Wpis z mikrobloga

Zawsze byłem jakiś wykluczony xd pamiętam jak zostałem wysłany na taką wycieczkę organizowana przez szkołę. Jedna z atrakcji był wyjazd do super hiper piper wesołego miasteczka coś jak Disney Land za granicą tzn. jakieś karuzele itp. No i to trwało cały dzień od 8 do 24... Mieliśmy się dobrać samodzielnie w grupki (gowniaki po 14 lat) i sami lazic i się bawić xd No i zgadnijcie kto 16 godzin przesiedzial w punkcie zbiórki czyli tam gdzie się rozeszły normalne dziec, aby się bawić xddd. Nawet nigdzie nie poszedłem tylko usiadłem na ławce. Zawsze jak chciałem się do kogoś przyłączyć, to mnie zbywali, a potem tylko czułem i słyszałem jak się rechotali ze mnie, że udało im się mnie zbyć i zrobić sobie jaja ze mnie... Nie skorzystałem z żadnej atrakcji tam. Ja chyba mam na czole napisane p---a i debil chyba...
#przegryw
  • 101
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@janeeyrie: nic nie ma, ale to że tobie się udało uchronić przed problemami psychicznymi wynikającymi z takiej nieakcpetacji, to nie znaczy że od razu OP się mazgai. To trochę niesprawiedliwe nie? Nie każa sytuacja podobna jest identyczna
  • Odpowiedz
@abyssos666: starłem się im dać do zrozumienia, że nie lubie, ale oni po pierwsze chcieli dobrze, bo wysyłają dziecko na wakacje, a po drugie każda próba wyrażenia niezadowolenia była zbywana, wkurzali sie jak im cos próbowałem mówić nierzadko były jakieś awanturki xd i potem to już odechiało mi sie mówić o jakichkolwiek tematach
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Nie skorzystałem z żadnej atrakcji tam. Ja chyba mam na czole napisane p---a i debil chyba

@panzyd: Nie chyba a na pewno.
Czemu żeś się po prostu sam nie wybrał na te atrakcje tylko oczekiwałes że rówieśnicy ciebie za rączkę w grupie poprowadzą?
Pewnie od początku widzieli że jesteś jakiś dziwny i nieogarnięty to i nie chcieli robić sobie problemu przygarniając osobę którą muszą się opiekować zamiast się bawić.

Zamiast
  • Odpowiedz
@m0rgi: Ja pierdziele stary, kolejny raz powtarzam, że mi sie odechciało gdy nikt mnie nie chciał. Umiesz sobie wyobrazić ten uczuć jak sie odbijasz od grupki do grupki i nikt cie nie chce? To tak jak wysyłasz cv i zero odzewu xddd czrgo tu nie rozumiesz? A przypuszczenie o tym, że chciałem żeby ktoś mnie niańczył to wiesz co z tym... wszyscy k---a macie zajebista silna psychike a pewnie byliście
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@panzyd: Ty serio dobrze się tam pod koniec tego swojego wpisu podsumowales.

Byłeś w wesołym miasteczku z atrakcjami a oczekiwałes atencji od grupek które wiedziałeś że nie lubią takiej p-------i i jak jej nie dostałeś to zamiast to olać i iść pokorzystac z atrakcji, znów jak ta p---a siedziałeś w jednym miejscu.

Współczuję tutaj jedynie rodzicom.
  • Odpowiedz
@m0rgi: dobrze Panie Silna Psychika, tylko że Ty nie umiesz zrozumieć, że chciałem miec kumpli ¯\_(ツ)_/¯ Ty jak zwykle byłes tym najlepszym więc sie tym przejmować nie musiałeś. Poza tym nie odniosłeś się to wcześniejszego postu
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@panzyd: Nie byłem wcale najlepszy ale też nie byłem taką ciepłą kluchą aby się przyjmować takimi p--------i i nie korzystać z atrakcji które są dostępne.
Nie raz w życiu miałem sytuację, że nie miałem grupy i szedłem gdzieś sam. Często w tych sytuacjach poznawałem nowe osoby które też tam były czasem w grupie do której się naturalnie przyłączyłem.

Czemu tak ciężko ci zrozumieć, że nikt nie chce się kumplować z kimś kto sam z siebie robi ofiarę losu która często w efekcie psuje innym zabawę?

Jak ty sam ze sobą nie jesteś w stanie wytrzymać i uważasz się za p---ę i debila więc i tak też się zachowujesz to czemu oczekujesz od innych by ciebie
  • Odpowiedz
@m0rgi: a czy ja robiłem z siebie ofiarę losu? Nie wiem na jakiej podstawie tak sądzisz, bo z postu to nie wynika Przecież z wpisu nie wynika nigdzie to, że przyczyną braku grupy było robienie z siebie ofiary losu. Wszystkie posty, które to sugerują są wyjęte z tyłka.
Może Ty nie potrzebujesz ludzi, ale fajnie jednak mieć znajomych. Ja jednak myślę, że specjalnie się teraz napinasz, że ludzie nie są
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@panzyd: Ciągle tymi postami robisz z siebie ofiarę losu a to jest internet. Pewnie realnie jest jeszcze gorzej.
Przecież to co tu opisałeś, siedzenie w wesołym miasteczku w punkcie zbiórki bo nikt nie chciał cię do swojej grupki to właśnie definicja robienia z siebie ofiary losu.

Próbuje ci powiedzieć co jest przyczyną (twoja mentalność ofiary losu) a ty ciągle uważasz, że jej nie znasz bo tak byś coś poprawił.

Może
  • Odpowiedz
@m0rgi: ale sprawa polega na tym, że nie dawałem nikomu powodu do myślenia, że jestem negatywnie nastawiona osoba i potrafiłbym się bawić jak każdy, a w szczególności, że popsuł ym zabawę. Do momentu podzielenia się na grupy z każdym utrzymywałem dobre kontakty. Cała sprawa polega na tym, że nie wiem co było przyczyna ich niechęci, że mi odmawiał w ten sposób. Tak jak mówię, nie zrobiłem wtedy nic co mogłoby
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@panzyd: Czuje się jakbym rozmawiał ze ścianą.
To tobie się wydaje, że nie dałeś im żadnych oznak tego że robisz z siebie ofiarę ale to serio widać po twoim zachowaniu.
Tylko potwierdza to twoje użalanie się tu nad sobą czy siedzenie na miejscu zamiast samemu iść skorzystać z atrakcji.

Może kiedyś zrozumiesz co do ciebie tu ja i część normalnych osób pisała, że można było się tam dobrze bawić samemu.
  • Odpowiedz
@m0rgi: Twoja wersja się po prostu nie klei. Ja nawet nic nie wspomniałem o swoim zachowaniu, a Ty i tak wysuwasz jakieś wnioski na ten temat. To samo dotyczy uzalania się nad sobą, bo nigdzie nie widzę żebym to robił. Sam to wymyslies po prostu, żeby Ci się wersja kleila. Z tego powodu uznajesz że EOT
  • Odpowiedz
@panzyd: to co niektórzy Ci tu piszą to jest absolutna kwintesencja myślenia dynamiczniaków bez empatii:

Na spokojnie opisałeś bardzo przykre zdarzenie z dzieciństwa związane z odrzuceniem, każda w miarę normalne osoba Ci współczuje, a oni oczywiście swoje:

Na pewno byłeś zamulaczem hurr durr miałeś złe nastawienie to jak Cię mieli lubić hurr, nikt nie lubi zamulaczy, zrozum to, dobrze, że sam siedziałeś, tylko psułbyś zabawę normalnym dzieciakom, a w ogóle
  • Odpowiedz