Mam 25 lat, za tydzień spłacam ostatnie długi i zaczynam życie od początku. Zmarnowałem lata studenckie na nalog zakładów bukmacherskich. Życzcie mi powodzenia nocniki abym dał radę
@OCIEBATON: myślę, że jesteś odpowiednią osobą, aby odpowiedzieć na nurtujące mnie pytanie: czy w aktualnym stanie brak wydarzeń sportowych jakkolwiek, Twoim zdaniem, może przełożyć się na zmniejszenie osób uzależnionych od typowania (internetowi eksperci twierdzą, że buków nie żal i mogą bankrutować, bo wtedy uzależnienie od hazardu się skończy)? Z posiadanych danych oraz doniesień z Wielkiej Brytanii wychodzi na to, że WŁAŚNIE TERAZ trwa największa aktywność osób przegrywających najwięcej, więc mamy
@abrakadabra95: jeżeli jesteś uzależniony to nie obchodzi cię co grasz, możesz nawet grać ligę Ugandyjska bo chodzi o ten zastrzyk adrenaliny, o to mityczne odegranie się. Niektórym napewno pomoże ta przerwa gdy np nie grają ich ulubione ligi itd. Myślę że nie ma tutaj 100% na lewo albo na prawo Imo powinno to zmniejszyć liczbę grających ale jak jest to sam widzisz
@OCIEBATON: z ciekawości jak do tego doszło? Grałeś kiedyś i miałeś passę i pożyczyłeś od kogoś hajs żeby zarobić więcej? Czy nigdy nie grałeś a liczyłeś na jakiś złoty strzał i pożyczyłeś na to hajs?
@glupiazielonka: opisałem wyżej. Mając 19 lat nagle zacząłem wygrywać tysiące złotych, byłem 6-7 tysięcy na plusie. Poczułem się super i nagle zacząłem przegrywać. Potem chciałem wrócić do stanu początkowego i przegrywałem kolejne oszczędności aż zacząłem się zadłużać
Imo powinno to zmniejszyć liczbę grających ale jak jest to sam widzisz
@OCIEBATON: z ciekawości jak do tego doszło? Grałeś kiedyś i miałeś passę i pożyczyłeś od kogoś hajs żeby zarobić więcej? Czy nigdy nie grałeś a liczyłeś na jakiś złoty strzał i pożyczyłeś na to hajs?