Wpis z mikrobloga

@ramzes8811: Mi się właśnie wydaje, że to jeden z głównych sposobów, w jakie bycie w przegrywie niszczy człowieka. Przecież to jasne, że będąc całe lata w społecznej izolacji i nie socjalizując się jak należy w pewnym momencie będzie się już tak odklejonym od rzeczywistości, w której żyją "normalne" osoby, że nawet w bardziej luźnych, koleżeńskich kontaktach ciężko będzie funkcjonować, a co dopiero układając sobie życie z kimś, z kim chciałoby
  • Odpowiedz
Przecież to jasne, że będąc całe lata w społecznej izolacji i nie socjalizując się jak należy w pewnym momencie będzie się już tak odklejonym od rzeczywistości, w której żyją "normalne" osoby, że nawet w bardziej luźnych, koleżeńskich kontaktach ciężko będzie funkcjonować, a co dopiero układając sobie życie z kimś, z kim chciałoby się związać na stałe


@Kozikiewicz: Ten cytat tu powininien być przyklejony na tle tagu
  • Odpowiedz
@ramzes8811: jakiś czas temu sobie to uświadomiłem, że nie patrzę na kobiety jako potencjalne partnerki. Żadna, nawet obiektywnie najbardziej atrakcyjna kobieta mnie nie interesuje w temacie zapoznania jej, czy stworzenia związku. A na wszelkie próby kobiet zbliżenia się do mnie (nawet przegryw może tego doświadczyć), reaguję automatycznie oddalając się i stając nieprzyjemny dla nich.
  • Odpowiedz