Wpis z mikrobloga

#rozowepaski #zwiazki #mieszkanie

Jak różowe patrzą na temat mieszkania niebieskiego?

Mam swoje mieszkanie, kiedyś się bardzo cieszyłem z tego mieszkania ale ostatnio myślę że chyba popełniłem jeden błąd przy zakupie. Mianowicie jest to mieszkanie w starym bloku, wiecie na takim typowym osiedlu z wielkiej płyty. Ogólnie mieszkanie jest super urządzone, sam zrobiłem remont i nie ma tu mowy o żadnych prlowskich meblościankach. Plusem jest też że trafiłem akurat tak że nie ma żadnej patologii u mnie na osiedlu, nie ma dresów i nie ma pijaczków, bloki ładne, nowo otynkowane, bez żadnego grafiti. Jednak to dalej jest mieszkanie na starym osiedlu. W mim bloku nie ma nawet windy bo to tylko 4 piętra.

Wydaje mi się że różowe jednak negatywnie oceniają niebieskich którzy mieszkają na takich osiedlach. Wiecie, teraz jest supermodne by mieć mieszkanie na nowym osiedlu, z garażem podziemnym, ładnym wejściem na kaltkę itp. Podejrzewam że jakbym zaprosił różową do siebie to by się bardzo zniechęciła do znajomości ze mną ze względu że mieszkam w takim bloku a nie na osiedlu deweloperskim.

Pytane do różowych: jak oceniacie niebieskich mających mieszkanie na starych osiedlach a jak tych z nowych, deweloperskich?

Do niebieskich: jak mieszkacie i czy uważacie że to na jakim osiedlu mieszkacie ma wpływ na to jak was postrzegają różowe. Czy to gdzie mieszkacie ma wpływ na wasze życie związkowe/uczuciowe?

Czy typ osiedla na którym mieszka chłopak ma wpływ na to jak jest postrzegany przez dziewczyny?

  • jestem różowa - TAK 8.1% (99)
  • jestem różowa - NIE 24.2% (294)
  • jestem niebieski - TAK 23.3% (283)
  • jestem niebieski - NIE 44.5% (541)

Oddanych głosów: 1217

  • 53
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@01ab: ale przemyślenia z d--y xddd
Jak umiesz into podryw to mozesz mieszkac w melinie ze starymi i se r----c jak leci. Wlasne mieszkanie to plus sam w sobie (chyba ze to faktycznie rudera).
Jasne ze ludzie patrzą na wszystko, ale sobie wymyslac jakies wymowki (i ogolnie wbijanie sobie takiej mentalnosci przegrywa) to xD
Sam do 26 lvla mieszkalem ze starszymi i normalnie wyrywalem.
  • Odpowiedz
@bellazi ja mam inne odczucia, mieszkałem na starym osiedlu przez 30 lat swojego życia i wszyscy byli dla siebie mili znali się i było tak fajnie, od dwóch lat mieszkam na tak zwanym deweloperskim jest taka chujnia że ludzie w ogóle się nie znają nie gadają nie pomagają sobie ogólnie syf i z chęcią wrócę na stare postkomunistyczny osiedle
  • Odpowiedz
@01ab: sam rok temu kupiłem mieszkanie w miastowej 'sypialni' na 100+ tys. mieszkańców a rozważałem oczywiście mieszkanie z rynku developerskiego.
Zdecydowałem się na mieszkanie w płycie bo:
- ponad wszystko lokalizacja zapewniająca mi bardzo dobrą komunikację z centrum miasta - dzielnica się stawiała w latach '70 - teraz developerka ją obudowuje
- bliskość istotnych węzłów komunikacji miejskiej - do 10 minut mam jakiś przystanek, że dojadę gdzie chcę zbiorkomem
- w zasięgu 2
  • Odpowiedz
@01ab: Kurde, czytam takie wpisy i się zastanawiam : czy takie podejście dożycia było kiesyś też obecne a ja po prostu się wychowałem w innym środowisku? Gdzie ludzie się za bardzo nie oceniali po mieszkaniach? Gdzie się spotykało partnerki i było z takimi które się spodobały? Czy może to czasy się zmieniły i teraz tylko się liczy mieszkanie w zalotach - jak u jakichś krabów które budują gniazda z kamieni
  • Odpowiedz
Wydaje mi się że różowe jednak negatywnie oceniają niebieskich którzy mieszkają na takich osiedlach.


