Wpis z mikrobloga

Jak organizować protesty, poradnik azjatycki prosto z Hong Kongu
Mieszkańcy Hong Kongu stosują taktykę „bądź wodą” czyli zachowuj płynność. Tłum momentalnie pojawia się w danym miejscu, powoduje chaos a następnie rozprasza się aby zjawić się w innym. Pozwalało to wprowadzić w zagubienie policję i uniknąć sytuacji kiedy władza otaczała z każdej strony protestujących.

Przygotowanie protestujących
Każdy protestujący był ubrany na czarno oraz miał zakrytą twarz (maską,kominiarką, czymkolwiek). Dzięki czemu identyfikacja protestujących była utrudniona a tłum zlewał się w jedną masę w której ciężko było dostrzec poszczególne działania. Ponadto protestujący nosili plecami z ubraniami na zmianę aby po proteście szybko się przebrać i być niezauważonym podczas łapanki. Dodatkowo wielu protestujących nosiło parasolki w celu zasłonięcia się przed widokiem policji i kamer. Niektórzy przygotowani na bezpośrednie starcia mieli stroje motocyklowe oraz kaski (motocyklowe, rowerowe czy nawet budowlane) i gogle ochronne

Strategie defensywne
3 święte rzeczy: Woda, Pachołki i prowizoryczne tarcze.
Policja w Hong Kongu używa gazu łzawiącego i granatów dymnych dlatego niezbędna jest woda w butelkach aby szybko gasić zagrożenie zanim dym zdezorientuje tłum. Pachołki przydawały się aby zakrywać granaty zanim dotarła woda.

Jako prowizoryczna tarcza wykorzystana może być wspomniana wcześniej parasolka aby osłonić się przed granatami dymnymi. Protestujący demolowali znaki drogowe i dokładali do swoich osłon niczym tarcze policyjne. Oczywiście inne materiały jak drzwiczki od szafek, pokrywy od kubłów na śmieci też się przydawały. Tarcze chroniły nie tylko przed granatami ale też przed armatkami wodnymi które tryskały wodą zafarbioną na niebiesko aby ułatwić indentyfikację po zamieszkach wracających protestujących dlatego tak ważne było zasłanianie się i posiadanie ubrań na zmianę.

#protest #hongkong #azja
nie wiem czy mogę #gruparatowaniapoziomu
SzubiDubiDu - Jak organizować protesty, poradnik azjatycki prosto z Hong Kongu
Miesz...

źródło: comment_1589011232y0Xa623SLAf7zQ4JJhVhTN.jpg

Pobierz
  • 85
@MilionoweMultikonto gówno prawda. Akurat jeśli chodzi o używanie "środków ofensywnych" w czasie manifestacji to polska policja ma trochę rigczu. Tyle lat była rozpierducha w Warszawie 11 listopada, której można było uniknąć oddając jedna salwę. A to popatrz- jakoś nic strasznego się nie działo.

Ale nieee! Bo kopalnia Wujek! Bo czerwiec '56!
Strzelania do ludzi przez komunistów nie nazywaj polską tradycją.
@MilionoweMultikonto

11 listopada to tylko wypas owieczek...

Nie, to właśnie duża, powtarzalna manifestacja, która przez dłuższy czas była delegalizowana przez policję. Na podstawie jej powtarzalności ora powtarzalności użytych środków możemy mówić o tradycji.

Gdyby blokowali zaklady pracy, kluczowa infrastrukture


No, bo przecież nikt nie wysypywał zboża na tory, nikt nie blokował cukrowni, nie strajkowali nauczyciele, policjanci, nie palono opon na ulicach, rolnicy wcale nie blokowali dróg krajowych, związkowcy nie grozili zatrzymaniem produkcji
@MilionoweMultikonto

ten co nakazuje maseczek wplywa na 40 milionów obywatelom, a ten co domu nie pozwoli zbudować to najwyzej na 4 osobową rodzinę


Ale wiesz, że plan zagospodarowania nie dotyczy tylko ogródków działkowych?
Myślisz że lobbing przemysłu gdzie jest skierowany? Na sekretarkę ministra? Wolne żarty.
Pamiętasz tego turka, który w Warszawie wrzucił 200k do samochodu burmistrza Włoch? Nawet nie chciało im się zbytnio ukrywać takich drobniaków. To tyle w kwestii "kto ma