Z okazji rozpoczynającego się właśnie Pride Month przypominam, że walka o prawa osób nieheteronormatywnych to walka o prawa człowieka: walka z uciskiem, która powinna być rzeczą jedynie naturalną dla społeczeństwa, którego rozliczne reżimy pozbawiały wolności i praw.
nie są materiałem na rodziców z logicznego punktu widzenia
@Never_let_me_go: Ale zacytowałem Ci artykuł, który DOWODZI że są tak samo dobrymi rodzicami co pary heteroseksualne, więc nie rozumiem, masz problem z czytaniem?
Postulaty? Surogatki i różne zabawy w takie coś są przeciez legalne, nie trzeba nic postulować, w brytyjskim mam talent była kilkunastoletnia uczestniczka mająca dwie matki i w komentach wyczytałam że z banku nasienia i obie kobiety są na piśmie jej rodzicami. Legalna
@Majk_: @varres: Przypominam, że ludzie z rigczem nie mają #!$%@?, że ktoś ma jakieś święto bo to jakby hejtować ludzi którzy świętują boże narodzenie. Jednocześnie pragnę przypomnieć, że przyrównywanie jakiegokolwiek świętowania do walki o prawa człowieka jest poniżej godności i rozumu człowieka.
@venividi: Nie nie, adopcje dużo lepsze od surogatek, surogatki i zabawy w takie rzeczy nazwalam wyrachowaniem. Mówisz że na zachodzie tego nie ma, no dobra - ja śledzę głównie rynek amerykański/plotkarski, programy w cbs, fox i tam tego się wydaje dużo, a to bardzo prawdopodobne że prędzej czy później będzie tak w Europie, bo po uzyskaniu jednej wolności każdy chce kolejnej i kolejnej.
Są artykuły, które dowodzą, że samotni rodzice są tak samo dobrymi jak pary, badania trudno brać pod uwagę, gdy nie minęło jeszcze z 50-100 lat i osoby z takich rodzin mogą same za siebie się wypowiedzieć, tak samo po 1990 w gazetach ludzie z samotnych (nawet losowych) dopiero nadsyłali artykuły o swoich odstających wnioskach, a trudno znaleźć takie niewygodne wnioski w obecnych czasach, w obecnie dostępnych źródłach. Pominę fakt, że większość ludzi każdej orientacji wcale nie nadaje się na rodziców i "tak samo dobrymi" jest mocno na wyrost.
Tak zabrzmiało, my bad, ale chodziło mi o to, że surogatek jest znacznie znacznie więcej, z moich obserwacji, a skoro było tyle petycji o adopcje, to surogatki/banki nasienia/jednorazowe przygody powinny być
@Majk_: te prawa do spaku, informacji od lekarza itd. rozumiem. Prawa o jakieś pozwolenie transgówna w dowodzie, okej ździerże. Ale dzieci to #!$%@? zostawcie w spokoju... jak wyewoluuje któryś z was na rodzenie dzieci to sobie wtedy róbcie
Są artykuły, które dowodzą, że samotni rodzice są tak samo dobrymi jak pary, badania trudno brać pod uwagę, gdy nie minęło jeszcze z 50-100 lat i osoby z takich rodzin mogą same za siebie się wypowiedzieć
@Never_let_me_go: Coooo? xD Przecież od bardzo dawna żyją ludzie wychowani w rodzinach homo. Nie muszą dobijać do 80 żeby można bylo stwierdzić czy jako dzieci rozwijały się tak samo dobrze jak te z rodzin hetero.
Pominę fakt, że większość ludzi każdej orientacji wcale nie nadaje się na rodziców i "tak samo dobrymi" jest mocno na
@venividi: Żyją od dawna, ale badania są świeże, instrumenty też coraz nowsze, sądzę że jeszcze za wcześnie na ostateczne wnioski. Ponadto, w kryteriach nie są brane pod uwagę też te, które się dla mnie liczą, ale w to nie będę wnikać, bo za bardzo się wkurzysz, a ja nie lubię rozmawiac na żaden temat dłużej niż 5 minut, gdy to oczywiste że każdy ma swoj pogląd.