@01ab: nie ważne gdzie mieszkasz, ważne co masz w środku... środku swojego mieszkania, co z tego, że mieszkanie będzie na w-------m osiedlu, jak na chacie będzie syf, kiła i mogiła. Generalnie jeśli ktoś nie mieszka na typowo patolskim rejonie - każde miasto takie ma, to w mojej ocenie nie powinno mieć to znaczenia, ale wiadomo, teraz
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@01ab: myślę, że zanim dojdziecie do etapu odwiedzania Twojego mieszkania to laska już wie czy Cię lubi czy nie i raczej to gdzie mieszkasz tego nie zmieni. Jasne, wiadomo, że są lepsze i gorsze okolice, ale o tym się myśli dopiero przy ewentualnym zamieszkaniu razem. Właściwie jedyny minus starych bloków to brak windy i miejsc parkingowych.
Co do oceniania to wiadomo, że zawsze się trochę ocenia, nawet podświadomie ale to
  • Odpowiedz
@01ab: nie wiem, ale z pewnością nie chciałbym mieć mieszkania bez miejsca postojowego i w starym budownictwie ze względu na starych sąsiadów i już z reguły smród na klatkach jak się wejdzie (jest ze starości)
Bo środek to sobie zrobisz jak chcesz i w nowym i w starym...
  • Odpowiedz
chciałbyś być z kimś, kto ocenia Ciebie po bloku w którym mieszkasz?


@murphy01: wiesz, gdybyś mieszkał w bloku socjalnym, z innymi rodzinami typu patusy, twoje akcje byłyby zaniżone od początku...
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@01ab: świat się robi coraz bardziej p----------y. Jestem różowa i nie obchodzi mnie czy mój chłopak ma swoje mieszkanie bo nawet jak nie ma, to ja też nie mam i możemy się kiedyś wspólnie dorobić. Patrząc na te wszystkie wpisy tutaj,człowiek ma wrażenie że nie ma już ludzi bezinteresownych i wszyscy patrzą na siebie przez pryzmat pieniędzy i posiadania....
  • Odpowiedz
@01ab: różowe zaprzeczają ale sam też zauważyłem że faceci w deweloperskich mieszkaniach są odbierani jako lepsi (zaradniejsi) bo te durne mieszkanka kojarzone są z prestiżem. Pal licho, że wykonane są tak samo słabo albo jeszcze gorzej od wielkiej płyty.
  • Odpowiedz
@01ab: wynajmowałem w różnych dzielnicach w Wawie i jak to nie jest Śródmieście, stary Mokotów czy choćby Żoliborz to księżniczka kręci nosem, że daleko i że takie zadupie to już nawet nie miasto. Z moich obserwacji około 50% takie ma podejście
  • Odpowiedz
@01ab: różowa która ocenia kogoś przez pryzmat na to jak mieszka gdzie mieszka, to dziewczynka a nie kobieta, i nie chciałbym nawet takiej dalej poznawać.

Modelowanie swojego życia po to co lubią albo pożądają jakieś głupie cipy jest żenujące. Masz robic to co tobie pasuje i jak tobie wygodnie i to co uważasz za słuszne, żyć w zgodzie ze sobą i nie przejmowac się opinią z zewnątrz.

Ciebie c--j powinno
  • Odpowiedz
@01ab: zamiast się cieszyć, że masz mieszkanie na własność to przejmujesz się różowymi. Albo masz kompleksy albo spotykasz się z dziwnymi dziewczynami
  • Odpowiedz