Wpis z mikrobloga

Dzisiejsze wydarzenia w Stanach mają podłoże rasowe. Jednak ten kraj boryka się z tymi problemami od początku swojego istnienia. W dzisiejszej narracji nadal uważa się, że wojna secesyjna wybuchał w sprawie wyzwolenia czarnoskórej ludności z niewolnictwa. Jednak fakty wskazują całkowicie inaczej. Prezydent Abraham Lincoln uważany za wielkiego abolicjonistę, na początku nie był zwolennikiem nadania wolności niewolnikom, a jedynie wykorzystał tę sprawę już podczas wojny w celu jej wygrania. Zatem przyczyn musimy szukać gdzieś na innej płaszczyźnie.
Bardzo proszę o komentowanie i pozostawienie łapki w górę!

Link do znaleziska - Konflikt w USA, czyli prawdziwe przyczyny wojny secesyjnej

Poniżej wołam osoby, które wyraziły chęć otrzymywania powiadomień o nowych wpisach.Jeśli ktoś chciałby dopisać się do listy, proszę o zostawienie plusa przy przeznaczonym do tego komentarzu pod niniejszym wpisem.Zachęcam również do obserwacji pierwszego tagu, którym opatrzone zostało linkowane znalezisko (tag autorski - historykon)
Zapraszam wszystkich do odwiedzenia i subskrybowania mojego kanału historycznego na YT ➡️ Andrzej Włusek - Historia poza horyzont
Jeśli podobają Ci się moje filmy i uważasz, że powinienem rozwijać dalej kanał to zostań moim patronem na patronite ➡️ który znajdziesz TUTAJ

Dodatkowe Tagi: #qualitycontent #ciekawostkihistoryczne #zwyczaje #swiat #liganauki #zainteresowania #swiatnauki #pokazmorde #youtube #wojna #wojsko #wojnasecesyjna #dyplomacja #rasizm #ekonomia #protest
Pobierz sropo - Dzisiejsze wydarzenia w Stanach mają podłoże rasowe. Jednak ten kraj boryka s...
źródło: comment_1591603990X54vS7jAYZyjoA7fgAs7Hr.jpg
  • 56
To urąga prawdzie historycznej i wspiera retorykę Południa walczącego przecież tylko o swoje przyrodzone prawo do traktowania czarnoskórych jak podludzi


@Kwazariusz: Serio? Myślisz, że północ bardziej dbała potem o tych wyzwolonych murzynów? Prawda jest taka, że pracowali za grosze i to przy najbardziej gównianych pracach. Nadal byli niewolnikami, nawet gorzej traktowanymi niż wcześniej.
@Rizi3N: tragedia tej wojny polegala miedzy innymi na tym, ze Pokidnie ja przegrało, niewolnictwo zniesiono, a zaraz po wojnie.wprowadzono segragcje, ktora potrwala.jeszcze stulecie (Prawa Jima Crowa).
Natomiast, nawijanie o tym, ze w wojnie secesyjnej nie chodzilo o niewolnictwo to jest kompletny ahistoryzm. Chodzilo. Niewolnicy byli, po ziemi, najdrozszym "towarem" w USA. Davis i reszta Poludniowej wierchuszki z "nowego poludnia" miala gigantyczne interesy oparte na niewolnikach. Zreszta, jak pozauje cytat ze Stephensa
@Kwazariusz: czy szuryzmem jest też uważanie że rewolucja bolszewicka miala wykluczyc Rosje z I wojny swiatowej? Nie byla wcale spontanicznym oburzeniem klasy robotniczej?

Każda rewolucja miała drugie dno, każda potrzebowała ogromnych pieniędzy by ją odpowiednio rozwinąć, komus zawsze musiało się to opłacać.
@Rizi3N: Kolejny chochoł, równie absurdalny. Pomijając fakt że nie jest prawdą obojętności czy wrogości Północy do czarnoskórych, to właśnie zasugerowałeś że niewola jest lepsza od bycia wolnym człowiekiem, bo przecież "pan może chłoszcze i zabija, ale czasami karmi".

Myślę że nie znajdziemy wspólnego języka, trzymaj się.
@YodaMonster: Ale z czym do ludzi? Motywowanie zakazu niewolnictwa różnymi argumentami po stronie Północy nie zmienia faktu, że była to wojna o niewolnictwo i jego utrzymanie.

Rozumiem, że chciałoby się powiedzieć że przecież Północ nie miała szlachetnych pobudek znosząc niewolnictwo, ale to nie zmienia faktów że:
a) to była wojna o niewolnictwo
b) w rozrachunku moralnym południe, według wszelkiej miary ludzi z sumieniem, po prostu jest "to bardziej złe".

Jeśli nie
@Kwazariusz: nie wiem czy wiesz, ale tej przemowy nie pisał Stephens, a sam potem przyznawał, że nie do końca się zgadza z tym, co było w niej opisane. zacytuję teraz generała Lee
,,There are few, I believe, in this enlightened age, who will not acknowledge that slavery as an institution is a moral and political evil." - Sądzę, że w tych światłych czasach niewielu jest takich, którzy nie uważają, iż niewolnictwo
@Kwazariusz: niewolnictwo niewiele się różniło od pracy w fabrykach po 12-16 godzin dziennie. Po samej wojnie secesyjnej, w okresie tzw. Rekonstrukcji, Południe traktowano jak najgorsze ścierwo, okładając, tak czarnych, jak i białych ogromnymi podatkami i taryfami
@Kwazariusz trzeba również pamiętać o tym, że niewolnictwo było PODSTAWĄ gospodarki południa, więc natychmiastowa emancypacja nie mogła, i nie przyniosła, dobrych rezultatów. Finalnie czarni dostali się z deszczu pod Rynnę, nie będąc do tego przygotowanymi. Sami później z radością wspominali czasy, gdy byli niewolnikami. Gdy zostali ,,wyzwoleni" musieli zapieprzać niemiłosiernie, nic prawie za to nie dostając, a nadal będąc gnębionym, tak na południu, jak i na północy. Żeby nie było, nie pochwalam
@kola_kotel Co za nawarstwienie apologistycznych bzdur. Oczywiście że wojna secesyjna toczyła się o prawa stanowe - a z nich najważniejsze, czyli prawo do posiadania niewolników.
Twórczość literacka człowieka na którego się powołujesz to typowy południowy sentymentalizm.

Zagadnienie "w wojnie secesyjnej nie chodziło o niewolnictwo" to denializm podobny do negowania Holocaustu i wybielanie podobne do mitu o rycerskim Wehrmahcie.
https://www.reddit.com/r/badhistory/comments/7goysk/top_causes_of_the_civil_war_which_totally_wasnt/

Sami później z radością wspominali czasy, gdy byli niewolnikami


Ohydne kłamstwo i projekcja.