Wpis z mikrobloga

Przecież chodzi o to ze byli traktowani jak zwyrodnialcy przez władze obozów


@akhdir: nie, Gmyz miał na myśli to, że homoseksualni SS-mani oraz homoseksualni więźniowie byli byli oprawcami innych więźniów. Jest to zresztą odpowiedź na komentarz Węglarczyka przypominający, że do obozów koncentracyjnych wysyłano także homoseksualistów.
@incelista: akurat o obozach wiem dosyć sporo i jeśli masz chęć możemy o tym porozmawiać, zarzucam Gmyzowi po prostu ogólny debilizm i nigdzie nie napisałam, że w obozach nie prześladowali LGBT. Czytaj uważniej. Czy Wy macie jakieś lepsze źródła czy tylko wszyscy z Wikipedii korzystacie? A co do tego, że LGBT było oprawcami często, Żydzi Żydom czy Polacy Polakom lub cyganie cyganom również. A netflixa nie oglądam. Mam brata historyka, więc
@Peanutbutter_jelly: w wikipedii masz przecież źródła. To ogólnie znany fakt, więc chyba nikt nie będzie kwestionował orientacji tej kobiety.

akurat o obozach wiem dosyć sporo i jeśli masz chęć możemy o tym porozmawiać, zarzucam Gmyzowi po prostu ogólny debilizm i nigdzie nie napisałam, że w obozach nie prześladowali LGBT


@Peanutbutter_jelly: to po co dajesz taki komentarz pod wpisem, w którym mówił prawdę? lol
@incelista: czekałem na wpis takiego mistrza.

Tak, prawem statystyki wśród 800 tys. SS-manów i 8,5 mln członków NSDAP byli homoseksualiści. Tak, denominacja moralności i ludzkiego życia w obozach powodowała, że więźniowie (różnych narodowości, wyznań czy orientacji) dopuszczali się różnych okropieństw.

Lecz na podstawie jednostkowych przypadków deprecjonować ofiary ludobójstwa i z pełną premedytacją pisać np. "Polacy byli zwyrodnialcami w obozach koncentracyjnych" nie jest "mówieniem prawdy" lecz najbardziej bezczelnym i obrzydliwym fikołem logicznym,
@incelista: dobra, mam chwilę żeby Ci składnie odpowiedzieć, bo z Toba żadna dyskusja i marny z Ciebie oponent. obóz był miejscem gdzie ludzie walczyli o życie i potrafiły się włączyć najbardziej zwierzęce instynkty. Potrafili zabić dla piętki chleba. Nie wazne jaka to była mniejszość, w walce o przeżycie próbowali udowodnić komendantom, że są bezwzględni, więc nie są podludźmi, że jeszcze na trochę się przydadzą, że chcą dłużej pożyć. Więc próbowanie wciskać