Wpis z mikrobloga

Nie jestem feministką, nie mogłabym nią być. Lubię czuc nad sobą twardą rękę faceta. Nie wspomnę nawet o tym, że w łóżku niech robi ze mną co chce i mówi co chce. Podejrzewam, że niejedna baba by się popłakała po takich słowach, których nawet tu nie przytoczę, a mnie to jara. W życiu też lubię czuc już ta wyżej wspomniana twardą rękę faceta nade mną. Nie mówię, żeby mnie gnębił, bił, znęcał się, prześladował, no ale podoba mi się fakt, że to on rządzi. Ani w łóżku ani w życiu nie zrobiłby mi krzywy, no ale jara mnie świadomość, że jest facetem, a nie miękka pipką. Nie wiem, czy do końca czaicie moja logikę, bo wszakże to #logikarozowychpaskow
I wcale się nie chwale, ale nie żale ( ͡º ͜ʖ͡º)
A chlop też nie jest tym przysłowiowym łobuzem, który kocha najbardziej. Porządny facet i krzywdy mi nie robi.
Ja osobiście potwierdzam tezę, że baby lubią czuć nad sobą władze, ale nie taka patologiczna.

#przemyslenia #niebieskiepaski #zwiazki #rozowepaski
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@GranatoweTulipany: no nie wiem, stan przed lustrem, spojrz sie w odbicie i wypowiedz zdanie ktore tu napisalas

Lubię czuc nad sobą twardą rękę.


jaki czlowiek z godnoscia moglby wypowiedziec takie zdanie? Przeciez to brzmi jak cos co powiedzialby pies. No tak na chlodno nawet, zastanow sie nad tym, a nie tam cos mi wypisujesz jakies bajki o mnie i domysly kim to ja nie jestem mimo ze nie powiedzialem o
  • Odpowiedz