Trudno na razie znaleźć inną konfigurację (bo gdyby osoby homoseksualne były płodne ze sobą, to adopcji i tak byłoby tyle co u hetero), ale przyszłość może przynieść jeszcze nowe konfiguracje w których płodność nie będzie dawać efektu w docelowym związku.
Niektóre dzieci poszkodowane są. To by było nierealne, żeby nie było. Ale one są
Żyją od dawna, ale badania są świeże, instrumenty też coraz nowsze, sądzę że jeszcze za wcześnie na ostateczne wnioski.
@Never_let_me_go: Czy Ty teraz podważasz badania na podstawie tego ze "może kiedyś będą inne, lepsze"? Nie no, super.
Ponadto, w kryteriach nie są brane pod uwagę też te, które się dla mnie liczą, ale w to nie będę wnikać, bo za bardzo się wkurzysz, a ja nie lubię rozmawiac na żaden temat dłużej niż 5 minut, gdy to oczywiste że każdy ma swoj
@wpisynienawisci: Tak. Badań nie ma - nie można ryzykować i oddawać dzieci parom homoseksualnym. Są badania - są opłacane przez homoseksualistów tylko żeby dorwać się do tych dzieci. W ten sposób można negować wszystkie badania bo stwierdzisz sobie, że były one sponsorowane przez frakcję polityczną, z którą się nie zgadzasz.
@Majk_: oj tam, powoływanie się na badania z zakresu nauk społecznych jest w przeciwieństwie do nauk ścisłych dyskutowalne. Każda agenda/ideologia ma swoje badania - często z wynikami pod tezę.
IMHO: 1. Każde młode gatunku homo-sapiens powinno mieć zapewniony wzorzec męski i żeński - te różnią się temperamentem, predyspozycjami, gustami i strategiami rozwiązywania problemów, czy empatią; warunkowanymi chociażby inną mieszanką hormonów, która to z jakiegoś (być może ewolucyjnego punktu widzenia) inaczej powoduje ludzkim samcem, nieco inaczej samicą - predysponując je do innych ról, wachlarza postaw i wartościowych, unikatowych dla danej płci wzorców wychowawczych.
2. Homoseksualizm zaś sam w sobie jest nieszkodliwą, naturalną i nienormalną preferencją. Po co w ogóle oszukiwać się, że jest inaczej? To naprawdę nie jest
@Majk_: To już jest nudne. Można odnieść wrażenie, że homoseksualiści są jedyną grupą społeczną, której żyje się źle. Dlaczego przy okazji by nie mówić o wszystkich innych wykluczonych/upodlonych grupach?
@kasztanowcowiaczek: twórca Deparchatora też miał swoje badania potwierdzające jego śmiałe tezy. Jakaś fundacja tęczusiowa za pieniądze zamówi co trzeba i wszystko się będzie zgadzać - już można spamować po internetach "badaniami"
@wpisynienawisci: Czyli nigdy nie będzie rzetelnych badań nt. zdolności wychowawczej par homoseksualnych? Nie da się tego zweryfikować, bo każde będzie opłacane z rąk potężnych bogatych gejów? Ej, a czekaj. Skąd ty wiesz, kto sponsoruje badania? I czy wynik nie jest istotny niezależnie od tego, kto je opłaca?
badań nt. zdolności wychowawczej par homoseksualnych
@kasztanowcowiaczek: tylko gejom zależy żeby udowodnić że koło jest kwadratowe. Nikt inny nie potrzebuje robić badań. To nie badania o wpływie smogu na zdrowie żeby wszystkim zależało.
Wspieranie osób LGBT to polski patriotyzm.
#neuropa #4konserwy #pridemonth #lgbt #patriotyzm #grafikapatriotyczna
źródło: comment_1591014998ruAu3tY7EkGc60nxtoPltZ.jpg
Pobierz@Never_let_me_go: Ale zacytowałem Ci artykuł, który DOWODZI że są tak samo dobrymi rodzicami co pary heteroseksualne, więc nie rozumiem, masz problem z czytaniem?
