Wpis z mikrobloga

@fuechsinn:
Leczyć i pomóc trzeba każdemu chociaż zależy też od sytuacji (np. wojna czy inne ekstremalne sytuacje). Można łączyć metody antykoncepcji a to że jakaś metoda nie daje 100% skuteczności nie powinno dawać powodów do usprawiedliwienia pozbawiania życia. To skoro każda jest zagrożeniem to każdą należy usuwać ? Przecież to jest absurd i zawsze w różnych dziedzinach życia pojawia się ryzyko i trzeba liczyć się z konsekwencjami.

Czy dokonanie aborcji byłoby
@Jonetu jak nie widzisz różnicy pomiędzy "usuwaniem z automatu każdej ciąży", a świadomym i dobrowolnym decydowaniem się na macierzyństwo i związane z tym ryzyko, to nie ma sensu ta dyskusja.

Zabawne, że tak dużo do powiedzenia na ten temat mają mężczyźni, których ewentualny zgon przy porodzie nie dotyczy:)
W zasadzie żadne konsekwencje was nie dotyczą, bo nawet od alimentów możecie się wywinąć.

Ja sobie odpuszczam tę dyskusję, ale cieszę się, że nie
@oszty: robiąc aborcję też niszczysz czyjaś przyszłość, nie dajesz się zmaterializować czyimś marzeniom a i miażdżysz ciało.
Dorosłość (u mężczyzny i kobiety, bo mężczyznami którzy opuszczają ciężarne kobiety gardzę jeszcze bardziej niż aborcjonistkami) polega na braniu odpowiedzialności za swe czyny.
@fuechsinn: Po prostu piszesz że każda ciąża jest zagrożeniem dla kobiety stąd moje wnioski sam uważam że lekarz częściej będzie miał większą wiedzę i rację co do bezpieczeństwa ciąży niż kobieta. Co ciekawe kobieta która nie chce urodzić a chce dokonać aborcji nie będzie uważała że to co ma w brzuchu jest wartościowe jednak jeśli kobieta będzie chciała urodzić to będzie darzyła dziecko w brzuchu szczególną wartością. Ogólnie nie jestem za
@Jonetu powinno to być co najmniej w tej formie jak teraz - ale z surowymi karami dla katoświrów koczujących w szpitalach i nagabujacych 14 latki które czekają na aborcję.

Ale tak, chętnie widziałabym rozszerzenie wachlarzu możliwości. Dlaczego? Mam taki przypadek w dalszych znajomych. Para, dwadzieścia kilka lat oboje. Ona z góry mówiła, że nie chce mieć dzieci, że byłaby najszczęśliwsza gdyby była bezpłodna i nie czuje żadnego instynktu macierzyńskiego. No i wpadła.
@Deska_o0 Bardzo kiepski kontrprzyklad.
Jeśli ich zdaniem giną tam ludzie bo uważają że płód to człowiek, to chęć wysadzania takich miejsc jest oczekiwana. Wręcz dziwiłbym się i zastanawiał nad ich pogladami, gdyby takich chęci nie było.