Wpis z mikrobloga

Ja #!$%@?, rozmawiałem przed chwilą przez telefon po angielsku o sprawach biznesowych i o koronawirusie

Z plusów:
- odebrałem telefon
- nikt się nie czepiał mojej gramatyki
- sobie pogadałem z kimś z kim wcześniej miałem tylko kontakt emailowy

Z minusów :
-miałem problemy ze sformułowaniem myśli
- po rozmowie jest mi niedobrze i słabo oraz napłynęły mi łzy do oczu
- ogromne poczucie zażenowania jak sobie przypomnę jak się wysławiałem

#przegryw #depresja #fobiaspoleczna #nerwica #dda #ddd #wychodzimyzprzegrywu
Pobierz LajfIsBjutiful - Ja #!$%@?, rozmawiałem przed chwilą przez telefon po angielsku o spr...
źródło: comment_1589283566xmfxHMeJzfBVUfq0bOPsYH.jpg
  • 33
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@LajfIsBjutiful:
Nawet jak się uczyłeś i dobrze Ci szło, to zawsze pierwsza albo pierwsza od dawna rozmowa w obcym języku, jest trudna, bo cisną się na usta słowa w ojczystym języku. Sam przy pierwszej prawdziwej rozmowie gubiłem słowa i w panice szukałem w pamięci podobnych, wtrącałem polskie itp. Im więcej będziesz rozmawiać, tym lepiej.
@LajfIsBjutiful Byłem w podobnej sytuacji parę lat temu i zainwestowałem w pierwszą lepszą studentkę z olx za 25zł/h. Szukasz "angielski Skype" (teraz to pewnie inne komunikatory mogą być popularniejsze) i rzucasz się na głęboką wodę gdzie nic ci nie grozi. Bardzo dużo wtedy mi to dało. Widzę wyżej, że masz propozycje rozmowy i szkoda nie skorzystać.
@Eugeniusz_Zua:
Na początku myślałem, że się zesram, wtedy tkwiłem w turbo głębokim przegrywie, w zasadzie ciągłe mysli samobójcze banie się własnego cienia

No to świetnie że robisz postępy :) ja w zasadzie też zrobiłem ogromne pod tym względem. Ale jeszcze daleka droga do przebycia