Wpis z mikrobloga

Stała się rzecz niesłychana: zespół z prawdopodobnie jednym z najbardziej kreatywnych gitarzystów w świecie metalu (perkusistów również) nagrał chyba najlepszą płytę w swojej dyskografii, i mówi to człowiek wielbiący genialne "The Destroyers of All". Płytę tak świeżą, przepełnioną twórczą energią, a do tego tak przepiękną i malowniczą jak tylko przepiękny i malowniczy może być techniczny death metal (?), choć wysunę niekoniecznie śmiałą tezę, że Ulcerate dawno już przedefiniowało znaczenie tego terminu w kontekście własnej twórczości. Płytę, która korzysta ze środków na pierwszy rzut ucha zupełnie niesprzyjających tworzeniu muzyki grającej na strunach czułej ludzkiej duszy, a jednak tak właśnie się dzieje.

Czyli zapraszam do lektury recenzji najnowszego ULCERATE :) https://podziemnegarkotluki.blogspot.com/2020/05/recenzja-ulcerate-stare-into-death-and.html

#deathmetal #postmetal
Deathhammer66 - Stała się rzecz niesłychana: zespół z prawdopodobnie jednym z najbard...
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach