Aktywne Wpisy
BoroPrimorac +1
Adrian „The Monster” Polak ma własne mieszkanie w Warszawie i zbiera na kolejne na wynajem, a wy co macie?
#famemma
#famemma
Dymitrov +314
KOSA JAKI CWANIAK XDDDD KOSA W DAMSKIEJ TOREBCE, KOSA ZOSTAW
#famemma
#famemma
Po pierwsze ograniczenia w przemieszczaniu się już nie obowiązują. Żaden konduktor ani kierownik pociągu nie będzie was pytał o cel podróży. Szczerze powiedziawszy to wcześniej też tego nikt z nas nie robił, bo nie jesteśmy osobami do tego uprawnionymi. My - jako drużyna konduktorska mamy wam pomóc dotrzeć do celu w komfortowych i bezpiecznych warunkach. I właśnie dlatego naszym głównym obowiązkiem zamiast kontroli biletów stała się kontrola zajętości składów w jego poszczególnych wagonach czy członach. Od jakiegoś czasu rezerwacja miejsc w pociągach #intercity nie obowiązuje właśnie ze względów bezpieczeństwa podróżnych. Konduktorzy mieli dopilnować by ludzie siadali w wymaganych od siebie odstępach i by w każdym członie pojazdu nie przebywała ich liczba większa niż połowa miejsc siedzących.
Ktoś mnie spytał co robimy jeśli nie ma możliwości zapewnienia bezpiecznej odległości między podróżnymi - otóż nie ma takiej możliwości by do tego doszło. Jest mnóstwo wagonów i składów w rezerwie, a spółka monitoruje na bieżąco liczbę sprzedanych biletów i nie jest to trudne zadanie.
Po drugie bilety są sprawdzane. To nie tak, że nagle można robić co się komu zachce. O ile do pewnego momentu (który jest już za nami) drużyny konduktorskie były zwolnione z przeprowadzania kontroli to ciągle mogły to robić, a po drugie jako wsparcie przyszli nam z pomocą rewizorzy (synonim - kontrolerzy, audytorzy), którzy bardzo chętnie łapali ludzi bez biletu. Teraz to powoli wraca do starego systemu.
Po trzecie Policja nie łapie was na dworcach. Te czasy już minęły. Jakoś tydzień temu.
Po czwarte to ktoś ostatnio interesował się sytuacją pracowników w PKP Intercity. Ogółem wygląda na to, że jesteśmy jednomyślni i przetrwanie naszej firmy jest sprawą nadrzędną, dlatego godzimy się na pewne ograniczenia, o których wspominał już @Pociongowy. Wiadomo, że ludzi jeździ mniej także i firma zarabia mniej. Mamy trochę ograniczone etaty w związku z ograniczeniem liczby pociągów i wstrzymane wypłaty dodatków, ALE w przeciwieństwie do górników nie będziemy robić awantury i palić opon. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Musimy sobie wszyscy z tym jakoś poradzić.
Jeśli macie jakieś pytania to śmiało piszcie je pod tym wpisem lub tradycyjnie do mnie na prywatne wiadomości. Jestem do waszej dyspozycji. A na zdjęciu moja 71106 Konopnicka na stacji Ozimek. UwU
A tak poza tym, śmigam teraz artusem do Trójmiasta i w jedynce jest jedną osoba na przedział, sporo tez pracowników IC.
Wytłumaczysz jeszcze, po co strefy wydzielone na początku i na końcu składu? Czegoś to służy? Nie wystarczy tylko po
Stefy wydzielone na początku i na końcu składu służą temu, że przedział konduktorski powinien być pierwszy za lokomotywą, a żeby nie obracać wagonami na stacji końcowej (czyli nie dodawać pracy manewrowej) to przedział zrobiono z przodu i z tyłu. To co teraz jest z tyłu w drodze powrotnej będzie z przodu.
Trzy przedziały:
Pierwszy to służbowy.
Mam jeszcze jedno pytanie, czy konduktorzy powinni sprawdzać bilety w czasie swojej służby czy mogą odstąpić od kontroli?
Czy mogą np. sprawdzić część pociągu a w raporcie wpisać, że sprawdzali całość? Jak ma się to do skanowania biletów oraz do ewentualnej kontroli przez rewizorów?
@Shishu: ale ja nie mam dziewczyny, coś kręcisz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jeśli chodzi o ludzi to wiadomo, każdy ma swój rozum. Niektórzy będąc przeziębionymi lubią sobie pojeździć pociągiem. Jeśli chodzi o sam skład to zawsze na stacji końcowej jest sprzątany najlepiej jak się da.
@dymaczdusz: Podobno od
Najlepsza sytuację z rewizorzami miałem, jak wracałem z Gdańska do Gdyni pendolino, facetowi podaje bilet sieciowy i miejscówkę, ten patrzy się na mnie jak na zjawisko, potem każe pokazać legitymacje, a
Komentarz usunięty przez autora