ot, życie ciągnie się dalej, błędy zostały popełnione.

Skąd potrzeba tak twardego zakończenia jej historii jak śmierć Abby,
  • Odpowiedz
@Ofacet: W sumie masz sporo racji, fajnie poczytać i zrozumieć jak inne osoby widzą to zakończenie :)

U mnie jest taki problem że zżyłem się tak mocno z tą grą i wywiała u mnie ona tyle emocji że jeszcze pewnie przez kilka nocy nie będę mógł normalnie spać a myśleć o tej grze będę jeszcze tygodniami...dlatego liczyłem na ewidentne i pełne zakończenie. Gdyby gra zakończyła się spektakularnie to mógłbym teraz zacząć
  • Odpowiedz
  • 6
@Lascram No wiesz, to jest świat pełen złych ludzi. Ellie, Joel, Tommy, Abbie i jej przyjaciele, nawet Dona czy Jessie, mordowali, przeprowadzali ataki terrorystyczne (w wypadku świetlików) i żyli zemstą. Nikt nie był dobry.

Jednym z motywow o którym wspomniałem jest przebaczenie, coś co gra sugeruje że jest furtka do stania się lepszym człowiekiem. I ta zmianę widać w Abby która porzuca branie udziału w wojnie na rzecz przyjaciół i bliskich. A
  • Odpowiedz
@Lascram: Niestety Druckmann powiedział, że prawdopodobnie nie będzie kolejnych części serii.

Gdyby jednak powstała trójka, chciałbym, żeby ponownie skupiła się na motywie zemsty. Wielką bolączką dwójki jest pewien brak konsekwencji i naiwność stwierdzeniu, że darowanie życia Abby nagle magicznie zakończy cykl zemsty. Chciałbym, żeby protagonistą stała się postać bezpośrednio związana z jedną z osób, które straciły życie w tlou2. Głównym celem bohatera(lub bohaterki) byłaby zemsta na Abby i Ellie oraz pokazanie,
  • Odpowiedz
@Ofacet: Niby mam identyczne odczucia do twoich ale chyba odrzucam je od siebie dla własnego komfortu :)

Krótko mówiąc jest to totalnie #!$%@? i brutalny świat w którym ciężko się odnaleźć a jeszcze ciężej zrozumieć postępowanie postaci którym przyszło w nim walczyć o życie. Jakby nie patrzeć to na etapie w którym dzieje się akcja gry przetrwały tylko najsilniejsze i najbrutalniejsze jednostki - najczęściej ludzie samolubni i okrutni a tacy nie
  • Odpowiedz
  • 3
@Lascram Myślę że większość krytyki nie jest z powodu niezrozumienia historii a z kontrowersji związanych czy to ze śmiercią Joela, czy z powodu motywów LGBT które się w niej pojawiają. To jest lwia część krytyki.

Zdecydowana mniejszość ludzi atakuje tą grę za rzeczy z którymi Ty masz/miałeś problem. I jakby nie było, taka krytyka jest słuszna i potrzebna, bo jeśli nie będziemy rozmawiali o takich rzeczach to historię w grach wideo już
  • Odpowiedz
@AnarchoKapitolizm: Mam wrażenie że im bardziej będą kopać w tej grze tym będzie gorzej, już teraz wielu graczy uważa że pierwsza część nie potrzebowała kontynuacji a teraz mamy jeszcze drugą...która moim zdaniem potrzebuje bardziej niż pierwsza ale twórcy zamknęli sobie możliwość kontynuowania historii przy pomocy głównych bohaterów. Myślę że definitywnie ich zabili, mimo że nie zobaczyliśmy śmierci Ellie.

Myślę że zamiast grzebać w historii i znowu cofać nas w przeszłość łatwiej
  • Odpowiedz
@Ofacet: Śmierć Joela była nieunikniona, nie było lepszego pretekstu do stworzenia właśnie takiej historii na motywie zemsty a to całe lgbt to tak mały i nieznaczący ułamek że szybciej o tym zapomniałem niż trwał ten sielski wstęp do gry :D

Nigdy nie zrozumiem jak można grę oceniać 0/10 z takich powodów, pomijając wszystkie inne pozytywne aspekty gry ;p

Nie będę więcej cię męczyć, dziękuje za wymienione wpisy. Miło było wymienić się
  • Odpowiedz
  • 2
Ale z was cymbały az nie mam słów. Nie tylko w TLOU Part2 ginie główny bohater. W RDR2 również nas to spotkało i co to jest wybitna gra, że uśmiercili kochanego Arthura? Daje 1/10 dla rockstara. Takie jest wasze myślenie. A pewnie 3/4 z was nawet nie ma konsoli nie wspomne juz o grze.
  • Odpowiedz
@Lascram: Właśnie jestem świeżo po zakończeniu gry, skończyły się napisy końcowe.
Nie rozumiem zupełnie najbardziej popularnych zarzutów postawionych tej produkcji przez internautów. Wciskanie na siłę LGBT? Byłem ciekaw tego co tak rozsierdziło ludzi i lekko czekałem na te "okrutne" sceny, które miałyby być "siłową" promocją ruchu. I nie zobaczyłem go nigdzie. Przekonałem się tylko, ile jest osób, które "nie mają nic przeciwko LGBT, ale...". To jest trochę smutne.

Co do historii
  • Odpowiedz
@UFC_Jest_W_Dupie: W Teatrze zginęli kolejni przyjaciele Ellie która była tak bardzo zniszczona psychicznie że nic ją nie obchodziło prócz zemsty, dziwne byłoby gdyby tak zawzięta osoba odpuściła :p
  • Odpowiedz