Wpis z mikrobloga

@Lowcagwiazd: Nie no tyle to ogarnąłem, marihuaen czy alko to też używki niby, a jakoś nikt ciągle mi tam o tym nie pisał, przez całe moje 10 minutowe bycie tam
@FadingTears: właśnie, serio niby jest tak świetnie jak to się chwalili i pisali? Dziki seks godzinami, rozluźnienie i inne cuda na kiju? W ogóle myślałem, że marihuana to wow, a tu jakieś twarde dragi wciągają jak proszek z zozoli
@FadingTears: również nie dla mnie takie coś, po prostu byłem ciekawy czy to taki pic czy faktycznie coś grubszego, bo mnóstwo osób o tym wspominało i wielce była zdziwienia jak napisałem, że nie brałem nigdy i nie wezmę i ogólnie to nie jestem zainteresowany takimi używkami