Wpis z mikrobloga

Pytanie, prośba o poradę od osób które odpaliły swój biznes, najlepiej nie mając więcej niż 10% wymaganego kapitału.
Z jakich form pozyskania środków skorzystaliście? Czy była to dotacja, może inwestor/anioł biznesu albo zwyczajnie kredyt bankowy? Jakie są Wasze doświadczenia?
Mój biznes-plan spina się w całość, uważam że jestem w stanie bez problemu pociągnąć kredyt, może są jednak jakieś lepsze sposoby? Jestem głęboko wierzącym wolnościowcem, więc ściska mnie na samą myśl przechodzenia na bezrobocie aby kwalifikować się do starań o dotację. Z drugiej strony pieniądz nie śmierdzi i może tym samym udałoby mi się odzyskać chociaż część moich podatków ( ͡º ͜ʖ͡º).
Będę bardzo wdzięczny za jakiekolwiek porady.


#biznes #startup #inwestycje #dzialalnoscgospodarcza
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@CyrekLax: wez ike dotacji sie da. Jestes wolnosciowcem ale to nie znaczy, ze masz nie korzystac z systemu w ktorym zyjesz :). Jak sie biznes plan spina i jestes pewien, to kredyt. Moja zona brala kredyt na ok 60-70% dg i jakos dajemy rade wiec to noc strasznego, chociaz mielismy duze problemy z pozyskaniem kredytu....
  • Odpowiedz
@minvt: To jest ciekawy pomysł. Mam tylko wrażenie, że o takie formy wsparcia ubiegają się firmy z wyrobioną już marką albo jakimiś wynikami. Niemniej jest to bardzo fajny motyw na doinwestowanie działalności po roku czy dwóch.
Kojarzę że Balticus (zegarki) oraz Akardo (obuwie) wystartowali z taką kampanią.
  • Odpowiedz