Aktywne Wpisy
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/bgjm_H99SUeHtNU,q60.jpg)
bgjm +16
![](https://wykop.pl/cdn/c3201142/f1e8ccd3110f9f154f3594ce23692a8a1863ff37db5256c989d8f3609b9f4beb,w150.jpg?author=bgjm&auth=e7bf9c891bcf64ffa6121f255a4b28ec)
myszka231 +3
Jestem zmęczony i brakuje mi energii, a 8h snu mi nie wystarcza. Jak śpię bez budzika to 9-11h (rzadko bez budzika). Jak wstanę z łóżka to mam uczucie ciężkiej głowy, zwykle szybko mija.
Badania krwi wyszły w normie, kilka parametrów jest trochę poza granicą.
Czy z takim problemem można iść do neurologa? W sensie nie mam poważnej choroby, więc nie wiem co neurolog zrobi. Raz byłem z tym zmęczeniem u hematologa prywatnie
Badania krwi wyszły w normie, kilka parametrów jest trochę poza granicą.
Czy z takim problemem można iść do neurologa? W sensie nie mam poważnej choroby, więc nie wiem co neurolog zrobi. Raz byłem z tym zmęczeniem u hematologa prywatnie
tu #zalesie
No.
A z moich 51 ponumerowanych siejek:
20 sadzonek w 3litrowych donicach, 15 w małych czeka aż kupię podstawki do donizek, bo też już proszą o przejście do większych, a ja się ociągam i widzę już, że nie rosną tylko stoją w miejscu. 10 sadzonek mam rozdanych po rodzinie (wszystkie żyją), a 5 mi umarło jakieś 2 miesiące temu z przelania. 1 sadzonka mi gdzieś uciekła tzn pewnie przelana, nie mam pojęcia jaki numer. Jedna papryczka uparcie chce rosnąć w 1 łodydze mimo 3 krotnego przycinania. I jedna rośnie dziwnie - prosta łodyga, kilka liści, prosta łodyga i liście. Strasznie lubię te sadzonkę. Największe krzaki jakie teraz mam to cherry bomb, mają już 40cm wysokości
Muszę wymyślić też szafkę na balkon, jak je rozmieścić tam. Wcześniej myślałam o tym, że zmieszczę papryki na balkonie i tylko tyle, a teraz sobie myślę, że w sumie to nawet do kuchni sobie dam, bo szkoda wywalać jak nie będę miała miejsca, a nóż coś się uda ręcznie zapylić i może urośnie. Troche boje sie też, że gdy w maju wyniosę sadzonki, to będę miała problem z zapylaniem. Mam przed oknem jabłoń i dużo trzmieli tu lata. Ale może nie będzie tak źle
Tu mój ulubiony krzaczek: (a w komentarzu habanero)