Wpis z mikrobloga

Nie bardzo rozumiem w czym jest wyszukany problem na sile? Wstydliwe cioty boja się zaśpiewać dla żartów czegoś? Spóźnialbym się na każde zajęcia, mając zawsze inna piosenkę. Ludzie to są takie #!$%@?, ze głowa mala.
  • Odpowiedz
Pretensjonalne dzieci wykopu dostały się na studia, ciekawy jestem kiedy zderzą się z rzeczywistością, że nie wszystko będzie tak jak im się podoba.

Nie chcesz śpiewać to się nie spóźniaj, albo nie wchodź, PROSTE zasady!
  • Odpowiedz
@Dutch: to postaw się z drugiej strony, notorycznie spóźniają Ci sie ludzie na zajęcia, przeszkadzają tym i ogólnie Cie maja w dupie ale mozna sie przyzwyczaić do he he kwadransu studenckiego.
  • Odpowiedz
U mnie nie było problemu. Gdy wykładowca nie życzył sobie spóźnialskich, to po prostu nie wpuszczał na wykład i już. Byli tacy, którym przeszkadzało ciągłe włażenie ludzi przez pierwsze 15 minut wykładu, w związku z tym ustawiali sobie taką zasadę i nie było dyskusji.
  • Odpowiedz