Wpis z mikrobloga

#zalesie #licbaza #przegryw
Nic nigdy w życiu mnie tak nie denerwowało, jak oskarki bogatych rodziców, które przyjeżdżały do szkoły "swoimi" autami za 100 tysięcy +.

Mieliśmy w klasie takiego Mariusza
- jego ojciec ma kilka komisów samochodowych i warsztat samochodowy
- jak zrobił prawko,to na lekcję przyjeżdżał do szkoły nową Audi A4 (jakieś 70-80 tys złotych; fajnie jak na 1 samochód; gdzie ja sobie autko kupiłem po 3 miesiącach harowania za granicą; seata leona z 2006 )
- wiecznie nowy IPHONE,
- ciuchy gucci etc
- na imprezach klasowych albo wycieczkach zawsze alkohol po 200 zł za butelkę
- Wszystkie "ładne" loszki jego
- słabo się uczył i raczej był dowcipnisiem i cwaniaczkiem

Do tej pory nie zapomnę jego miny jak już nauczycielka nie wytrzymała i powiedziała.
"Wziął byś się chłopie za naukę, twój ojciec wiecznie żyć nie będzie a ty bez niego będziesz nikim"
  • 36
@kodecss: takie typowe gadanie nauczycielek. Bądź grzeczny, dobrze się ucz, szanuj innych, pomagaj. Bzdurne #!$%@? żeby dzieciaki nie sprawiały problemów. To że ci którzy w to uwierzyli mają zrujnowany światopogląd już nikogo nie interesuje. Mariuszowi nawet jak ojciec umrze to i tak będzie miał inne życie niz ktoś kto był całe życie grzeczny i dobrze się uczył
@kodecss Szef januszexa w którym pracowałem na umowę o dzieło jak 1/3 pracowników miał syna któremu na 18kę podarował roadster a (sportowe cabrio) nieznanej marki. (nie mogłem skojarzyć logo)
@kodecss ja sam nie jestem bogaty ale mam dużo znajomych, którym się powodzi. Nigdy nie zazdrościłem im tego a bardziej kibicowałem, żeby im dobrze szło. Dzięki nim w wieku 18 lat mogłem spędzić weekend pijąc whiskey w jacuzzi gdzie normalnie do jacuzzi to mogłem sobie pójść na basen za 10zl/h. Plus takie osoby mega motywują mnie do działania i cały czas szukam możliwości jak się szybciej rozwijać biznesowo.
@kodecss: dobrze ze nie byłeś w technikum rolniczym debile którzy mają problemy z opanowanie wiedzy z gimnazjum wysmiewaja wszystkich od biedaków tylko dlatego że urodzili się w bogatsze rodzinie
@tomislawniepelka: patrząc po swoich doświadczeniach to nie zawsze tak jest, mój kolega z klasy miał bmw x5 noeiutka jak na swoje czasy cały czas się chwalił imprezy itp itd. Był typowym fiu*em, po pewnym czasie wyciągnęli go na jakąś umowę kredytową
@WebDevIsMyPassion: Z drugiej strony nie można iść w bałwochwalcze czczenie bogactwa. Tutaj panuje mit, że każdego bogatego należy szanować, bo się pewnie dorobił ciężką pracą. I że każdy się może dorobić jak będzie ciężko pracował. A gówno prawda.

Może ci, którzy coś stworzyli, pierwsze pokolenie, prezentują jakieś podziwu godne cechy i determinację. Drugie pokolenie jest dobre właśnie w piciu whiskey w jacuzzi i szpanowaniu drogimi autami przed biedniejszymi. Do takich żadnej
"Wziął byś się chłopie za naukę, twój ojciec wiecznie żyć nie będzie a ty bez niego będziesz nikim"


@kodecss: a ja widziałam takich ludzi, którzy dostali dużo w gratisie, a potrafili przepić cały majątek rodziny i ostatecznie wylądować na całodobowym odwyku, zagrożeni bezdomnością. Także ten... Nawet dobre rozdanie kart można #!$%@?ć. Jak coś przychodzi zbyt łatwo, nie jest cenione. A jak nie jest cenione to łatwo o strategiczny błąd.
ojciec rozkręcił firmy że się same kręcą ale to nauczycielka, której nie stać na wyjście do kina będzie udzielać rady biznesowe xD o #!$%@? xD


@Toniejawtedy: w którym miejscu ona udzielała porad biznesowych? Co najwyżej udzieliła całkiem sensownej porady życiowej. A on z nią zrobi to jego sprawa. Może się nie uczyć i być całe życie półgłówkiem, ma całkowite prawo do tego.

@kodecss: ale o co chodzi? Wszystkie rzeczy które wymieniłeś to nie są obiektywne wady, charakter i wychowanie nie zależy od pozycji materialnej. Znałem zarobionych ludzi którzy byli spoko, znałem ludzi z patoli którzy byli #!$%@? i tylko patrzyli żeby kogoś przekręcić, zero godności. Kwestia optyki. To tak jakbym ja widząc Twoje A3 2006r bym Cię hejtował, bo ja #!$%@?łem na budowie ale w PL przez wakacje żeby mieć na pierwszą furę,
@Kerrigan:

żeby się ogarnął i uczył potrzebnych rzeczy,

Ewidentnie post mówi o nauce w szkole co jest gówno prawdą jeżeli chodzi o potrzebne rzeczy.

Dalej nie potrafisz zrozumieć że nauka w szkole a bycie idiotą czy prowadzenie biznesu to tak różne rzeczy xD

Nie mówiąc o tym, że po szkole średniej wypada umieć czytać ze zrozumieniem, a to jak widać, kuleje również na wykopie.

No w sumie masz rację, ale spróbuj
@Kerrigan: fajnie, że nie służy. Co nie zmienia faktu że nauczycielka dalej nie ma racji. Takie ogólniki sobie możesz mówić ile chcesz bo nic nie wnoszą.

Wysoki intelekt jeszcze nikomu nie zaszkodził w karierze zawodowej.

Kolejny truizm. Nauka w szkole nie jest tożsama z wysokim intelektem.

Jeszcze jakieś banały masz do zaoferowania?
@Toniejawtedy: to, że nie zgadzam się z Tobą, bo uważam że wiedza sama w sobie jest wartością. Niezależnie czy przełoży się w przyszłości na wyniki finansowe. Być może chodziłeś do kiepskich szkół i miałeś kiepskich nauczycieli ¯_(ツ)_/¯. Sprawdź definicje intelektu i inteligencji i poczytaj w jaki sposób jest ona rozwijana. . Tyle w temacie.
@Kerrigan:

to, że nie zgadzam się z Tobą, bo uważam że wiedza sama w sobie jest wartością.

Haha, z tym pytaniem o kolejne banały do zaoferowania to żartowałem. Parówka też jest wartością samą w sobie. Do truizmów i banałów dorzucasz tautologie. Świetnie.

Być może chodziłeś do kiepskich szkół i miałeś kiepskich nauczycieli ¯\(ツ)/¯

Podstawa programowa jest taka sama i niewiele wnosi do bycia przedsiębiorcą czy biznesmenem. Dużo więcej się nauczy kładąc