Aktywne Wpisy
rydzniznic +16
Wiecie co jest najzabawniejsze? Opozycja powie ze "pieniędzy nie ma i nie będzie" zabiorą social i emerytury, napchają własne kieszenie, wydadzą na ośmiorniczki, a ich elektorat będzie mówił "oooo jaka dobra władza, nie chcą zadłużać państwa, a ja nic nie dostanę, oooo".
Nie wierzę w naiwność tych lemingów xD
#bekazlewactwa #bekazpodludzi #polityka #polska #wybory
Nie wierzę w naiwność tych lemingów xD
#bekazlewactwa #bekazpodludzi #polityka #polska #wybory
Moryc_Jajko +23
Kobiety be like:
#wybory #logikarozowychpaskow #bekazlewactwa #konfederacja #polityka
w sumie dobrobyt dobra sprawa, ale Korwin powiedział coś kontrowersyjnego
idę w lewo!
#wybory #logikarozowychpaskow #bekazlewactwa #konfederacja #polityka
#duszpasterskieopowiesci
Poprzedni wpis: https://www.wykop.pl/wpis/50182763/anonimowemirkowyznania-duszpasterskieopowiesci-pop/
Mapa:
1) Wprowadzenie i randki z Martą
2) Randki z Malwiną, Eweliną i Anią
3) Szybkie randki i czemu nie wypaliło
4) Poglądy kobiet na temat "jaki powinien być prawdziwy facet™" i czemu >90% facetów tego nie spełniało. - tutaj jesteśmy
5) Tygodniowa wycieczka do Portugalii
Ostatnio padło pytanie co się stało z dziewczynami, z którymi się spotykałem. Odpowiadam:
Marta - po opuszczeniu DA i skończeniu studiów (dziennikarstwo) jeździła na misje do krajów ameryki południowej (kojarzę ze zdjęć) przez kilka lat, kilka lat temu wróciła i pracuje jako kelnerka. Nie ma męża, ale szuka, albo może liczy że ktoś ją odszuka ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wrzuca często motywacyjne cytaty, np. "nie szukaj miłości, bo sama Cię znajdzie".
Malwina - znalazła męża, ma z nim jedno dziecko i wyglądają na szczęśliwą parę. Pracuje na recepcji, skończyła psychologię.
Ewelina - nie ma męża, podobnie jak Marta wrzuca motywacyjne cyatty na FB. Poza tym wrzuca sporo religijnych obrazków. Nieprzerwanie chodzi na duszpasterstwo, z tym że teraz dla osób pracujących. Kiedyś spotkaliśmy się na mieście i opowiadała tylko o Bogu jak to ona, ale pochwaliła się też że aktywnie szuka chłopaka na portalach randkowych. Pracuje w HR. Strasznie przytyła swoją drogą.
Ania - teraz wystalkowałem jej FB. Wygląda na to, że też jest starą panną, bo status "wolna". Ma wpisane, że jest księgową. Nie widzę jej tablicy niestety.
Dzisiaj będzie trochę krótszy odcinek niż poprzednie, bo nie ma tutaj zbyt wiele do rozpisywania się.
Tak jak już wcześniej pisałem, rozmowy o związkach były bardzo częste na tych spotkaniach duszpasterstwa, więc dowiedziałem się jaki facet musi być, żeby nadawał się do związku i małżeństwa. Jak się domyślacie pewnie, wymagania były wysokie.
- Brak masturbacji i oglądania pornografii - najgrubsza cecha, niemalże niemożliwej do spełnienia. Autentycznie istniały dziewczyny, dla których facet, który ogląda lub oglądał pornografię jest skreślony. Były nawet takie, które nie miałyby nic przeciwko chłopakowi, który uprawiał seks z dziewczyną. Pomijam to, że taka sytuacja, że facet uprawia seks a nigdy nie oglądał porno jest abstrakcyjna i nie wiem czy jest choć kilka takich przypadków w Polsce xD Na szczęście takich dziewczyn nie było aż tak dużo.
- Wymaganie szarmanckości i obycia z kobietami - tutaj następna dosyć trudna cecha do spełnienia przez większość katolików. Większość facetów na tych spotkaniach nie była obyta z dziewczynami, tak samo jak dziewczyny też niespecjalnie były obyte z facetami. Oczywiście zdarzały się wyjątki, jak np. ja ( ͡° ͜ʖ ͡°) Koledzy średnio sobie radzili z dziewczynami, szczególnie jeśli chodzi o dotyk, bardzo wstydzili się dotknąć dziewczyny (przytulenie, pocałunek, cokolwiek) nawet na randkach.
Nie oszukujmy się, facet który nigdy nie miał dziewczyny nie będzie szarmancki i nie będzie wiedział kiedy pocałować, dotknąć.
