Wpis z mikrobloga

Jak się przygotowywać i trenować?


@xigapot505: napisano o tym tony ksiazek i rozpraw naukowych, poswiecono dziesiatki tysiecy godzin na badania, a najlepsi trenerzy zgarniaja kase nie mniejsza od zawodnikow.
A ty przychodzisz na mirko w ten piekny piatkowy poranek i oczekujesz odpowiedzi w trzech zdaniach, jak zostac maratonczykiem?!?

A wiec oto odpowiedz:

  • Odpowiedz
@PurpleHaze: Ziomuś, jak to jest tak jak z kursami w IT to serio wole zapytać niż przedzierać się przez dno mułu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Bardziej chodzi mi o to czy lepiej biegać co 2-3 dni na maxa i stopniowo zwiększać dystanse, czy może jakieś interwały.
Czy warto trenując biegi chodzić na siłownię i machać sztangą, czy nie.

Mój życiowy max to ~25km w 3:20, ale to
  • Odpowiedz
@xigapot505: ziomus, poczytaj na poczatek jakies artykuly o bieganiu na treningbiegacza.pl albo na bieganie.pl, zwlaszcza jesli chodzi o preiodyzacje treningu, plany przygotowawcze itd.

Ani bieganie na max co 3 dni, ani tluczenie interwalo do porzygu, nie jest madrym posunieciem.
To tak nie dziala.

Masz kilka cykli w kazdym planie treningowym, przygotowawczym pod konkretny dystans i dla zawodnika o konkretnych osiagach/statach/marzeniach biegowych.

W bardzo bardzo duzym uproszczeniu: najpierw budujesz baze tlenowa, pozniej
  • Odpowiedz
@xigapot505: Hej. Kup sobie "Bieganie metodą Danielsa". Z perspektywy czasu żałuje że tego nie zrobiłem wcześniej. W internecie znajdziesz setki, czesto wykluczających sie porad a tam dostaniesz wszystko na tacy z gwarancją sukcesu jeżeli bedziesz regularnie trenował.
Ze swojej stony dodam ze jeżeli już jesteś w stanie przebiec 20km to polmaraton jest prosty do przebiegniecia, jeżeli checsz walczyc o jakis czas to podejdź do tego z głową i pracuj nad deficytami.
  • Odpowiedz
@Arc: Tylko że Daniels jednak treningowo ma ciężkie plany. Na maraton powyżej 3h nie potrzeba tylu środków treningowych co on proponuje. Jak kompletny amator bez przeszłości biegowej weźmie od niego plan to może skończyć się zajechaniem lub kontuzją.
  • Odpowiedz
@aukolb: Dla nas amatorów plany Danielsa są banalnie proste. 2 sesje jakościowe w tygodniu a reszta junk-miles. Różnica między planami HM a M jest taka, że półmaraton ma wiecej elementów szybkościowych. Ale to nadal 2 sesje. W książce jest wyjaśnione co biegać i dlaczego. Z Danielsem przebiegłem swój pierwszy i drugi maraton (3:40 i 3:20) biegając od 60 do 80km tygodniowo.
  • Odpowiedz
Zwiększać siłę


@xigapot505: Po co Ci siła na półówkę? Ja robiłem 2 w życiu, półmaraton na początku września, to gdzieś od czerwca zaczynałem biegać co 2-3 dni, albo długie wybieganie tak koło 15 km, albo rozgrzewka 1.5, potem 5km na pełnej #!$%@? i wygaszenie 1.5 i do domciu, albo interwały 100m/100m gdzieś tak przez 1.5km. Pierwszą połówkę pyknąłem w 1.52.57, drugą w 1.48.37.
  • Odpowiedz
@Arc: owszem, tylko orgaznim z czasem już nie będzie reagował na te same bodźce treningowe bo już ich się nauczy. A jak już się "zużyjesz" te bodźce żeby poprawić się na 3:30-3:00 to potem mogą one nie działać na lepsze czasy. I dupa zbita i trzeba będzie gdzie indziej szukać rezerw.

Zdowy mężczyzna może przebiec maraton w 3:30 nie stosując praktycznie żadnych zaawansowanych bodźców treningowych, nie licząc zabawy biegowej lub jakiś
  • Odpowiedz
@aukolb: Ale gość przebiegł 25km tak? No to ile ma sie "wydłużać"? Do 30? Bez sensu. Trzeba zacząć pracować nad siłą i szybkością. Można albo samu coś kombinować czytając internety albo pójść na skróty i kupić jakąś książkę i oszczędzić sobie czasu na powielanie błędów. Do pewnego poziomu sportowego i tak wszystko "zadziała"

Tematu "przyzwyczajania" sie do bodźców nie ma co demonizować i naprawdę muszą minąć lata żeby organizm przestał reagować
  • Odpowiedz
@Arc: 25km w 3:20 xD chłopie to jest tempo 8:00/km to jest truch. Normalną pracą w tlenie + jakieś zabawy biegowe może zejść żeby zrobić te 25km w 5:30-6:00 nie potrzebuje do tego żadmnych bodćów xD
  • Odpowiedz
@aukolb: oups. nie zwróciłem uwagi na ten szczegół :)) No to jak najbardziej tylko biegać i biegać w tlenie i nie przejmować sie planami :) Na wszystko inne przyjdzie czas :)
  • Odpowiedz
to jest truch


@aukolb: to jest marsz. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@xigapot505: dietę chyba zawsze warto mieć sensowną, a biegać to przede wszystkim by sprawiało przyjemność. Z teorii, to cztery dni biegowe powinny być najbardziej efektywne - w tym jeden trochę dłuższy. Na początku nie ma potrzeby się forsować, bo wystarczy regularność. Nie napisałeś nic o swojej wcześniejszej aktywności, ale pamiętaj, że każdy ma jakieś tam
  • Odpowiedz