Nie nie, adopcje dużo lepsze od surogatek, surogatki i zabawy w takie rzeczy nazwalam wyrachowaniem. Mówisz że na zachodzie tego nie ma, no dobra - ja śledzę głównie rynek amerykański/plotkarski, programy w cbs, fox i tam tego się wydaje dużo, a to bardzo prawdopodobne że prędzej czy później będzie tak w Europie, bo po uzyskaniu jednej wolności każdy chce kolejnej i kolejnej.
Są artykuły, które dowodzą, że samotni rodzice są tak samo dobrymi jak pary, badania trudno brać pod uwagę, gdy nie minęło jeszcze z 50-100 lat i osoby z takich rodzin mogą same za siebie się wypowiedzieć, tak samo po 1990 w gazetach ludzie z samotnych (nawet losowych) dopiero nadsyłali artykuły o swoich odstających wnioskach, a trudno znaleźć takie niewygodne wnioski w obecnych czasach, w obecnie dostępnych źródłach. Pominę fakt, że większość ludzi każdej orientacji wcale nie nadaje się na rodziców i "tak samo dobrymi" jest mocno na wyrost.
Tak zabrzmiało, my bad, ale chodziło mi o to, że surogatek jest znacznie znacznie więcej, z moich obserwacji, a skoro było tyle petycji o adopcje, to surogatki/banki nasienia/jednorazowe przygody powinny być
@Never_let_me_go: Coooo? xD Przecież od bardzo dawna żyją ludzie wychowani w rodzinach homo. Nie muszą dobijać do 80 żeby można bylo stwierdzić czy jako dzieci rozwijały się tak samo dobrze jak te z rodzin hetero.
Ponadto, w kryteriach nie są brane pod uwagę też te, które się dla mnie liczą, ale w to nie będę wnikać, bo za bardzo się wkurzysz, a ja nie lubię rozmawiac na żaden temat dłużej niż 5 minut, gdy to oczywiste że każdy ma swoj pogląd.
Trudno na razie znaleźć inną konfigurację (bo gdyby osoby homoseksualne były płodne ze sobą, to adopcji i tak byłoby tyle co u hetero), ale przyszłość może przynieść jeszcze nowe konfiguracje w których płodność nie będzie dawać efektu w docelowym związku.
Niektóre dzieci poszkodowane są. To by było nierealne, żeby nie było. Ale one są
@Never_let_me_go: Czy Ty teraz podważasz badania na podstawie tego ze "może kiedyś będą inne, lepsze"? Nie no, super.
Komentarz usunięty przez moderatora
@vovo: Ale ślub to przede wszystkim rzecz państwowa, a nie kościelna. KK nie ma monopolu na śluby.
IMHO:
1. Każde młode gatunku homo-sapiens powinno mieć zapewniony wzorzec męski i żeński - te różnią się temperamentem, predyspozycjami, gustami i strategiami rozwiązywania problemów, czy empatią; warunkowanymi chociażby inną mieszanką hormonów, która to z jakiegoś (być może ewolucyjnego punktu widzenia) inaczej powoduje ludzkim samcem, nieco inaczej samicą - predysponując je do innych ról, wachlarza postaw i wartościowych, unikatowych dla danej płci wzorców wychowawczych.
2. Homoseksualizm zaś sam w sobie jest nieszkodliwą, naturalną i nienormalną preferencją. Po co w ogóle oszukiwać się, że jest inaczej? To naprawdę nie jest
@kasztanowcowiaczek: twórca Deparchatora też miał swoje badania potwierdzające jego śmiałe tezy. Jakaś fundacja tęczusiowa za pieniądze zamówi co trzeba i wszystko się będzie zgadzać - już można spamować po internetach "badaniami"
Ej, a czekaj. Skąd ty wiesz, kto sponsoruje badania? I czy wynik nie jest istotny niezależnie od tego, kto je opłaca?
@kasztanowcowiaczek: tylko gejom zależy żeby udowodnić że koło jest kwadratowe. Nikt inny nie potrzebuje robić badań. To nie badania o wpływie smogu na zdrowie żeby wszystkim zależało.
Komentarz usunięty przez autora