- Bycie przebojowym - trochę ma to związek z powyższym, ale tutaj chodzi o coś innego. Dziewczyny z DA to nie były jakieś szare myszki. Lubiły sobie poimprezować, chodzić do klubów. W przeciwieństwie do chłopaków. Oni byli raczej spokojni, nie w głowie im były imprezy, alkohol. Ja akurat byłem inny, tak samo kilku moich kolegów i widać było, że mamy większe branie od pozostałych. Ci spokojni domatorzy nigdy nie byli traktowani jako potencjalni partnerzy, wydaje mi się że dziewczyny oczekiwały od faceta tego, że nie będą się z nimi nudzić. Tutaj powinienem przytoczyć taką jedną historyjkę, ale to może na potem.
- Bycie prawiczkiem - kontrowersyjna sprawa, bo to nie było tak, że wszystkie dziewczyny szukały prawiczka. Raczej rzekłbym, że ok. 20 - 30%. Natomiast najbardziej dziwne w tym było to, że te dziewczyny które oczekiwały prawiczka często oczekiwały również dużej pewności siebie i podejmowania inicjatywy. Żeby nie było, moi koledzy nie byli jakimiś ciapami, ale też nie byli badboy-ami, których pewność siebie jest taka wielka, że noże same się ostrzą. To byli zwykli chłopacy, gadali z dziewczynami normalnie tak samo jak z chłopakami (to chyba ten błąd xd), czasem któryś tam zaprosił dziewczynę, która mu się podoba, ale nie nadskakiwali. Gdy te relacje robiły się jednostronne (100% inicjatywy po stronie faceta) to oni odpuszczali. Zresztą tak samo jak ja.
- wzrost - to jak u wszystkich kobiet. Jeśli ktoś myśli, że katoliczki patrzą na wnętrze to się grubo myli. Nawet rzekłbym, że wzrost się tutaj bardziej liczy niż u dziewczyn bardziej liberalnych.
- "zaradność" i studia - powiem krótko, jeśli ktoś nie miał wykształcenia wyższego lub miał, ale pracował np. jako portier czy kurier to w oczach dziewczyn nie był nawet mężczyzną. Dodam, że te dziewczyny też często pracowały w gównopracach, ale nie przeszkadzało im to w tym, żeby wymagać od partnera wykształcenia wyższego i pracy niefizycznej. Jak wszędzie, praca fizyczna była bardzo pogardzana przez dziewczyny. Nawet przez te, które np. pracowały na recepcji za minimalną lub w sklepach odzieżowych jako ekspedientki.
#randki #randkujzwykopem #podrywajzwykopem #zwiazki #tfwnogf
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5eef5622b679bead157f62ca
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Wesprzyj projekt
[==================================......] 86% (202zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 1 lat działania AMW!
XDD
Zaakceptował: LeVentLeCri
Gdzie znalazłeś swoją żonę, opie?
Zaakceptował: LeVentLeCri
Nie chcę tutaj snuć domysłów, ale wydaje mi się, że spory procent kobiet w DA to aseksualistki. Trudno mi inaczej wytłumaczyć takie wymagania, gdy ktoś ma JAKIKOLWIEK pociąg płciowy.
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: LeVentLeCri
Zaakceptował: LeVentLeCri
@Iksde: Swoją żonę poznałem w pracy. Pracowała w innym dziale, znałem ją tylko z widzenia. Kiedyś poszedłem na roraty, bo chciałem się wyspowiadać i tam ją zobaczyłem, poczekałem aż wyjdzie z kościoła, ona zaproponowała podwózkę do pracy i tak się zaczęło.
Zaakceptował: LeVentLeCri
szanuję opie, twój content jest wiarygodny
Zaakceptował: LeVentLeCri
Btw, jeśli się szuka wierzącego, niskiego, nieśmiałego, zakompleksionego prawiczka introwertyka, który głosuje na cokolwiek oprócz konfederacji i nie jest analfabetą,
Zaakceptował: LeVentLeCri
Może dlatego, że te laski szukają kogoś bez grzechu. A umówmy się, grzechy związane z seksualnością są jednymi z częstszych.
Ja się nie dziwię, że są przeciwne pornografii i onanizmowi, ale powinny być też realistkami i zdawać sobie sprawę z tego, że różnie bywa,
Zaakceptował: sokytsinolop
Boże, jak dobrze.
Zaakceptował: sokytsinolop
Zaakceptował: LeVentLeCri
Teraz zarzutki już nie muszą celowo tworzyć historii o złych różowych, wystarczy zwykła historia gdzie różowa istnieje i zacznie się
Czy to lewaczki z niebieskimi włosami, czy to instagramowe płodne Julki czy "szare myszki" katoliczki to
Co prawda głosuję na konfę, ale gwarantuję, że nadrabiam kompleksami i introwertycznością oraz nikczemnym wzrtostem, do tego do śmiałych nie należę. Za analfabetę też się nie uważam, do kościoła chodzę. Co teraz? (ᴗ ͜ʖ ᴗ)
Zaakceptował: LeVentLeCri