Wpis z mikrobloga

znalezisko, proszę wykopywać - powinna się wywiązać dyskusja w tj kwestii: ZMIANY W KRAKOWIE

Poj*bało ich do końca w tym Urzędzie Miasta w Krakowie, zmiany jakie nadchodzą to np. jednopasowy Most Grunwaldzki. Dość tam wieczne korki to jeszcze usuwają po jednym pasie, aby rowerki mogły jeździć.
Czy rowery płacą podatek drogowy?

Tak samo Wielopole, Dietla i pare innych tego typu chore zmiany.

Jakie tłumaczenie zmian? Koronawirus :D żeby ludzie utrzymywali dystans. Tak, za rok wirusa nie będzie a korki zostaną na lata.

#krakow #motoryzacja
JanParowka - znalezisko, proszę wykopywać - powinna się wywiązać dyskusja w tj kwesti...

źródło: comment_1589474937386BDGO9sQKoVFQKos6j1e.jpg

Pobierz
  • 31
@JanParowka: Ojeeej, korki na Grunwaldzkim... Gdyby TYLKO była jakaś alternatywa, jakieś pojazdy, do których może wsiąść na raz dużo ludzi i które jeżdżą po jakichś metalowych prowadnicach na oddzielnych pasach, omijając resztę zarkorkowanego ruchu ulicznego... I gdyby tak jeszcze mniej kopciły, nie trzeba było ich odświeżać i nie musieć szarpać się z zaparkowaniem.
ciekawe którędy np Straż Pożarna tam pojedzie, pasy dla aut zakorkowane, rowerowa odgrodzona, tramwaje tez tam czesto stoją


@JanParowka: ciekawe, że argument „olaboga, straż nie dojedzie” jest często podnoszony jako coś, co ma być dowodem na słuszność poszerzania ulic. Tak samo było w Stanach, gdzie ulice w podmiejskich osiedlach zostały zaprojektowane właśnie tak, żeby jak najbardziej ułatwić samochodom przejazd - a średnia długość dojazdu do pożarów się nie zmniejszyła (można o
@Endriu_
Są korki, ale nie zmienia to faktu, że po tym jak rok temu zmienili rozkład, mieszkając dalej od centrum, nie raz dojazd jest tragiczny.
Aktualnie jeżdżę rowerem, ale rozważam zakup auta na jesień, bo tramwajem do pracy (od drzwi do drzwi) mam 50min(przy założeniu, że nie czekam na tramwaj), rowerem 30-35min, autem mniej niż 30min.
Do tego na mojej trasie jest regularnie w #!$%@? tłoczno, jeżdżą żule. Innymi słowy, odkąd przesiadłem
@Grupl: gdyby tylko istniał jakiś sposób na zrobienie zbiorkomu mniej czasochłonnym...

Rano (przed siódmą) podróż autobusem do pracy zajmuje mi 35min od drzwi do drzwi. Spróbowałam raz tym samym autobusem wrocic po południu (koło 17) i spędziłam w nim dwie godziny. Zbiorkom byłby dużo szybszy, gdyby został potraktowany priotytetowo - ale każda zmiana stanu rzeczy zawsze spotka się ze sprzeciwem drogowych wolnościowców.
@Endriu_: sprawa rozbija się nie o tramwaj, a właśnie o rowery. Jeszcze nie mamy klimatu południowych Włoch, gdzie przez 11 miesiecy można na rowerze jeździć. Na moście jest wydzielony pas dla rowerów, może nie za duży ,ale zawsze. Przez ponad 30 lat mieszkałem w tamtej okolicy i nie widziałem wypadku na moście z udziałem roweru. Przez dobre 5-6 miesięcy w roku pas rowerowy w ogóle nie będzie wykorzystany. Teraz w kierunku
@Lukumon: Patrz, a ci głupi ludzie w Kopenhadze jeżdżą nawet jak jest chłodno ( ͡° ͜ʖ ͡°) nk im powie, że nie mają klimatu południowych Włoch, żeby tak sobie beztrosko jeździć.

Zawsze można wprowadzić rozwiązania tymczasowe i zwiększać przepustowość dla aut w zimę. W takim Budapeszcie jest kilka takich rozwiązań - na przykład jeden z największych mostów jest zamykany w letnie weekendy, a mieszkańcy urządzają tam sobie
@Snuffkin: Niech sobie jeżdżą czy to w Kopenhadze, Krakowie czy nawet w Nuuk( ͡° ͜ʖ ͡°) mi to nie przeszkadza. Na moście jest wydzielona droga dla rowerów i nie uważam, że trzeba ją powiększyć kosztem wyłączenia jednego pasa dla aut. W najgorszym wypadku, te 200 metrów można przejechać rowerem po ulicy,dla auta nie ma takiej alternatywy.