[BogdanBonerEgzorcysta]

#f1 #wyscigi #zapytanie
Mirki, które bydlęta są wg was gorsze?
Tifosi, czy fanatycy Hamiltona? Do niedawna raczej nie miałem wątpliwości, nie po jadzie, który wylał się ze strony Włochów pod koniec 2015 o Moto GP.
Ale ostatnio, trochę więcej siedzę na forach F1 i jak czytam wysrywy fanów Lewisa, to aż mi się słabo robi, one nawet śmieszne nie są. Więc jak jest?

[sEB-q]

fanów Lewisa tak jak samego "płaczka" nie da sie słuchać....

[Gieekaa]

@BogdanBonerEgzorcysta: Wszystkich ich mogą przebić Holendrzy. W zeszłym sezonie już gdzieś dali popis swoich możliwości.

[GoddamnElectric]

@BogdanBonerEgzorcysta: Tifosi jednak gorsi w skali świata. Tylko oni potrafili wiwatować na zwycięstwo Vettela w 2008, po to, by rok później za dokonanie tego samego w tym samym miejscu wybuczeć go i zwyzywać.

[pataszon]

@BogdanBonerEgzorcysta: tifosi, fanatycy Hamiltona i powrótowcy to jedno i to samo

[GoddamnElectric]

@pataszon: Jeszcze fani Verstappenowcy

[Mothman-]

@BogdanBonerEgzorcysta: Hamiltonowcy

[T.....n]

@BogdanBonerEgzorcysta: fanatycy Kubicy

[milosz1204]

@BogdanBonerEgzorcysta: fani LH są nie do zniesienia z wysrywami o boskości i idealiźmie LH. Fani Verstappena to trochę tacy powrutowcy ale na mniejszą skalę. A Tifosi? Włosi to często są histerycy i mają skłonność do wyolbrzymiania. Ogólnie jak śledzę Serie A i jest np. na forach o tej tematyce przegląd włoskiej prasy (z tłumaczeniem na polski) to to idealnie widać patrząc na nagłówki. Jednego dnia jesteś wielki, jesteś bohaterem, królem i

[milosz1204]

@BogdanBonerEgzorcysta: oczywiście, że fani LH to najgorszy kaliber pod względem #!$%@?, zaraz po osobach z powrotuRoberta.pl

[milosz1204]

@Gieekaa: nawet paru z nich po pijaku zaatakowali Kimiego. Bydło straszne. Każdy wyścig to normalnie Zakopane 2002 Lvl Hard w ich wykonaniu.

[QRQ]

powrutowcy

[milosz1204]

@GoddamnElectric: w 2008 ?

[GoddamnElectric]

@milosz1204: Tak - chodziło mi o reakcję na Vettela w 2008 i 2009. TR miało jednak włoski rodowód i traktowali go jak swojego, gdy był już w innym teamie nie tyle nie okazali mu szacunku, co pogardę. Dla mnie to już głębokie zaślepienie.