... mamy korzystać z YouTube Premium, jeśli chcemy przyzwoitą jakość dźwięku (tzn. bez trzasków i innych udziwnień). W dobie zamiarów odejścia Spotify z polskiego rynku, tylko niech YT spróbuje wprowadzić ten sam bajer w przypadku innych materiałów (np. utworów zespołu Metallica, Westbama czy Kizo), to era darmowego słuchania muzyki dobiegnie końca.
Poniżej materiał, w którym to udziwnienie znalazłem (sory, że dużo disco polo w secie, ale lepiej czymkolwiek ostrzec). Mam nadzieję, że przyszli autorzy materiałów audiowizualnych nie będą już zaskakiwać nas audio-quality'owym paywallem.
Komentarze (350)
najlepsze
Pieprzona nowomoda świata korporacyjnego.
Zacznijmy od tego, że to wcale nie jest żaden "downgrade" dla darmowej wersji. Standardowa wersja to ta sama jakość która była od lat na YT i łatwo się to mierzy parametrem bitrate. Premium zostało dodane z podwyższonym bitrate obrazu, co zresztą łatwo się obchodziło wybierając wersję 4K jeśli była dostępna.
I
Co, gdzie, jakie zamiary?
i w lepszej jakości niż youtube miał kiedykolwiek ;o
Chyba, że mówisz o Polecanych czyli Trending czyli gorących czy jak to się tam tłumaczy- tam to zawsze jest rak,
Włączasz dowolny film z muzyką i w proponowanych, jeden z pierwszych jest "Mój Youtube Mix" (składanka) albo coś o podobnej nazwie.
Możesz też stworzyć playlistę samemu, ale tam będziesz musiał ręcznie dodawać proponowane filmy, zanim włączysz odtwarzanie.
Albo na stronie głównej zakładka: muzyka.
Mi youtube proponuje też filmy, które zostały przed chwilą dodane lub mają kilka wyświetleń.