Wpis z mikrobloga

Nienawidzę PiSu z całego serca. Ale weźcie mi tam ludzie od Trzaskowskiego z #neuropa wyjaśnijcie jedną rzecz. Urodziłem się w Gdańsku, mieszkam tu całe życie i tu studiuję. I dlaczego z powodu tego, że urodziłem się w mieście wojewódzkim mam być gorszym Polakiem od kogoś kto się urodził w jakimś Wilkowie, Kętrzynie czy Strzegomianach? Co, to dla Gdańszczan książki, bilety autobusowe czy korepetycje są darmowe i tylko wieśniaki muszą płacić? Dlaczego prezydent Warszawy napluł w pysk wszystkim młodym Warszawiakom? Dajcie mi jakiś REALNY powód dla którego mam głosować na Trzaskowskiego, zamiast olać drugą turę? I błagam, nie walcie mi tu argumentami typu "A bo Duda łamie konstytucję, a Trzaskowski nie" bo zaczynam mieć tą konstytucję powoli w dupie
#bekazlewactwa #bekazpo #polityka #konfederacja
Pobierz marv0oo - Nienawidzę PiSu z całego serca. Ale weźcie mi tam ludzie od Trzaskowskiego ...
źródło: comment_1592948995UC9jCqIiG3Bpy27YZ4FFxU.jpg
  • 36
@marv0oo: generalnie stworzyłeś w tym wpisie bardzo dużo założeń co do programu, o którego wiemy na razie dwa żądani z relacji z wiecu trzaskowskiego. Nie wyobrażam sobie takiego programu bez jakichś wymagań socjalnych - maksymalny dochód na głowę czy coś. Biedny uczeń z rodziny alkoholików z Krakowa nadal ma gdzie w Krakowie spać, a stypendia socjalne działają również w dużych miastach
@DizzyEgg:

chodzi o zapewnienie równych szans,


A wyjdzie jak zawsze - kasę dostaną najwięksi cwaniacy, a nie najbardziej potrzebujący.

@Amatorro:

Nie mart się, to tylko kampania. PO i PiS obiecują, co tylko się da.


To samo można było wcześniej powiedzieć o 500+. To jeszcze bardziej absurdalne i kosztowne, a jednak je wprowadzono.
Niestety, Pis doprowadził do takiej sytuacji, że można wygrać tylko rozdając kasę.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@marv0oo:

A jeśli nie obchodzi Cie łamanie konstytucji, Nie, że nie obchodzi. Tylko za każdym razem jak PO wali jakąś głupotę to od razu się zlatują lemingi "A bo afery PiSu, a bo konstytucja" A na dobrą sprawę - co w życiu przeciętnego Polaka zmienia to, że Banaś miał burdel w mieszkaniu? Co, od tego burdla Polacy się zarazili HIVem? Większość ludzi ma w dupie takie afery

i to jest właśnie
@marv0oo: Na wsiach i małych miasteczkach pensje typu minimalna krajowa czy zbliżone są na poziomie dziennym, więc jak ktoś jest z dużego to większa szansa, że rodzina da radę odłożyć trochę hajsu żeby opłacić przynajmniej część kosztów studiów.
2. Ci z największych miast mogą studiować w swoich miastach, bez wynajmowania pokoju, więc ich koszty są mniejsze właśnie o +/- 1000zł
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@marv0oo: poniewaz chce podkraść głupi elektorat PiSu.
Jak PiS wyszło, że w gminach do 20k mieszkańców mają największe poparcie, to wymyślili ten konkurs z wozami strażackimi.
To jest odpowiedź że strony KO.
@marv0oo: wahałem się, aIe teraz na pewno na niego nie zagłosuję. Kolejne rozdawanie kasy. Sam pochodzę z mniejszego miasta i z mniej zamożnej rodziny, ale wydaje mi się, że włanie dzięku temu osiągnąłem znacznie więcej niż moi bogatsi rówieśnicy z tamtch lat. Wyjechałem na studia, zdobyłem nieźle płatną pracę i nie musiałem sprzedawać się na taką gówna kasę jak jakaś prostytutka. A ci co pobierają tego typu zasiłki, to dalej żyja
@lordziok: piszę to jeszcze raz - ty zakładasz, że każdy kto miesza w wojewódzkim MUSI mieć normalną rodzinę. A jak ktoś nie ma? Wychował się u alkoholików? To co? Rodzice mu dołożą? Ma mieszkać na melinie?
@marv0oo: Nie. Oczywiście, że program nie jest do końca dobrze zrobiony (czy sama idea, bo projektu w sumie nie ma), aczkolwiek rozumiem jego założenia. W przypadku jeżeli ktoś mieszka w wojewódzkim i do tej pory się uczył i jakoś żył, to na studiach jego wydatek jest taki sam. Ba, często studenci dobrych uczelni pracują już od pierwszego roku, bo sam fakt dostania się na uczelnie dużo daje, więc potencjalna sytuacja poprawia
@lordziok: ale ty dalej zakładasz, że w dużych miastach nie ma patologii

to na studiach jego wydatek jest taki sam

No nie, książki na studia są droższe, patologiczni rodzice mogą chcieć cie wywalić z domu, zagonić do roboty zamiast na studia. Więc koszty są TAKIE SAME jak dla ludzi ze wsi.
I mamy drugi wypadek - co jak ktoś jest z Krakowa, a chce studiować we Wrocławiu? Też musi wyjechać, a
chodzi o zapewnienie równych szans, osoby z mniejszych miejscowości mają pod górki


@DizzyEgg: Łatwiej zdobyć pieniądze na studiach mając ziemię i posiadłość w małej miejscowości, niż biedująć w mieście. Obejrzy sobei choćby "rolnik szuka żony", jak tam się żyje.