Wpis z mikrobloga

Zawsze byłem jakiś wykluczony xd pamiętam jak zostałem wysłany na taką wycieczkę organizowana przez szkołę. Jedna z atrakcji był wyjazd do super hiper piper wesołego miasteczka coś jak Disney Land za granicą tzn. jakieś karuzele itp. No i to trwało cały dzień od 8 do 24... Mieliśmy się dobrać samodzielnie w grupki (gowniaki po 14 lat) i sami lazic i się bawić xd No i zgadnijcie kto 16 godzin przesiedzial w punkcie zbiórki czyli tam gdzie się rozeszły normalne dziec, aby się bawić xddd. Nawet nigdzie nie poszedłem tylko usiadłem na ławce. Zawsze jak chciałem się do kogoś przyłączyć, to mnie zbywali, a potem tylko czułem i słyszałem jak się rechotali ze mnie, że udało im się mnie zbyć i zrobić sobie jaja ze mnie... Nie skorzystałem z żadnej atrakcji tam. Ja chyba mam na czole napisane #!$%@? i debil chyba...
#przegryw
  • 101
  • Odpowiedz