Wpis z mikrobloga

@Matemit: Ptasie mleczko, grześki, zozole, białe michałki i w ogóle mieszanka wedlowska, śliwki w czekoladzie(jak lubi), galaretki w cukrze(te takie jakby mini ciastka), prince polo, krówki kruche i te co się ciągną. Tak wygląda moja lista.
@Matemit: wszystko jest w lokalnych sklepach, soplica, ptasie mleczko, miesznka wedlowska i cala reszta. W uk nawet w supermarketach jak tesco, morisson itp. nie ma sensu wysylac takich rzeczy imho. To czego brakuje jak jestes na emigracji nie wyslesz w paczce ;)

A to z czego my sie cieszylismy to dobre, swojskie wedliny, ale z tego bym i w pl sie cieszyl :P