Wpis z mikrobloga

Dzien 51. #nopornchallenge #nofapchallenge zaczynam wątpić w sens ciągnięcia tego dalej, po za może delikatną poprawą nastroju co wydaje mi się zwykłym placebo i tym ze coraz mniej się czym kolwiek podniecam nie zmieniło się nic. Dzisiaj ledwo co doszedłem (niepełny wzwód) podczas blowjoba od koleżanki. Czekam na rady od weteranów i jeśli mogę liczyć to na racjonalne wyjaśnienie tego co dzisiaj #!$%@? mój naganiacz #przegryw
  • 15
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@mikolaj_koper: To jest dopiero 51 dzień. U mnie przez pierwsze dwa tygodnie zmiana była kolosalna. Orgazmy jakich nie miałem od 10 lat, sztyca gotowa na zawołanie, kiedy była taka potrzeba a jednocześnie głowa nie zaprzątana wciąż fantazjami o gdzieś tam spotkanych czy zobaczonych dupach. Teraz 56 dzień i już nie czuję spektakularnych postępów ale wierzę, że to chwilowy postój. Zresztą nie ma innej drogi, bo co to za alternatywa, złamać się
@mikolaj_koper: Zanim porzucisz tą inicjatywę, powiedz proszę pijesz cokolwiek co zawiera kofeinę ? jesz słodycze ? jakieś inne używki zażywasz ? to ważne bo jeżeli tak to nofap ci nie wyjdzie bo zastąpiłeś dopamine z PMO innymi rzeczami i układ nerwowy dalej jest zajeżdżany tylko w inny sposób. Daj mózgowi wyzdrowieć.
@mikolaj_koper: Dokładnie to co pisze Leve100, zdrowe odżywienie to też ważny element w tym całym "czelendżu" 50 dni to dopiero początek, daj sobie 365 dni, na pełne wyzdrowienie. W celibacie polecam. Te dni też zależą, od tego od ilu lat to ciągniesz to całe gówno. Im dłużej w tym siedziałeś tym więcej potrzebujesz dni, na poukładanie sobie w psychice
@mikolaj_koper: seks musisz odstawić bo inaczej nofap nie ma sensu ¯\_(ツ)_/¯ skoro neuroprzekaźniki są pobudzane jak nie przez seks to przez fap , w takim razie nigdy ci sie nie uda wyjść z PMO ( ͡° ʖ̯ ͡°) sorry ale taka prawda, brutalna ale prawda.