Wpis z mikrobloga

Bo życie w Bydgoszczy to poziom easy

@Prokurator1990:
Iks de. Znajomi na takich samych stanowiskach zarabiają w bydłoszczu połowę tego, co ja po przeprowadzce do Gdańska. ¯\_(ツ)_/¯

Ogólnie K-P to co najwyżej zboże po horyzont i cieszę się niezmiernie, że udało mi się stamtąd wyrwać. A dzięki A1 do przyjaciół i rodziny mam tylko 1,5 godziny drogi.
  • Odpowiedz
@ciekawskie_jajo:
Jeżdżę co tydzień-dwa od 4 lat. Ani razu nie trafiłem na zamkniętą autostradę na odcinku do Nowych Marzów a od zeszłego roku jak wdrożyli amber go to nawet w korku na bramkach nie stałem.
  • Odpowiedz
@Prokurator1990:
Płacę za piętro domu tyle samo co znajomi na wsi w KP, chociaż trzeba przyznać że po prostu trafiłem na wyjątkowo nierynkową stawkę. Niemniej lepiej zarobić 10k i 2-3 wydać na mieszkanie niż zarobić 6k i wydać 1k5. ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
  • 30
@smk666 trochę sranie w banie bo to zależy. Za pieniądze, za które kupiłam 75 metrowe mieszkanie w Toruniu w Gdańsku co najwyżej kupiłabym kawalerkę.
  • Odpowiedz
@agataen:
Ale gdyby Ci zostawało co miesiąc w kieszeni 7k zamiast 4k5 to byś mogła sobie pozwolić na 75 m w Gdańsku i jeszcze by zostawało więcej co miesiąc po opłaceniu raty. Z drugiej strony dla ludzi pracujących w branżach o niskich i raczej wyrównanych w skali kraju zarobkach to mieszkania faktycznie są na plus w KP.
  • Odpowiedz
@smk666: Dawno temu wyjechałeś?Bo zachowujesz się jak dziewczyna ze wsi co zachłysneła się wielkim miastem.W k-p zboże po horyzont?No tak bo w pomorskim inny świat.Wez się lepiej rozejrzyj co widzisz jadąc tą swoją A1 bo ja tam pola po horyzont.Miasteczka na prowincji kp i pom wyglądają też identycznie
  • Odpowiedz
@Prokurator1990: Geez, człowiek sobie już zażartować nie może z tym zbożem. Odnoszę się raczej do tego, że gdy jeszcze pracowałem na lokalnym rynku Toruń-Bydgoszcz to były może 3 firmy, w których mógłbym znaleźć interesującą mnie pracę (było to ponad 7 lat temu). Teraz jest niewiele lepiej - powstało trochę firm IT w Bydgoszczy ale stawki mają dalej mizerne bo nie muszą ze sobą aż tak konkurować o pracownika. W Gdańsku z
  • Odpowiedz
Ja już mieszkałem 5lat w innym dużym mieście wojewódzkim i rok w pewnej stolicy w UE.I serio nie było tam niczego czego bardzo mi brakuje w Bydgoszczy.Metro?A na co to komu jak tu mam wszystko pod ręką?Drogie egzotyczne restauracje?I tak tam do nich nie chodziłem a w Bdg nie odwiedziłem jeszcze nawet połowy.Sklepy ekskluzywnych marek?I tak nie odwiedzam.Zabytki?To dobre dla turystów a nie mieszkańcówJasne wolałbym mieszkać w takiej Barcelonie niż Bydzi ale
  • Odpowiedz
@Prokurator1990:
Ale je też nie korzystam z "miasta". Mnie Gdańsk #!$%@? niemiłosiernie swoim rozmiarem i zagęszczeniem hipsteriozy na metr kwadratowy ale jak w takim Toruniu nie ma roboty, z której zostałoby mi tyle samo co miesiąc w kieszeni to co ja mam robić. Dla lokalnego patriotyzmu nie pozbędę się dobrowolnie kilku tysięcy złotych ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@smk666 zostawałoby mi proporcjonalnie tyle samo bo w Gdańsku są droższe usługi - gastro, fryzjer, kosmetyczka, lekarz. Ja nie narzekam, mi w kuj-pom żyje się bardzo dobrze i dostatnio.
  • Odpowiedz
@agataen:
Dlatego pisałem wyżej, nie w każdym zawodzie się to opłaca. Jak ktoś ma perspektywy zarobić 500 czy nawet 1000 zł więcej to faktycznie nie ma to sensu. Dla mnie nie ma godnej pracy w KP więc w sumie dobrze, że #!$%@?łem. Chciałbym wrócić w rodzinne strony, od dwóch lat po rozwodzie rozglądam się za dobrą ofertą ale to co jest na rynku Toruń-Bydgoszcz woła o pomstę do nieba.
  • Odpowiedz
@smk666 zapomnialam o drobiazgach typu żłobek, przedszkole i zajęcia dodatkowe dla dzieci ;) ceny odpowiednio wyższe w Gdańsku. Może dla bezdzietnego kawalera Gdańsk wychodzi mocno na plus, ale nie dla każdego tak jest.
  • Odpowiedz
@login_musi__miec_od_4_do_35_znakow:
A to już osobny temat ile zajmuje dojazd do centrum w szczycie, bo to jest jakaś masakra przebić się przez obwodnicę. Nie interesuje mnie zakup domu pod miastem a przez te 4 lata wynajmuję sobie piętro w domku jednorodzinnym 20 min z buta od centrum a do pracy mam 10 min rowerem. Sąsiedzi sprzedają obok trzykondygnacyjny dom, na oko z 250 metrów z basenem za 1,2 mln a kawałek dalej
  • Odpowiedz
Iks de. Znajomi na takich samych stanowiskach zarabiają w bydłoszczu połowę tego, co ja po przeprowadzce do Gdańska. ¯_(ツ)


@smk666: Iks de. Znajomi na takich samych stanowiskach zarabiają w obsrańsaku połowę tego, co ja po przeprowadzce do DOLINY KRZEMOWEJ. ¯_(ツ)/¯

Bo życie w Bydgoszczy to poziom easy.Zero bezrobocia i plusy dużego miasta


@Prokurator1990: Jeszcze 15 lat temu nie powiedział byś tych słów o Bydgoszczy, no własnie...
  • Odpowiedz
@smk666: No spoko, ja mam już teoche lat na karku i mieszkając w centrum miasta zacząłem mieć dość wszelkiej „bliskości” stad decyzja o zakupie domu w środku lasu (serio) 15 km od centrum. Z duża działka, jest tylko jeden sąsiad (więcej nie będzie) dwa markety max 3km, przedszkole, No generalnie jak była akcja z Covidem 2 miechy się stad nie ruszałem. Zarabiam w IT, porównując w raporcie Sedlak&Sedlak powyżej średniej krajowej
  • Odpowiedz