Wpis z mikrobloga

Witam. Będę kupował mieszkanie i część kosztów będę kredytował. I prosił bym o parę rad. Moje zdolności kredytowe są tak trochę na styku i pytanie jak to ugryźć? Iść do jakiś trzech banków i od razu składać wniosek? Czy może skorzystać z jakiegoś doradcy finansowego, który by mi pomógł wybrać najlepszą ofertę, ale tutaj pewnie są jakieś koszta, których chciałbym uniknąć. Plus nie wiem, czy on nie wciskałby mi jakiegoś kitu, żeby zyskał jak najwięcej (jestem dość nieufny:)

Będę kupował od osoby prywatnej, więc nie ma żadnej agencji, która troszkę poprowadziłaby mnie za rękę, lub dostarczyła doradce w cenie prowizji.

Czy jakbym poszedł do tych powiedzmy trzech banków to powianiem się dopiero zorientować u nich co potrzebują (różne banki, różne wymagania), czy od razu atakować pracodawce/ZUS i inne świetne instytucje, żeby uzyskać dokumenty (to co przeczytałem na jakiś stronach internetowych) i dopiero pójść do banków?

Jak ktoś brał kredyt to ile czekaliście na rozpatrzenie wniosku?

Ogólnie trochę mnie to przeraża, bo nienawidzę tej biurokracji:)

#nieruchomosci #kredythipoteczny #finanse #kredyt #mieszkanie
  • 81
  • Odpowiedz
@kkpol: Doradca otrzymuje prowizje od banku za udzielenie kredytu. Jeżeli będzie cwany to wciśnie Ci najmujowsza ofertę. Załóżmy, że interesuje Cie stałe oprocentowanie, na tą chwile tylko 3 banki takie oferują ING, PKO i Santander. Doradca przedstawi Ci warunki Santandera jako najlepszą, a prawda jest taka, że na tą chwile ten bank ma najgorsze warunki. Generalnie, idziesz do doradcy lub doradców i słuchasz ich pitolenia co i jak, potem weryfikujesz
  • Odpowiedz
@bartez_94: @kkpol: lepiej być uwiązanym do emerytury. Ludzie są tak głupi. Ale bierz, wtedy my dostajemy prowizje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Kup sobie jakiś xanax i jazda:) jak będziesz chciał nadpłacić to będzie opłata rekompensacyjna, jak będziesz chciał historie spłaty to zasuwaj do oddziału po płatne zaświadczenie, oczywiście kilkaset złotych. Powinno być w ciągu 14 dni a wydamy jak nam się chce, nawet za miesiąc. Nie pasuje? Pisz reklamacje, odpowiemy na nią może za trzy miesiące ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jesteś ważny dopóki weźmiesz kredyt a potem jesteś nasz ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

Jak bierzesz 500k na 5% to po 2 latach masz 10%, po 3 15%.
10lat 50%, 20 100%, 30 150%. Czyli 30lat to 150%. Kredyt
  • Odpowiedz
@kkpol: Zadne. Doradca dostanie prowizje od banku. Wiec pierwszy wniosek powinien ci sie już nasunąć. Doradca bardziej bedzie dbał o swoj, niz twoj interes. Oczywiście beda od tego wyjątki. Lecz każdy chce zarobić jak najwięcej.
  • Odpowiedz
@crazykokos: przecież Ty nawet nie wiesz jak liczy się oprocentowanie kredytu, który jest na 5% a pracujesz w banku. Do emerytury równie dobrze może być uwiązany wynajmem, a za emeryturę już wynajmu nie będzie miał z czego płacić i wyleci na bruk. Kredyt spłaci i mieszkanie zostanie mu z samym czynszem do spółdzielni. Ten mop to chyba serio prawdziwy.
Pracownik banku 1% to miał chyba kiedyś wyższego szczebla na najlepszych
  • Odpowiedz
@bartez_94: Pracuje na hipotekach dokładnie ( ͡° ͜ʖ ͡°) pisałam łopatologicznie dla wykopków.
No ja mówię o normalnych ludziach, którzy maja jakieś oszczednosci, normalna prace i odłożone minimum 200k i można zacząć budowę małego domku i go rozbudowywać. A nie pakować się w kredyty i kupować coś na co cię nie stać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Kto powiedział o wynajmowaniu?
Kredyt spłaci,
  • Odpowiedz
@crazykokos: Przecież można spłacić z wyprzedzeniem kredyt. Nie biore kredytu na miliony, więc myśle, ze do 15-18 lat mógłbym to spłacić jakbym spiął tyłek i mieszkanie moje, bo jednak zarobki idą do góry, a Ty mi piszesz o emeryturze, a ja <30l
  • Odpowiedz
@crazykokos: nawet szkoda mi komentować to co piszesz, niech tych klientów lepiej Bóg strzeże przed takimi doradcami
Kredyt nawet na 5% na pół miliona jest w stanie spłacić za mniej niż 900k nie zmniejszając jego okresu (co z reguły jest robione) przy mniejszych ratach nie zapłaci więcej niż milion. Przy czym to jest duże oprocentowanie. W takiej samej dupie będzie ktoś z kredytem i bez kredytu jak utraci źródła dochodów.
  • Odpowiedz
@kkpol: No można za dodatkowa opłata. 3% od kwoty nadpłaconej. Każde zaświadczenie płatne. Są duże opłaty przez cały czas trwania kredytu. Będziesz się o nich dowiadywać w trakcie, jak będziesz musiał coś załatwić, wziąć jakiś dokument na temat SWOJEGO kredyty. Nie będzie tak kolorowo jak podczas starania się o udzielenie kredytu.
To skoro będziesz miał możliwość nadplacania, sytuacja materialna się poprawi to po co pakować się w kredyt. To taka
  • Odpowiedz
@crazykokos: nie wiem kto cie tam zatrudnił, ale masz idiotyczne podejście.

@kkpol: bralem kredyt 3tyg temu jak co to priv, bez sensu cie tutaj straszną, doradca finansowy złozy w wybranych przez ciebie 3 bankach ofertę.
Możesz spróbować złożyć np. do ING ze stałym oprocentowaniem(max na 5 lat), złożysz sobie do BNP, bo mają ofertę, a wprost powiesz ze nie chcesz do jakichs bankow kogucik - ja np. nie
  • Odpowiedz