Aktywne Wpisy
![Apode](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Apode_qzTe8uRo8Y,q60.jpg)
Apode +173
![Apode - odpowiedź na wczorajsze pobicie Polaka przez grupę Gruzinów
#polska](https://wykop.pl/cdn/c3201142/e5440d95aadb44e73c0314099f409eee3bcd4e020e84deacbfe6bcb0dcf25a07,w150.jpg?author=Apode&auth=ac67759abff1c10f4bf25982c09fac19)
źródło: IMG-20240523-WA0003
Pobierz![Goronco](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Goronco_8cQPot5nQO,q60.jpg)
Goronco +76
Ja #!$%@? dzisiaj samochód mi zgasł na skrzyżowaniu ale od razu go odpaliłem i ruszyłem, ale oczywiście gość z tyłu musiał na mnie już natrąbić (╥﹏╥)
Dziękuję za zniszczenie mi dnia bo teraz dosłownie cały dzień będę o tym myślał przez to że ty ruszyłeś 10 sekund później xD
#zalesie #prawojazdy
Dziękuję za zniszczenie mi dnia bo teraz dosłownie cały dzień będę o tym myślał przez to że ty ruszyłeś 10 sekund później xD
#zalesie #prawojazdy
Od początku związku mówiłem, że chce mieć skromny ślub cywilny, potem jakieś skromne przyjęcie dla najbliższych (ok 15 osób) o tyle. Zgadzała się z tym, ale im bliżej ślubu tym bardziej jej odwala. Warto tutaj nadmienić że dziewczyna pochodzi z dość małej wsi (ok 5k mieszkańców)
Nagle zwykły ślub cywilny okazał się dla niej niewystarczający. Uwidziała sobie ślub kościelny, mimo iż oboje jesteśmy niewierzący. Gdy pierwszy raz się z tym nie zgodziłem, od razu miałem telefony od przyszlych teściów, że jak to tak, co ludzie powiedzo, slub ma być przed bogiem itd. Wiadomo ten dzień ma być wspólny więc chciałem iść na pewne ustępstwa i zawrzeć ślub jednostronny. Jak ona chce niech ma, mnie nie mają prawa zmuszać. Też źle bo co ludzie na wsi powiedzą...
Druga sprawa to wesele. Jak już wcześniej pisałem nie chciałem wielkiego wesela, bo nie miałem zamiaru odwalać całej tej durnej szopki, i organizować zabawe dla wszystkich wujków i ciotek które widziałem raz w życiu i całkiem możliwe, że więcej nie zobacze. Co więcej organizować impreze za dość duże pieniądze, na której nawet nie będe się mógł dobrze bawić, wiadomo trzeba wszystkiego dopilnować, stres itd
To nie, wesele musi się odbyć i trzeba wyzapraszać cała rodzinę i wszystkich znajomych. Na moje uwagi że te pieniądze można było by jakoś inaczej zainwestować ( lekką ręką ok 80-100k, wyliczyła troche ponad 300 osób) od razu ma zaszklone oczy i stwierdza, że jej szczęście już mnie nie obchodzi.
Jej głównym argumentem jest to, że nie chce wesela bo po prostu jestem skąpy. Bo tak drodzy państwo, większość kosztów musiałbym ja pokryć bo ona zarabia tylko jakieś 2.5k miesięcznie a jej rodzina w przeciwieństwie do mojej nie jest zbyt bogata.
Mirki i Mirabelki już nie mam do tego wszystkiego siły, od początku mówiłem że nie chce odwalać tej głupiej ślubnej szopki, z czym się zgadzała a teraz nagle totalna zmiana zdania. Powiedzcie mi drogie panie, co się z wami dzieje i dlaczego tak się podniecacie tym dniem? To ma być pokazówka czy raczej ważny dzień w życiu dwojga zakochanych?
#logikarozowychpaskow #zwiazki #rozowepaski #logikaniebieskichpaskow #slub #logikaniebieskichpaskow
Ogólnie, jeżeli chodzi o #rozowypasek i planowanie ślubu to znam kilka przypadków, gdzie tak jak OP niby wszystko ustalone a im bliżej właściwego planowania i podejmowania decyzji tym więcej nagłych zmian.
Mam nadzieję, że OP dogada się z paskiem, chociaż takie kwasy z teściami i płaczę różowej zapewne nie wpływają pozytywnie na całą sytuację, szczególnie, gdy ślub planuje się jak się jest
Komentarz usunięty przez autora
Zgodziła się wcześniej bo liczyła na to że zlapiesz się na haczyk a jak już jesteś złapany to ciągnie w swoją stronę a przed ołtarzem jebnie ci w łeb
Intercyza podpisana? Czy też uległeś?
Trzymaj się swojego I nie daj się, zwróć uwagę że skoro teraz tak sie zachowuje będzie tak również i po ślubie, uważaj
Widzę, że twoja dziewczyna i jej rodzina stanie na głowie, żeby było tak, jak oni uważają, więc masz tylko dwa wyjścia: osrać i zobaczyć, co się stanie, albo całkiem popłynąć z nurtem. Sam zdecyduj, czy jesteś gotowy zaryzykować ten związek o
@Cumpelnastodwa: Na 300 osób? To wręcz mało. Znajoma robiła 5 lat temu na jakieś 150 osób i całość ją wyszła prawie 70 tys. zł... a ślub jak ślub ¯\_(ツ)_/¯
Jestem prawie rok po ślubie - podeszliśmy do tego bez spiny, tak jak my chcieliśmy - rodzina nie miała nic do gadania, ogarnęliśmy sami kasę, ślub cywilny i później dwa dni
Po co wam ślub kościelny, skoro oboje nie jesteście wierzący?
Skoro początkowo oboje chcieliście małe przyjęcie, a twoja różowa zaczęła zmieniać zdanie, to znaczy że jej rodzice zaczęli się wtrącać i wiercić jej dziurę w brzuchu, ona nie umie odmówić, więc ciebie teraz próbuje na swoją stronę przeciągnąć. Taki układ nigdy nie będzie dobry, uwierz mi. Najpierw teściowie mają
Mowilem od poczatku ze nie chce slubu a po roku zwiazku nagle placz i wielki problem bo ona chce slub.
Komentarz usunięty przez autora