Wpis z mikrobloga

Cały urok pan prysnął gdy stała się pewna siebie po ognisku.


@Sayong: przecież Pam dopiero wtedy stała się znośna, wcześniej była za a nawet przeciw. Nie stala się od razu "pewna siebie" tylko jakby dotarło że to co nieświadomie robiła to pogrywanie i nie może tak w nieskończoność, bo Jim sobie kogoś znajdzie i basta. Zdała sobie sprawę z własnej głupoty, bajkomarzeniu, braku asertywności czy czego tam jeszcze