Wpis z mikrobloga

Siema Mirki z #rower!
Od jakiegoś czasu marzyłem o wyjeździe na parę dni z sakwami, ale że mam tylko #szosa, trochę mnie to demotywowało, bardziej myślałem o jakimś green velo gdzie nie są różne nawierzchnie na drodze. No ale po dzisiejszej wizycie w decathlonie zaopatrzyłem się w bagażnik i sakwy i sobie pomyślałem o spontanicznym wyjeździe na jazdę przy wschodniej granicy ( ͡° ͜ʖ ͡°) - niekoniecznie GreenVelo. Wstępnie myślałem o trasie #lublin -> #bialystok -> #suwalki -> #olsztyn-> #gdansk no i może o Hel zahaczyć jak się uda :D Byłby ktoś chętny na taką wyprawę? Data 11-14 czerwca, głównie chciałbym jeździć asfaltem ale jeśli jakieś widoczki się trafią to i inną trasą się pojedzie. Nocleg pod namiotem. Pisać kto chętny :D
  • 8
@lukaszzz: 4 dni - wyjazd w czwartek z samego rana, planuję ~200 km dziennie - chyba że noga nie pozwoli, najwyżej trasę się dostosuje do sił ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@pwcr: nie zrozum mnie zle 200km to jest duzo, tyle ze robisz to przez 6-7h a co potem? Wiec lepiej te 800 #!$%@?ąc na raz ( ͡° ͜ʖ ͡°) a jak juz jest 800 to szkoda do tysiaka nie dokrecic XD