[coma24]

Czy spotykacie się ostatnio z takim problemem że kurierzy #inpost dostarczają paczki nie do tego paczkomatu do którego zamawialiście? Już mnie #!$%@? strzela jak 3 raz z rzędu dostaję paczkę do paczkomatu 3 kilometry od domu. Zamawiam do paczkomatu który mam 200 metrów od domu przy osiedlowym sklepie i konieczność robienia wycieczki specjalnie po paczki zaczyna mnie denerwować.
Rozumiem że ten który wybrałem może być przepełniony, ale nie przyszła żadna informacja czy chcę ją przekierować do innego (dawniej takie przychodziły). Niech paczka czeka aż się zwolni miejsce, a nie moim kosztem poprawiają sobie statystyki terminowego dostarczenia przesyłek.
Paczka dostarczona do niewłaściwego paczkomatu nie jest przesyłką doręczoną w terminie!!!

[dzieju41]

@coma24: nie

[wyk00p]

@coma24: U mnie to standard ale do obu mam 500 metrów więc nie płaczę

[coma24]

@wyk00p: To pozazdościć niestety nie mam takiego komfortu, dlatego chciałem się dowiedzieć czy to odosobniony przypadek i gościu u mnie na rejonie jest debilem czy teraz taką strategię obrali.

[IMINT_WAR]

@coma24: możesz nie odbierać z tego dalszego paczkomatu, po jakimś czasie przeniosą paczkę do docelowego. W czym problem?

[coma24]

@IMINT_WAR: Wyraźną wiadomość dostałem za każdym razem że po 48 godzinach wraca do nadawcy.

[r4do5]

@coma24: też miałem taki przypadek

[IMINT_WAR]

@coma24: z tym się akurat nie spotkałem

[waniliowyslonik]

@coma24: To zależy czy jest status że paczka tymczasowo magazynowana w zastępczym paczkomacie, wtedy wróci po jakimś czasie i już dostarczą prawidłowo. Jeśli takiego statusu nie ma to rzeczywiście oddadzą do nadawcy.
Można do nich jedynie pisać i pisać, ale przez to że reagują jak ślimaki zazwyczaj w ciągu 48h nic nie wskórasz i już lepiej iść odebrać :/